Temat: pieprzyk

niechcący zadrapałam swojemu facetowi pieprzyka, polało się troszkę krwi ale na szczęście nie zdrapałam go całkiem tylko drasnęłam, zakleiłam ładnie plastrem ale odczuwa troszkę ból w tym miejscu? powinien udać się do lekarza bo słyszałam ze zdrapanie pieprzyka może spowodować powstanie komórek nowotworowych?
> > ja mam pieprzyka przy.....pochwie;/-poważnie  
Ja tez;/ ale go nie lubie ... nie wiem czy nie powinno sie go wyciac bo jak ciagle majtki o niego ocieraja to chyba nie jest tak dobrze..
Pasek wagi
Popieram poprzednie głosy - powinien zgłosić się do lekarza, mój zdrapany pieprzyk rozrósł się trzykrotnie. Na szczęście to nic poważnego, ale sama jego szpetność skłania mnie do żałowania mojego lenistwa, może doktorek poratowałby mnie chociaż jakaś maścią. :>
Ja też:) mój ginekolog proponował, żeby go usunąć.. ale jak na razie niech sobie będzie:)
mi tak samo zdarzyło się uszkodzić mojego i nie byłam z tym u lekarza
lekarz pewnie nie zaszkodzi, ale dla pocieszenia powiem ze moj brata zacial sobie przy goleniu takiego malego na szyi krwawilo jak sto diablow ale samo sie zagoila u lekrza nie byl ot caly facet, wszystko bagatelizuje, juz po tyg pieprzyk wygladal jak przed ,,wypadkiem".
Pasek wagi
pieprzyki mają to do siebie, że po ich 'naruszeniu' mogą 'zezłośliwieć' i to może być początek czerniaka, nie gdyż raka skóry. Pocieszenie jest takie, że nie zawsze to się zdarza ;)
Musi!!   Oczywiście nie zawsze jest to coś złego, ale nawet jeśli lekko boli, jest zaczerwieniony, a co dopiero, gdy była krew, to nawet bez urazu  trzeba iść do lekarza :(  
Ja mam kilka do usunięcia....., wiem, że lepiej z tym nie zwlekać, więc lepiej idźcie do lekarza!
3mam kciuki!
mysle ze lepiej zeby poszedl, z tym ze trzeba uwazac zeby lekarz tego nie olal. Ja np juz sie zrazilam do mojej lekarki wyrosl mi guzek  wielkosci orzecha laskowego a ona spojrzala nawet nie dotknela i powiedziala ze to takie ustawienie kosci ;/ 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.