Temat: Potrącenie z premii o URLOP

Czesc Wszystkim forumowiczom :) . Mam do Was takie pytanie... Pracuje w sklepie samoobsługowym,normalna umowa o pracę. Wczoraj bylam w pracy do 17. Później dowiedziałam się, że przyjechała szefowa płacić nasze wypociny. Koleżanki, które były na urlopie (tylko 5dni) miały potrącone z premii o to, ze odpoczywaly na urlopie (który im się należy!!!), a ktoś musiał za nie robić... Przecież to jest chore. A co z resztą moich 15 dni, które mi się należą?? Wiadomo jeszcze nie przepracowałam roku, ale za każdym razem tak bedzie robila?? Ja też wykorzystałam to 5 dni(straaaaasznie odpoczęłam ;/ ). Proszę osoby doświadczone o rady...

Jeżeli premia jest uznaniowa to zależy od widzi mi się pracodawcy. Możesz ją dostać albo nie. Pracodawca może nie dać premii bo mu się nie chce i tak fajnie, że jakoś to motywuje. Jeżeli masz wymiar urlopu wypoczynkowego 20 dni to z każdym miesiącem pracy nabierasz prawa do dwóch dni urlopu  np. jeżeli pracujesz 3 miesiące to należy Ci się 6 dni urlopu. Warunki wynagradzania: rodzaj premii, stawka miesięczna, dodatki funkcyjne i tak dalej ustalasz przy podpisaniu umowy, jeśli tego nie zrobiłaś to nie masz o co się złościć. Z szefową ślubu nie brałaś jeżeli warunki Ci nie odpowiadają to możesz wypowiedzieć umowę.

Pasek wagi

Może czegoś tu nie rozumem, ale za co premia jak ich nie było w robocie?

a cóż to za wymagania? premia jest dobrowolnie dawana przez pracodawcę i powinnaś całować po rękach za to, a nie boczyć się że ktoś nie dostał premii gdy go nie było w pracy - bez względu na powód.

No zarąbiście będę całować pracodawcę za to, że płaci mi za to że zapie***** jak wół.... Premia była zawsze płacona bez względu na to czy był ktoś chory, czy wziął pare dni wolnego, czy coś innego. Płaci nam ''premie'' zebysmy nie zarobily marnego 1230zł, nie mamy płacone na godzinę, ani jakoś inaczej, po prostu do tego dodaje jeszcze dodatkowe pieniądze, które nazywamy premią, które jak najbardziej mi się należą bez względu na to czy miałam te zasrane 5 dni wolnego, które należy mi się jak każdemu kto pracuje i potrzebuje chwili odpoczynku... Dobra nieważne... widzę, że niektórzy rozumieją mój problem, a niektórzy nie... Nie potrzebuje żadnej krytyki, chciałam po prostu się dowiedzieć i tyle. Koniec tematu ... ;]

ehh dziadostwo, mam to samo;/

roxa93 napisał(a):

No zarąbiście będę całować pracodawcę za to, że płaci mi za to że zapie***** jak wół.... Premia była zawsze płacona bez względu na to czy był ktoś chory, czy wziął pare dni wolnego, czy coś innego. Płaci nam ''premie'' zebysmy nie zarobily marnego 1230zł, nie mamy płacone na godzinę, ani jakoś inaczej, po prostu do tego dodaje jeszcze dodatkowe pieniądze, które nazywamy premią, które jak najbardziej mi się należą bez względu na to czy miałam te zasrane 5 dni wolnego, które należy mi się jak każdemu kto pracuje i potrzebuje chwili odpoczynku... Dobra nieważne... widzę, że niektórzy rozumieją mój problem, a niektórzy nie... Nie potrzebuje żadnej krytyki, chciałam po prostu się dowiedzieć i tyle. Koniec tematu ... ;]
jak ci się praca nie podoba to ją zmień albo się przekwalifikuj. nie widzę żadnego problemu. zadziwiające jak ludzie są leniwi i nie chcą włożyć wysiłku w nabycie kwalifikacji, a później jęczą, że mało zarabiają.

Jeżeli Tobie się nie podoba to zmień...!! żadna praca nie hańbi ! Ja tylko zapytałam czy może odliczyć od premii kasę, ale przecież musi się znaleźć ktoś komu jedno słowo nie pasuje i zawsze musi dodać swoje trzy grosze ;/ 

michasia40 napisał(a):

Jeżeli masz wymiar urlopu wypoczynkowego 20 dni to z każdym miesiącem pracy nabierasz prawa do dwóch dni urlopu  np. jeżeli pracujesz 3 miesiące to należy Ci się 6 dni urlopu.

Nie wprowadzaj w błąd. Po pierwsze jeżeli ktoś pracuje od początku roku albo zaczyna się nowy rok, to ma po prostu 20 dni. Jeżeli zaczyna pracę w środku roku, to nalicza się na każdy miesiąc adekwatnie do przysługującego wymiaru. Dla 20 dni na każdy miesiąc przypada 20/12=ok 1,67dnia, a zaokrągla się dla miesięcy jakie pozostały do końca roku/umowy i suma tych dni nie może przekraczać, co jasne, 20 dni, a według Twojego postu, jak komuś by się liczyło po 2dni/msc, to by wyszło 24 dni w roku. I dokładnie odnosząc się do Twojego przykładu: 20/12*3=5, czyli przy 3 miesiącach masz prawo do 5 dni. Jeżeli byłaby jakaś wartość po przecinku, to owszem, zaokrąglałoby się do góry ale wychodzi idealnie 5.

Na początku pracowałam pare miesięcy na umowę zlecenie. Od 1 stycznia pracuje na umowę o pracę i tak do teraz...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.