Temat: zapalenie pęcherza moczowego ;(

Do tych którzy cierpią na tą przypadłość (bolesną ;( ) lub cierpieli... Jak mam sobie pomóc? Siedzę i ryczę z bólu... :((((( jestem w łazience co minutę, ból przy oddawaniu moczu jakbym co najmniej rodziła... Już nie mogę ;( mieszkam sama, nie ma kto wyjść do apteki ani do sklepu, ja też nie dam rady. W domu nie mam ani cytryny ani witaminy c ani nic podobnego. Wiem, że w tej sytuacji muszę cierpieć, ale może ktoś wie, co warto chociaż kupić następnego dnia w aptece? ;( ;( ;(
Pasek wagi
No to się biorę do picia! ;) Trzymaj kciuki żęby mi brzucha nie rozerwało! 
Pasek wagi
strasznie wspolczuje. moze wizyta jakas domowa? zeby ktokolwiek cos kupil.
mnie kiedys dopadlo... mama poszla do znajomej w aptece i dala jej na kreche furagin - pozniej poszlam do lekarza bo musialam doniesc recepte.

z domowych sposobow polecam cieple kompresy na podbrzusze (termofor, albo butelka z ciepla woda, tylko sie nie poparz).
albo piwo, jesli masz. mi  kiedys pomoglo - jest moczopedne...
Ja też to miałam ;( Najpierw jak poszłą do rodzinnego to dał mnie na badania czy nie jestem w ciąży(a nie byłam) i nie chciał mi dac innych leków jakoby nie uszkodzic w razie czego płodu. Ja wiedząc że nie jestem w ciąży poszłam do apteki i poleciła mi pani aptekarka UROSEPT:) I przy tym trzeba pić duże ilości wody zeby wypłukać paskudne bakterie :P Ja to nawet przeszłam grzybice pochwy ;(

A jeszcze jedno mi się nasuwa pytanie. Załóżmy, że w badaniu moczu wychodzą bakterie za to odpowiedzialne... I rozumiem, że antybiotyk nie zawsze jest konieczny? Chodzi mi o to, że antybiotyk nie jest jedynym sposobem? Strasznie ciężko wybrać mi się do lekarza... Przeważnie robię badania prywatnie.

Dzięki dziewczyny. Piję te ogromne ilości wody, by jakoś przetrwać noc. Jutro skoczę do apteki po witaminę c, żurawinę i zaopatrzę się w duże ilości cytryny i będę się leczyć, póki co bez antybiotyku (wiele osób się wypowiada, że organizm bardzo szybko się uodparnia na antybiotyki).

Pasek wagi
aha i jeszcze jedno - dziewczyny dobrze mowia ze jesli nie masz nic poczopednego (czerona, zielona herbata, wit c, piwo), to po prostu jak najwiecej wody przegotowanej. mi kiedys lekarka powiedziala ze bardzo pomaga wysikiwanie jej jak najmocniejszym strumieniem. to strasznie boli, ale musisz zacisnac poslady i sikac jakbys rodzila :) mocny strumien podobno bardziej wypulkuje bakterie z cefki moczowej - brzmi logicznie...
Słyszałam, że na tę przypadłość należy jak najwięcej pić, żeby "wysikać" bakterie.
Przybijam piątkę, bo mi też niefortunnie się przytrafiło zapalenie pęcherza moczowego, czasami aż mam różowo, ale aż tak się z bólu nie zwijam. Powinnaś odwiedzić lekarza, bo z układem moczowym nie ma żartów, ten ból może zasygnalizować coś poważniejszego.

herbatka żurawinowa jest niezastąpiona na takie przypadłosci, mozesz równiez kupic zurawinę w tabletkach, ale tak czy siak musisz przyjmowac jak najwiecej płynów (ciepłe herbatki z cytryną chociaż jesli zurawinowa ci nie podchodzi) aby wysiusiac bakterie, przyadalaby sie wizyta u lekarza moze konieczny jest antybiotyk?

Pasek wagi

teraz czytam inne posty i widze ze pisalas ze ciezko ci isc do lekarza, pytasz czy anybiotyk konieczny itd... nie, nie jest konieczny ale znacznie szybciej i skuteczniej pomaga wyleczyc infekcję a ty piszesz ze placzesz z bólu, jedym op antybiotyku się nie uodpornisz- pozatym  bez lekarza i badań nie wiemy czy to pęcherz , cewka moczowa, nerki -czy wszystko razem... a z dupą zartów nie ma;)

po ew antybiotyku polecam profilaktycznie 1op pro-uro, siusianie po kazdym stosunku, a w publicznych na małysza;) zdrowiej mała;)

Pasek wagi
Po pierwsze Furaginum ale chyba na receptę .Najlepszy lek na zapalenie pęcherza.
Po drugie gorąca kąpiel.
Po trzecie dużo pić aby oczyścić nerki z bakterii.
Sprawdzony sposób na mnie podziałał

I tak jak dziewczyny pisza ja tez mialam robione testy czy w ciazy nie jestem bo podobno sa przy tym podobne objawy ale przeciez nie takie jak przy zapaleniu pecherza juz sa naprawde porzadne! i tak mnie ci lekarze leczyli ze 2 lata cierpialam! i tez bralam furagin! i to moze cos mi pomoglo ale tak minimalnie na mnie dzialalo ze ja tego nawet nie odczuwalam za bardzo.A strasznie wystraszylam jak juz mialam tak zaawansowane,a nie chcialam isc do lekaza bo juz w tedy mieszkalam w Austrii i poprostu nic wtedy jeszcze po niemiecku nie rozumialam, ale tylko do momentu kiedy mocz z krwia sie pojawil co prawda to bylo tak minimalnie ale wtedy sie juz przerazilam i w nocy z sakramenckim bolem pojechalam do szpitala!Zrobili mi wszystkie badania, dostalam szpryce czyli zaszczyk przeciwbolowy i antybiotyk pilam tak moze tylko troszke wiecej niz zwykle wody i to bylo do czasu i znow nawrot mnostwo tabletek... i tak w kolko! do momentu tej "cudownej wody w okropnie duzych ilosciach" i tak mi zostalo do teraz tylko ze nie wypijam ja w ciagu kilkunastu minut ale przez dzien minimum 2 litry. I oczywiscie ze trzymam kciuki zeby brzucholka nie rozerwalo :):);) a najbardziej za to zeby juz nie bolalo! I co dziewczyny pisza to piwko! i maja racje bo jest tez moczopedne a do tego % usniezaja bol troszeczke;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.