- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
13 grudnia 2010, 11:24
Edytowany przez Pixi18182 13 grudnia 2010, 13:16
- Dołączył: 2008-04-30
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 6482
13 grudnia 2010, 21:35
> A psychiatra to nie jest czasem od tych chorych
> umysłowo, tzn tych co się zamyka bo są
> nieobliczalni... W ogóle nie wiem co takiemu
> powiedzieć, pójść na wizytę i co??? "Proszę
> Pana/Pani jestem chora na nerwicę proszę o leki"
nie ...on Ci lepiej pomoze niz psycholog ....mi bardzo pomogl ,gdyz przepisal mi leki ktore mi bardzo wtenczas pomogly ......
13 grudnia 2010, 21:38
moze to Zespół Tourette’a?
zacznij od psychologa - on zrobi wywiad, byc moze EEG
nie zwlekaj, kazdy dzien sie liczy
powodzenia!
- Dołączył: 2008-04-30
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 6482
13 grudnia 2010, 21:39
> Myślałam że moja nerwica to nic takiego, że jak
> będę żyć w spokoju, bez nerwów że ona minie...
> Tymczasem jest coraz gorzej, mam dość. Już nie
> potrafię nawet siebie sama kontrolować. Prędzej
> moim nerwom towarzyszyło tylko kołatanie serca,
> przy bardziej emocjonalnych sytuacjach dusiłam się
> i mdlałam...Towarzyszyły mi lęki, bałam się
> podejmować jakiekolwiek ważniejsze kroki w
> życiu;;; Trzęsłam, traciłam czucie w nogach i
> rękach...Byłam często nerwowa, łatwo się
> denerwowałam, teraz jest jeszcze gorzej...Często
> mam omdlenia, takie ,,na jawie"... W pewnej chwili
> czuję delikatny ucisk z tyłu głowy, szum w uszach
> i odlatuję... Ostatnio byłam w
> sklepie-hipermarkecie, w pewnej chwili uderzyło we
> mnie gorąco, ucisk z tyłu głowy, szum w uszach i
> nagły napad złości nie do opisania! Krzyknęłam na
> cały głos K**wa!!! Patrzę-ludzie na mnie patrzą
> jak na idiotkę, chłopak ustał i pyta co mi jest, a
> ja do niego coś w stylu ze ,,gówno i
> spier****!"Potem zaczęłam się zastanawiać co się
> stało, czemu sie tak wkurzyłam... Nie było
> przyczyny, przynajmniej nie pamiętałam... Innego
> dnia siedzimy z chłopakiem na internecie- wkurzył
> mnie- bo włączył co innego niż ja sobie pomyślałam
> że chcę włączyć, znowu go wyzwałam, znowu ten sam
> ucisk i szum w uszach... Denerwuje mnie wszystko,
> to że ktoś odkręci kaloryfer gdy ja tego nie chcę,
> gdy mój pies zamerda ogonem potrafię się wkurzyć i
> skrzyczeć go, nie umiem tego opanować... Nie umiem
> z tym żyć, to rujnuje mi życie, chcę okazać
> bliskim jak ich kocham, nie potrafię, ostatnio
> lecą tylko wyzwiska i nikt mnie nie rozumie, w
> sumie co się dziwić jak ja sama tego nie
> rozumiem...Nie wiem gdzie szukać pomocy, do
> jakiego lekarza iść, co mu powiedzieć... I jeszcze
> dodam że nie stać mnie na jakieś prywatne
> leczenie... Pomóżcie proszę To było na początku
> opisane, skasowałam bo zdarzają się dziewczyny
> którym się nudzi i nie mają się czego czepiać...
ja mam tez takie same objawy ,bylam juz pare razy w szpitalu .podejrzewali wtenczas tarczyce .....ale to nie była tarczyca tylko nerwica ........
- Dołączył: 2008-04-30
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 6482
13 grudnia 2010, 22:10
> gabimirek na prawdę miałaś tak samo??? Same leki
> Ci pomogły?? Wróciłaś do ,,normalności"?
mi leki naprawdę pomogły ...dzisiaj normalnie funkcjonuje ,mam czasami napady ale staram się tez sama z tym walczyć ........
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
13 grudnia 2010, 22:14
Co Twoim zdaniem powinnam powiedzieć lekarzowi na takim spotkaniu? (chodzi mi o psychiatrę) Abby mnie dobrze zrozumiał... Byłaś prywatnie czy przez NFZ?
- Dołączył: 2008-04-30
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 6482
13 grudnia 2010, 22:23
> Co Twoim zdaniem powinnam powiedzieć lekarzowi na
> takim spotkaniu? (chodzi mi o psychiatrę) Abby
> mnie dobrze zrozumiał... Byłaś prywatnie czy przez
> NFZ?
byłam wtedy prywatnie ,....po prostu opowiedzialam mu o wszystkim co mi jest ,przeprowadzil ze mna wywiad i okreslil stan mojej nerwicy i przepisal tabletki ...
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
13 grudnia 2010, 22:25
wszystko na jednym spotkaniu?? Dużo płaciłaś???Drogie były leki? Przepraszam że tak głowę zawracam ale na prawdę chcę z tym skończyć...i zacząć normalnie żyć
- Dołączył: 2008-04-30
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 6482
13 grudnia 2010, 22:35
> wszystko na jednym spotkaniu?? Dużo
> płaciłaś???Drogie były leki? Przepraszam że tak
> głowę zawracam ale na prawdę chcę z tym
> skończyć...i zacząć normalnie żyć
tak wszystko odbyło się na jednym spotkaniu .....ile placilaam... nie pamietam ze względu ze to było już 10 lat temu ....