- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 grudnia 2010, 17:59
zjadlam je bo juz rady nie daje. jedzenie mna rzadzi. mysle o nim w kazdej minucie. tyje w oczach. placze po nocach a ludzie w pracy sie pytaja czy wszystko w porzadku... :( nie chce o tym pogadac z mama i rodzina bo oni mysla ze nie musze sie odchudzac a teraz jak z 5 lub 6kg w miesiac przytylam to jednak powinnam.
wrocilam z pracy i zjadlam sama okragla pizze srednia, miske pelnych platkow z mlekiem chipsy 2 milkiway'e bounty i cale kinderbueno. w pracy 8 kanapek i nie zalowalam pasztetu sera.... nutelli ......
:(:( jestem zalamana.................. jak mam sobie poradzic?
pomozcie mi?
Edytowany przez sama17777 16 grudnia 2010, 18:07
16 grudnia 2010, 19:55
ja ostatnio wzięłam trzy tabletki i czułam się jak kryminalistka
Obyś to przetrwała bez komplikacji! I nigdy już więcej nie rób takich głupot...
Edytowany przez Nerkaa 16 grudnia 2010, 19:55
16 grudnia 2010, 19:57
16 grudnia 2010, 20:10
16 grudnia 2010, 20:20
16 grudnia 2010, 20:39
jest powiedzenie: jesteś tym, co jesz.
Przestań się nad sobą użalać i szukać drogi na skróty! Jakie Ty masz banalne myślenie i jeszcze bardziej żałosne problemy! Piszesz, czy 36 tabletek na przeczyszczenie Tobie nie zaszkodzi? Oczywiście, że może, ale nie musi zaszkodzić np. wątrobie czy żołądkowi... Najlepiej jeść to, co się lubi tj. pasztety, sery, białe pieczywo. Dziwisz się, że rzucasz się na jedzenie, ale wszystko czym się zajadasz to rzeczy, po których np. ja mam większą ochotę na tak zwaną "dokładkę". Po prostu zmień jadłospis: zapchaj się na śniadanie jajecznicą z tuńczykiem, wędzonym łososiem lub szczypiorkiem na wodzie tj. ja robię tak: na patelnię teflonową wlewam trochę wody, rozbite jajka (2-3) z dodatkami wlewam na wodę i mieszając czekam, aż się zetnie. Żadnego pieczywa, jak już to pumpernikiel lub inne żytnie. Drugi mój wariant na śniadanie to 5-6 łyżek owianki z 2-3 łyżkami rodzynek zalewam wrzątkiem, 5 min. i gotowe, do pracy z jogurtem naturalnym czasami zabieram. Zapycha żołądek i "czyści" jelitka pięknie! Zamiast kanapek zażeraj się warzywami, wędzoną piersią z kurczaka, jajkami faszerowanymi pastą z tuńczyka i musztardy. Rewelacyjną przekąską jest serek wiejski z przyprawą fit - up. Możesz zjeść też szynkę z kurczaka jak chcesz coś "podżerać", bierz pod rękę zawsze pokrojone warzywa np. ogórki (kiszone, konserwowe, świeże-surowe), pomidory, super sprawdza się papryka, marchewka...do tego dip z jogurtu naturalnego. Może jesteś po prostu zbyt...i tu nie obraź się, leniwa, aby pokombinować. Zmodyfikuj trochę dietę, weź się w garść, trochę wiary w swoje możliwości. Branie tabletek, zażeranie się i upust emocji na forum nie rozwiąze Twojego problemu. I przede wszystkim pij, dużo pij: herbaty, wody...jak nie lubisz smaku zwykłej wody weź cytrynę, kup lekką gazowaną...możesz wszystko, jedak to zależy tylko i wyłącznie od Ciebie jak bardzo chcesz. Ja np. mam ogromną słabośc do serów pleśniowych, ale wiem, że nie mogę sobie pozwolić na takie "przyjemności", bo mam cel schudnąć więc raz na miesiąc sobie pozwalam na kawałeczek "śmierdziela" ;) Tobie życzę siły i obiecaj nam tutaj, że przestaniesz jeść zapychacze, a będziesz delektować się jedzeniem i zrobisz selekcję, tego co jesz. I nigdy więcej nie zjesz tylu tabletek!
16 grudnia 2010, 21:05
36 tabletek? Ic do lekażą!