- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 maja 2014, 19:30
wiem że temat dość obrzydliwy ale moja koleżanka w ogóle nie myje zębów
ma wszystkie zdrowe (chodzi do stomatologa) ma duzy kamień na zębach ale i tak sobie nic z tego nie robi
zęby ma normalne, ani nie żółte ani nie białe
śmieje się ze mnie e ja myje po każdym posiłku i ciągle mam dziury w zębach
dodam od siebie:
nie śmierdzi jej z buzi
ma 28 lat i tylko 4 zęby jej usunęli
nie ma ubytków
wytłumaczcie mi!!!! jak ona to robi?
4 maja 2014, 12:52
sorry, ale AŻ 4 zebów nie ma, katastrofa i nie zazdroszczą. Ja nie mam jednego i mam 4 plomby a płaczę i ubolewam. no ale moje zeby lsnią...
4 maja 2014, 13:34
nie mieć 4 zębów w wieku 28 lat to masakra. Ja mam 31 i mam wszystkie, z czego leczony tylko jeden (w wieku 8 lat)
4 maja 2014, 18:46
nie sądzę, by koleżanka autorki nie jadła słodyczy...no wlasnie jesc slodyczy nie mozesz, bo to jakie jemy pokarmy ma duzy wplyw na prochnice.Ja od zawsze lubiłam myc zeby i o nie dbałam - przez lata cieszylam sie, ze nigdy zadnego leczonego nie miałam, az chyba do czasu gdy w wieku 21 lat poszlam do dentysty (chodzilam na wizyte ak co rok, bo nigdy nic sie nie działo) i okazało sie, że 4 zeby do leczenia. teraz chyba 5 doszedł. Masakra. Jestem załamana.Cyli co moge sobie jesc slodycze, nie myc zebów i nie bede miala prochnicy? Skoro twierdzicie, ze mycie zębów nie ma nic wspólnego z próchnicą?
A co, znasz ja? Sa ludzie, którzy nie jedza, sa którzy jedza bardzo sporadycznie (np ja, wole słone przekaski). Poza tym nie o same słodycze chodzi - sa produkty kariogenne które przyczynaja sie do próchnicy i kariostatyczne - pomagajace jej zapobiegac. Nie znamy dokladnej diety jej kolezanki, ale na pewo dominuja w niej te drugie.
6 maja 2014, 01:38
Tutaj duże znaczenie ma genetyka, ale 4 zęby w tym wieku to dużo, ja mam 25 i wszystkie zdrowe i żadnego wyrwanego, a myje 2 razy dziennie. Moja sąsiadka mieszkająca z chłopakiem nie myją zębów - masakra, on ma centralnie czarne obwódki w około, nie mogę patrzeć jak się uśmiecha bo mi nie dobrze, a oni po prostu nie dbają o higienę i mają to gdzieś, włosy zawsze mają takie, jak ja po olejowaniu.. dramat, a mają 25-28lat.
17 maja 2014, 01:32
TYLKO cztery wyrwane zęby w wieku 28lat?? Nie tylko, ale AŻ. Może jakby miała 65 lat to by było godne podziwu
17 maja 2014, 07:59
zależy jakie to są zęby - może ósemki, które czasem przeszkadzają i dlatego są wyrywane - mamy już za małą gębę na tyle zębów ;p
generalnie wszystko zależy od budowy zęba - ja np. mam bardzo kiepską, zęby psują się szybko, nie mają ładnego koloru (mimo że nie palę, kawy prawie w ogóle nie piję) a myję 2 razy dziennie. Ale nie wyobrażam sobie, żeby nie myć zębów wcale - jak czasem wieczorem nie umyję to potem rano tak okropnie się czuję że od razu lecę po szczoteczkę :)
17 maja 2014, 12:56
Też pomyślałam o ósemkach. Sama mam nadzieję, że uda się przed końcem roku poumawiać do chirurga szczękowego i się ich pozbyć w większości jeszcze z dziąseł - to wtedy miałabym cztery zęby mniej w wieku 22 lat ;p Może ta dziołcha ma zęby w odpowiedniej odległości od siebie? Ja mam kompletnie stłoczone i mogę sobie myć ile mi się podoba, i tak nie mam szans na brak kamienia i próchnicy.
17 maja 2014, 22:02
nie mieć 4 zębów w wieku 28 lat to masakra. Ja mam 31 i mam wszystkie, z czego leczony tylko jeden (w wieku 8 lat)
ogolnie brzmi to nie najlepiej, ale szczerze...to tez bym tak chciala. Od dziecka uzywam najlepszych past, plynow, a zeby mam w strasznym stanie. Wprawdzie tylko 2 usuniete /a mam 37 lat/, ale nie wiem co to by bylo, gdybym nie myla. Kiedys mi dentystka powiedziala, ze mam takie psujace sie zeby, bo o nie nie dbam..A tu na odwrot. Zazdroszcze tej Twojej kumpeli.
Mam na dole 2 zęby które bardzo na siebie naszły (za mała żuchwa) i w podstawówce Ortodonta powiedziała mojej mamie,że jak nie wyrwę dwóch 4ek to za góra 2-3 lata bardzo jeden z tych nachodzących na siebie zębów się popsuje....
To było ponad 15 lat temu ;-) a do dzisiaj nie miałam borowanego nawet 1 zęba.
Wydaje mi się ,że to zależy od genów.
Moi rodzice,co prawda mają słabe zęby, mamie poleciały po tym jak mnie urodziła... Czego ja też się obawiałam, kiedy urodziłam córkę ,ale nic. Dalej twarde i bez dziur.
A nie myję zębów 2 razy dziennie.
29 lipca 2014, 15:45
Nie rozumiem jak w tych czasach można nie dbać o zęby - pokazać się na ulicy, rozmawiać z innymi? Poważnie znacie kogoś kto na bank nie myje zębów?
29 lipca 2014, 15:53
Pomijam, że teraz mam aparat więc myję zęby nawet po każdym posiłku albo chociaż płuczę.
Ale nawet jak nie nosiłam aparatu to myłam zęby rano, wieczorem, po większym posiłku i przed wyjściem z domu...
Lubię uczucie świeżości w ustach i szczerze nie wyobrażam sobie nie mycia zębów!!
Ja mam 32 lata - nie mam jednej ósemki, ale rosła poza łukiem i musiałam usunąć zdrową. Oraz musiałam do aparatu wyrwać zdrową, górną czwórkę... i normalnie się popłakałam nad tym zębem... Stracić 4 zęby w wieku 28 lat, bez powodu, tylko z powodu zaniedbania...masakra....