Temat: Brak biustu-leczenie

Hej,
sprawa wygląda tak, mam 17 lat i zero biustu, a co gorsza nie jestem płaska, tylko mam piersi wyglądajace jak typowe, "stożkowate" cycki u 11 latki (w skali Tannera cos miedzy 2 a 3 etapem). To mnie przeraża i powoduje wiele kompleksów. Wszystkie kobiety w mojej rodzinie maja duze rozmiary i z tego co wiem rosły im w normalnym wieku. U mnie ten rozwój piersi zatrzymał sie chyba z 5 lat temu. Wiem, ze jestem jeszcze młoda, ale kompleksy i brak kobiecości spowodowany przez to skutkuje tym iz jestem pewna ze nie rozbiore sie przed chłopakiem. 

Wydaje mi się, ze to raczej nie jest normalne i tu pytanie-czy jakbym poszła do lekarza (ginekologa??) w tej sprawie, to czy jest szansa ze dostane jakies leki, hormony? Czy da sie coś z tym zdrobić?

Dodam ze mam nadwage, wiec to nie chodzi o 'brak tłuszczu"

I stadium: przedpokwitaniowe, zabarwiona jest jedynie brodawka piersiowa, brak zabarwienia otoczki i wyczuwalnej tkanki gruczołowej

II stadium: stadium pączka; pierś i brodawka nieznacznie uniesione ponad poziom klatki piersiowej w kształcie małego zaokrąglenia, wzrost średnicy otoczki piersiowej

III stadium: dalsze powiększanie i zaokrąglenie piersi oraz powiększenie średnicy otoczki piersiowej i wzrost intensywności pigmentacji, bez wyraźnego odgraniczenia konturów otoczki i brodawki

IV stadium: otoczka wraz z brodawką sterczą w formie zaokrąglenia ponad kontur piersi, dalsze powiększenie średnicy otoczki piersiowej i wzrost intensywności pigmentacji

V stadium: typowe dla wieku dorosłego – kontur otoczki zlewa się z ogólnym zarysem piersi natomiast wystaje brodawka piersiowa. Granice czasu dojrzewania płciowego, w tym również piersi, są bardzo szerokie. Określa się je na 8-16 lat dla dziewcząt. Przejście z II do V stadium rozwoju piersi trwa 1.5 do 8 lat.

sluttypumpkin13 napisał(a):

prosiatko.2 napisał(a):

Jak u Ciebie wyglada sprawa z miesiaczka? Masz jakies zaburzenia?
miesiaczkuje od 12 roku życia, a ciągle sa nieregularne, raz co 28 dni, raz co 30, 31, czasami co 40... ale tak to jest ok

Jesli bylaby to wina zaburzen hormonow, z miesiaczkowaniem mialabys tez najprawdopodobniej problem.

Mozesz tez miec taki rozmiar genetycznie (wielkosc piersi kobiet w najblizszej rodzinie nie przesadza o wielkosci Twojego biustu). To, ze jest maly nie znaczy jeszcze, ze jest nieroziniety.

Poza tym masz dopiero 17 lat, kobiecy biust rozwijac sie moze do ok 25 roku zycia, wiec wszystko przed Toba. W fazie wzrostu mozna tez ingerowac poprzez dawkowanie hormonow, ktore sa za wzrost odpowiedzialne. Choc raczej nie czesto sie praktykuje no i oczywiscie nikt tego nie zrefunduje (jesli nie masz zaburzen).

Ja wybralabym sie do gina, ten okresli czy wszystko ok z Toba.

ja jestem nr 2 hehe
przyzwyczaiłam się,mąż nie narzeka

sluttypumpkin13 napisał(a):

Nairobi napisał(a):

U mne też wszystkie baby w rodzinie mają wielki biust, a ja prawie nic nie mam. Najprawdopodobniej taka twoja uroda i już. Nikt cię nie będzie leczył hormonami, bo chcesz mieć większe cycki.
Tak, tylko piersi powinny sie prawidłowo rozwijaż, w końcu są potrzebny przy dziecku, i tak jak rozwój innych narządów, tak rozwój biustu tez jest wazny, a jesli moj zatrzymał sie na 2/3 etapie z 5 to chyba świadczy o nieprawidłowości

nie każda kobieta która nie ma wielkiego biustu jest niedorozwinięta, jesteśmy różne i trzeba to akceptować. Ja też mam najmniejszy biust w rodzinie. Do lekarza możesz pójść, choćby po to aby cię uspokoił. Mam koleżanki kompletne deski więc nie przejmuj się :) od czego są push-up`y :) musisz po prostu poznać dorosłe kobiety które nie mają biustu, wtedy się przekonasz że to normalne.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.