Temat: nie jestem brzydka a jednak

Jest mi bardzo przykro i jestem zdezorientowana, nie wiem o co chodzi. Nie należę do brzydkich osób, powiedziałabym ze jestem atrakcyjna, mam dokładne rysy twarzy długie ciemne włosy, 160 i 49 kg czyli gruba nie jestem. Ubieram się modnie i maluje jak wszystkie normalne dziewczyny czyli tusz eyeliner róż fluid i te sprawy. Moim problemem jest to ze nie podobam się chłopakom. Z reguły jak siedzę w barze lub gdziekolwiek z koleżankami które nie są ładniejsze ode mnie a nawet bym powiedziała ze niektóre brzydsze to zawsze je ktoś podrywa, uśmiecha się do nich , zawsze maja z kim rozmawiać a ja jak ta ofiara siedzę obok, nie powiem ze jestem nieśmiała bo nie jestem zawsze się do rozmowy dołączam ale to widać ze faceci wola je, jak by tego było mało to nowo poznani faceci nigdy mnie nie zapamiętują , gdy razem z kumpelami spotykamy kogoś na miesce po raz kolejny to z nimi się normalnie witają a ze mną muszą się przedstawić i mówią ze pierwszy raz mnie widza. Juz sama nie wiem, wmawiaj sobie ze poprostu niektóre maja w sobie to coś a inne sąa niewidoczne jak ja. Przepraszam ze tak się rozpisałam ale ciężko mi z tym, powoli trace pewność siebie i zauważam tylko wady swego wyglądu.

czarnula1988 napisał(a):

confetti napisał(a):

może powinnaś zainwestować w jakiś swój znak charakterystyczny, np. zwracająca uwagę fryzura czy makijaż.
Ale po co robić z siebie idiotkę ? Ma napisać sobie na czole , hej tu jestem ? Uważam że powinna być sobą, a nie robić z siebie przebierańca :) Jak ma sobie kogoś znaleźć to na pewno znajdzie.
nie wiem co ma zwracajaca uwage fryzura do bycia przebierancem ale ok... Z jednej strony faktycznie nie ma co na siłe robic sobie oryginalnej fryzury, jesli sie nie lubi danego stylu. Ale z drugiej moze tez warto postawic na odrobine oryginalnosci, a nie slepo podazac za moda (bo tak troche brzmi ten opis "maluje jak normalne dziewczyny, ubieram modnie).  Mnie np wrecz smieszy gdy widze kolejna dziewczyne ubrana w dokladnie takim samym stylu (bo wiodcznie tak jest modnie).
Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

czarnula1988 napisał(a):

confetti napisał(a):

może powinnaś zainwestować w jakiś swój znak charakterystyczny, np. zwracająca uwagę fryzura czy makijaż.
Ale po co robić z siebie idiotkę ? Ma napisać sobie na czole , hej tu jestem ? Uważam że powinna być sobą, a nie robić z siebie przebierańca :) Jak ma sobie kogoś znaleźć to na pewno znajdzie.
nie wiem co ma zwracajaca uwage fryzura do bycia przebierancem ale ok... Z jednej strony faktycznie nie ma co na siłe robic sobie oryginalnej fryzury, jesli sie nie lubi danego stylu. Ale z drugiej moze tez warto postawic na odrobine oryginalnosci, a nie slepo podazac za moda (bo tak troche brzmi ten opis "maluje jak normalne dziewczyny, ubieram modnie).  Mnie np wrecz smieszy gdy widze kolejna dziewczyne ubrana w dokladnie takim samym stylu (bo wiodcznie tak jest modnie).


Ale skoro pasuje jej ubierać się tak jak się ubiera, to po co ma z siebie robić kogoś kim nie jest ? MA sobie strzelić irokeza w kolorach tęczy ?:)
No to współczuję że Cię śmieszy ubiór innych, bo ja tam mam ważniejsze rzeczy na głowie niż oceniać kto jak się ubiera :D Nawet jeśli ktoś nosi to co jest modne to jest to tylko i wyłącznie jego sprawa :)
Autorka powinna podobać się sobie, a nie robić z siebie przebierańca żeby faceci ją zauważali :) Takie jest moje zdanie, ale szanuję też Twoje :)

czarnula1988 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

czarnula1988 napisał(a):

confetti napisał(a):

może powinnaś zainwestować w jakiś swój znak charakterystyczny, np. zwracająca uwagę fryzura czy makijaż.
Ale po co robić z siebie idiotkę ? Ma napisać sobie na czole , hej tu jestem ? Uważam że powinna być sobą, a nie robić z siebie przebierańca :) Jak ma sobie kogoś znaleźć to na pewno znajdzie.
nie wiem co ma zwracajaca uwage fryzura do bycia przebierancem ale ok... Z jednej strony faktycznie nie ma co na siłe robic sobie oryginalnej fryzury, jesli sie nie lubi danego stylu. Ale z drugiej moze tez warto postawic na odrobine oryginalnosci, a nie slepo podazac za moda (bo tak troche brzmi ten opis "maluje jak normalne dziewczyny, ubieram modnie).  Mnie np wrecz smieszy gdy widze kolejna dziewczyne ubrana w dokladnie takim samym stylu (bo wiodcznie tak jest modnie).
Ale skoro pasuje jej ubierać się tak jak się ubiera, to po co ma z siebie robić kogoś kim nie jest ? MA sobie strzelić irokeza w kolorach tęczy ?:)No to współczuję że Cię śmieszy ubiór innych, bo ja tam mam ważniejsze rzeczy na głowie niż oceniać kto jak się ubiera :D Nawet jeśli ktoś nosi to co jest modne to jest to tylko i wyłącznie jego sprawa :)Autorka powinna podobać się sobie, a nie robić z siebie przebierańca żeby faceci ją zauważali :) Takie jest moje zdanie, ale szanuję też Twoje :)
Masz ważniejsze rzeczy na głowie, a według ciebie ktoś kto ma np tego rzeczonego irokeza to przebieraniec? Poza tym nie śmieszy mnie sam wygląd innych osób, a to jak ślepo podążają za moda. Bo ktos gdzies napisał w jakims magazynie, że teraz to i to sie powinno nosic to potem wychdoza klony. Zgadzam się, że na siłe nie powinna wymyslac co ma przyciagajacego uwage wybrac, ale jesli by jednak moze przestała myslec o tym co jest normalne i modne, a postawiła na swój styl to byłaby bardziej zauwazalna, nawet wygladała na ciekawsza osobe. Swój styl nie musi równac sie z ubiorem powiązanym z żadną subkulturą, nie musi też być prowokacyjny. Po prostu nie zaszkodzi wybrac cos co sie lubi, cos bardziej swojego niz to co maja wszyscy.
Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

czarnula1988 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

czarnula1988 napisał(a):

confetti napisał(a):

może powinnaś zainwestować w jakiś swój znak charakterystyczny, np. zwracająca uwagę fryzura czy makijaż.
Ale po co robić z siebie idiotkę ? Ma napisać sobie na czole , hej tu jestem ? Uważam że powinna być sobą, a nie robić z siebie przebierańca :) Jak ma sobie kogoś znaleźć to na pewno znajdzie.
nie wiem co ma zwracajaca uwage fryzura do bycia przebierancem ale ok... Z jednej strony faktycznie nie ma co na siłe robic sobie oryginalnej fryzury, jesli sie nie lubi danego stylu. Ale z drugiej moze tez warto postawic na odrobine oryginalnosci, a nie slepo podazac za moda (bo tak troche brzmi ten opis "maluje jak normalne dziewczyny, ubieram modnie).  Mnie np wrecz smieszy gdy widze kolejna dziewczyne ubrana w dokladnie takim samym stylu (bo wiodcznie tak jest modnie).
Ale skoro pasuje jej ubierać się tak jak się ubiera, to po co ma z siebie robić kogoś kim nie jest ? MA sobie strzelić irokeza w kolorach tęczy ?:)No to współczuję że Cię śmieszy ubiór innych, bo ja tam mam ważniejsze rzeczy na głowie niż oceniać kto jak się ubiera :D Nawet jeśli ktoś nosi to co jest modne to jest to tylko i wyłącznie jego sprawa :)Autorka powinna podobać się sobie, a nie robić z siebie przebierańca żeby faceci ją zauważali :) Takie jest moje zdanie, ale szanuję też Twoje :)
Masz ważniejsze rzeczy na głowie, a według ciebie ktoś kto ma np tego rzeczonego irokeza to przebieraniec? Poza tym nie śmieszy mnie sam wygląd innych osób, a to jak ślepo podążają za moda. Bo ktos gdzies napisał w jakims magazynie, że teraz to i to sie powinno nosic to potem wychdoza klony. Zgadzam się, że na siłe nie powinna wymyslac co ma przyciagajacego uwage wybrac, ale jesli by jednak moze przestała myslec o tym co jest normalne i modne, a postawiła na swój styl to byłaby bardziej zauwazalna, nawet wygladała na ciekawsza osobe. Swój styl nie musi równac sie z ubiorem powiązanym z żadną subkulturą, nie musi też być prowokacyjny. Po prostu nie zaszkodzi wybrac cos co sie lubi, cos bardziej swojego niz to co maja wszyscy.


Nie, według mnie ktoś komu nie podoba się irokez a robi go sobie na głowie tylko dlatego żeby płeć przeciwna zwracała na niego uwagę to jest przebieraniec:)
Zakładam że jeśli autorce coś się podoba to kupuje to dlatego że jej się to podoba a nie dlatego że widziała już 10 innych dziewczyn w  takim samym stroju.
Poza tym założę się że i w Twojej szafie znajdzie się rzecz którą ma też na pewno jakaś inna dziewczyna. No chyba że dla Ciebie ktoś specjalnie projektuje :)
Ja mam gdzieś czy ktoś ma coś takiego samego jak ja, czy nie ma ubieram się tak jak mi się podoba, jestem sobą i Autorka też powinna się tego trzymać i nie zmienić nic tylko dlatego że faceci nie zwracają na nią uwagę bo to żenada :) Pozdrawiam

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.