2 stycznia 2011, 14:17
Moja przyjaciółka zaczęła brać amfetaminę Jest bardzo porządna ale powiedziała ze chce dobrze zdać maturę i musi tak robic i widac skutki.Ona chce mnie namówić do brania.Juz tak sie nakręciłam.Powiedziała też mi o meizitangu że mogę zamówić.Co ja mam myślec.
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
2 stycznia 2011, 14:20
Wg mnie matura nie była czymś aż tak ciężkim, żeby na amfie jechać. Ja zdałam całkiem nieźle, choć może nie rewelacyjnie - cholernie mi się nie chciało uczyć, a jakbym bardziej się przyłożyła, to spokojnie. Jak na maturę uczyć się na amfie, to co na studiach zrobicie?
- Dołączył: 2010-11-08
- Miasto: Melbourne
- Liczba postów: 2528
2 stycznia 2011, 14:21
wiadomo, że to świństwo, nie wiem skąd pytanie...
2 stycznia 2011, 14:22
Maturę można zdać na bardzo dobrze bez żadnych zbędnych "dopalaczy", a zwłaszcza amfetaminy, która jest twardym narkotykiem.
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 628
2 stycznia 2011, 14:23
Twoje myślenie zależy od tego jak długo zamierzasz cieszyć się zdrowiem i życiem.
zdrowie w d*** - bierz
zależy ci na nim - nie bierz
Przepraszam za język, ale inaczej nie mogę...
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Zimbi
- Liczba postów: 1573
2 stycznia 2011, 14:23
> Jak na maturę uczyć się na amfie, to
> co na studiach zrobicie?
To samo mi przyszło do głowy.
Jak chce dobrze zdać maturę to niech się zacznie uczyć, a nie idzie na skróty.
2 stycznia 2011, 14:24
> (...)Jak na maturę uczyć się na amfie, to
> co na studiach zrobicie?
Kroplówka z amfetaminy i kawy- 24h na dobę :}
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
2 stycznia 2011, 14:25
Kazdy orze jak moze. A jak ktos nie ma glowy do nauki to sie wspomaga czym sie da. Szkoda slow.
2 stycznia 2011, 14:26
Haha! do matury jeszcze mase czasu, zdazycie sie nauczyc bez zadnych dopalaczy. Nie badzcie zalosne - Ty i kolezanka.