- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 grudnia 2010, 20:13
1 grudnia 2010, 22:52
1 grudnia 2010, 22:53
1 grudnia 2010, 22:54
A jeszcze jedno mi się nasuwa pytanie. Załóżmy, że w badaniu moczu wychodzą bakterie za to odpowiedzialne... I rozumiem, że antybiotyk nie zawsze jest konieczny? Chodzi mi o to, że antybiotyk nie jest jedynym sposobem? Strasznie ciężko wybrać mi się do lekarza... Przeważnie robię badania prywatnie.
Dzięki dziewczyny. Piję te ogromne ilości wody, by jakoś przetrwać noc. Jutro skoczę do apteki po witaminę c, żurawinę i zaopatrzę się w duże ilości cytryny i będę się leczyć, póki co bez antybiotyku (wiele osób się wypowiada, że organizm bardzo szybko się uodparnia na antybiotyki).
Edytowany przez paola1328 1 grudnia 2010, 23:03
1 grudnia 2010, 22:55
1 grudnia 2010, 22:57
1 grudnia 2010, 23:06
herbatka żurawinowa jest niezastąpiona na takie przypadłosci, mozesz równiez kupic zurawinę w tabletkach, ale tak czy siak musisz przyjmowac jak najwiecej płynów (ciepłe herbatki z cytryną chociaż jesli zurawinowa ci nie podchodzi) aby wysiusiac bakterie, przyadalaby sie wizyta u lekarza moze konieczny jest antybiotyk?
1 grudnia 2010, 23:14
teraz czytam inne posty i widze ze pisalas ze ciezko ci isc do lekarza, pytasz czy anybiotyk konieczny itd... nie, nie jest konieczny ale znacznie szybciej i skuteczniej pomaga wyleczyc infekcję a ty piszesz ze placzesz z bólu, jedym op antybiotyku się nie uodpornisz- pozatym bez lekarza i badań nie wiemy czy to pęcherz , cewka moczowa, nerki -czy wszystko razem... a z dupą zartów nie ma;)
po ew antybiotyku polecam profilaktycznie 1op pro-uro, siusianie po kazdym stosunku, a w publicznych na małysza;) zdrowiej mała;)
Edytowany przez pawiooka 1 grudnia 2010, 23:22
1 grudnia 2010, 23:14
Edytowany przez Milusia80 1 grudnia 2010, 23:15
1 grudnia 2010, 23:19
I tak jak dziewczyny pisza ja tez mialam robione testy czy w ciazy nie jestem bo podobno sa przy tym podobne objawy ale przeciez nie takie jak przy zapaleniu pecherza juz sa naprawde porzadne! i tak mnie ci lekarze leczyli ze 2 lata cierpialam! i tez bralam furagin! i to moze cos mi pomoglo ale tak minimalnie na mnie dzialalo ze ja tego nawet nie odczuwalam za bardzo.A strasznie wystraszylam jak juz mialam tak zaawansowane,a nie chcialam isc do lekaza bo juz w tedy mieszkalam w Austrii i poprostu nic wtedy jeszcze po niemiecku nie rozumialam, ale tylko do momentu kiedy mocz z krwia sie pojawil co prawda to bylo tak minimalnie ale wtedy sie juz przerazilam i w nocy z sakramenckim bolem pojechalam do szpitala!Zrobili mi wszystkie badania, dostalam szpryce czyli zaszczyk przeciwbolowy i antybiotyk pilam tak moze tylko troszke wiecej niz zwykle wody i to bylo do czasu i znow nawrot mnostwo tabletek... i tak w kolko! do momentu tej "cudownej wody w okropnie duzych ilosciach" i tak mi zostalo do teraz tylko ze nie wypijam ja w ciagu kilkunastu minut ale przez dzien minimum 2 litry. I oczywiscie ze trzymam kciuki zeby brzucholka nie rozerwalo :):);) a najbardziej za to zeby juz nie bolalo! I co dziewczyny pisza to piwko! i maja racje bo jest tez moczopedne a do tego % usniezaja bol troszeczke;)