Temat: Po jakim czasie on spał u was ?

Po jakim czasie Wasza druga połówka nocowała u was? wiem, ze pewnie większość osób pomyśli sobie, ze u mnie to za szybko bo po 3 miesiącach ale my naprawdę planujemy ze sobą spędzić reszte zycia. Ja mam 22 lata a On 23 i wczoraj jak piewszy raz został u mnie na noc to mój brat to skomentował tak "zachowujesz sie jak głupia smarkula bo przyprowadzasz na noc obcego faceta" . Tez tak sądzicie bo stasznie mi głupio po takich słowach 
spałam u faceta bez powodu po 1,5 roku związku - jeżeli on u mnie spał to tylko na zaproszenie rodziców i to w osobnym pokoju. ja u niego tylko gdy przyjeżdżałam do niego w wakacje (studiuję i wynajmuję pokój  mieście w którym on mieszka, dość daleką drogę mam). uważam że twój brat ma rację, to niepoważne z twojej strony że obcego faceta do domu rodziców sprowadziłaś na noc. a ta gadanina że chcecie spędzić ze sobą resztę życia - dziewczyno (a raczej smarkulo), każdy tak myśli w tym wieku! opanuj się

mynte napisał(a):

spałam u faceta bez powodu po 1,5 roku związku - jeżeli on u mnie spał to tylko na zaproszenie rodziców i to w osobnym pokoju. ja u niego tylko gdy przyjeżdżałam do niego w wakacje (studiuję i wynajmuję pokój  mieście w którym on mieszka, dość daleką drogę mam). uważam że twój brat ma rację, to niepoważne z twojej strony że obcego faceta do domu rodziców sprowadziłaś na noc. a ta gadanina że chcecie spędzić ze sobą resztę życia - dziewczyno (a raczej smarkulo), każdy tak myśli w tym wieku! opanuj się

No sorry jak to w tym wieku ja mam 22 lata, On 23 wiec dziecmi juz nie jesteśmy. W naszym wieku a nawet młodsi to duzo osób biorą ślub a Ty mi mówisz, ze smarkulą jestem, no prosze Cie !

unodostress napisał(a):

rynkaa napisał(a):

on u mnie nigdy, dla mnie to niezreczne przy moich rodzicach spac z chlopakiem w jednym lozku i nie wiadomo co jeszcze robic.ja u niego conajmniej po pol roku, moze nawet pozniej troche.
nocowanie w tym samym domu nie zawsze oznacza nocowanie w tym samym łóżku 
Dzieli nas kilkaset metrow to po co spac u siebie w innych lozkach/pokojach i przy tym kombinowac ze zgoda rodzicow ? Tyle kombinowania a mamy do siebie niecale 5 minut drogi.

mynte napisał(a):

spałam u faceta bez powodu po 1,5 roku związku - jeżeli on u mnie spał to tylko na zaproszenie rodziców i to w osobnym pokoju. ja u niego tylko gdy przyjeżdżałam do niego w wakacje (studiuję i wynajmuję pokój  mieście w którym on mieszka, dość daleką drogę mam). uważam że twój brat ma rację, to niepoważne z twojej strony że obcego faceta do domu rodziców sprowadziłaś na noc. a ta gadanina że chcecie spędzić ze sobą resztę życia - dziewczyno (a raczej smarkulo), każdy tak myśli w tym wieku! opanuj się
Dziwne podejscie. Wyraz swoje zdanie ale nie obrazaj. 22 lata to juz dorosla kobieta. Wiele w tym wieku decyduje sie na dziecko i malzenstwo. Kazdy dorasta w innym momencie a ze Ty w tym wieku jeszcze czulas sie smarkula jak to powiedzialas to nie znaczy, ze kazda tak sie czula. Jeden dorasta w wieku 18 lat a drugi w wieku 30 lat, ale kazdy w takim wieku jest juz odpowiedzialny za siebie i a swoje czyny. To co jeszcze moze niech go zostawi i nie bierze sie za facetow bo jest za smarkata?

rynkaa napisał(a):

mynte napisał(a):

spałam u faceta bez powodu po 1,5 roku związku - jeżeli on u mnie spał to tylko na zaproszenie rodziców i to w osobnym pokoju. ja u niego tylko gdy przyjeżdżałam do niego w wakacje (studiuję i wynajmuję pokój  mieście w którym on mieszka, dość daleką drogę mam). uważam że twój brat ma rację, to niepoważne z twojej strony że obcego faceta do domu rodziców sprowadziłaś na noc. a ta gadanina że chcecie spędzić ze sobą resztę życia - dziewczyno (a raczej smarkulo), każdy tak myśli w tym wieku! opanuj się
Dziwne podejscie. Wyraz swoje zdanie ale nie obrazaj. 22 lata to juz dorosla kobieta. Wiele w tym wieku decyduje sie na dziecko i malzenstwo. Kazdy dorasta w innym momencie a ze Ty w tym wieku jeszcze czulas sie smarkula jak to powiedzialas to nie znaczy, ze kazda tak sie czula. Jeden dorasta w wieku 18 lat a drugi w wieku 30 lat, ale kazdy w takim wieku jest juz odpowiedzialny za siebie i a swoje czyny. To co jeszcze moze niech go zostawi i nie bierze sie za facetow bo jest za smarkata?
jest różnica między byciem dorosłym, a byciem dojrzałym. dziewczyna sprowadza na noc faceta którego ledwie zna do domu rodziców, w którym oni są, a nie do swojego domu. wstydziłaby się przed rodzicami. nie wiem co nie tak  wszą moralnością i poczuciem przyzwoitości.

mynte napisał(a):

rynkaa napisał(a):

mynte napisał(a):

spałam u faceta bez powodu po 1,5 roku związku - jeżeli on u mnie spał to tylko na zaproszenie rodziców i to w osobnym pokoju. ja u niego tylko gdy przyjeżdżałam do niego w wakacje (studiuję i wynajmuję pokój  mieście w którym on mieszka, dość daleką drogę mam). uważam że twój brat ma rację, to niepoważne z twojej strony że obcego faceta do domu rodziców sprowadziłaś na noc. a ta gadanina że chcecie spędzić ze sobą resztę życia - dziewczyno (a raczej smarkulo), każdy tak myśli w tym wieku! opanuj się
Dziwne podejscie. Wyraz swoje zdanie ale nie obrazaj. 22 lata to juz dorosla kobieta. Wiele w tym wieku decyduje sie na dziecko i malzenstwo. Kazdy dorasta w innym momencie a ze Ty w tym wieku jeszcze czulas sie smarkula jak to powiedzialas to nie znaczy, ze kazda tak sie czula. Jeden dorasta w wieku 18 lat a drugi w wieku 30 lat, ale kazdy w takim wieku jest juz odpowiedzialny za siebie i a swoje czyny. To co jeszcze moze niech go zostawi i nie bierze sie za facetow bo jest za smarkata?
jest różnica między byciem dorosłym, a byciem dojrzałym. dziewczyna sprowadza na noc faceta którego ledwie zna do domu rodziców, w którym oni są, a nie do swojego domu. wstydziłaby się przed rodzicami. nie wiem co nie tak  wszą moralnością i poczuciem przyzwoitości.
Ale zapytala rodzicow, zgodzili sie wiec widocznie dla nich to nie problem. Poza tym moze wychodza z zalozenia, ze seks miedzy dwojgiem doroslych ludzi jest czyms normalnym (ja tez tak uwazam). Jedni toleruja tylko seks po slubie, drudzy juz na pierwszej randce - to sprawa indywidualna i o tym sie nie rozmawia. A gdzie tu widzisz niedojrzalosc autorki? Bo dla mnie niedojrzala osoba do doroslego zwiazku to taka, ktora pyta faceta czy moze go zlapac za reke i unika pocalunkow myslac, ze w taki sposob zachodzi sie w ciaze. Rozumiem pewne zasady narzucane przez to co wypada a co nie wypada majac 14 czy 16 lat ale chyba dorosli ludzie powinni miec swoje zasady funkcjonowania w zwiazku a nie te narzucane przez swiat. A wszystko zalezy w zyciu od tego jakich mamy rodzicow, nie wszyscy sa tacy sami ale smiesza mnie rodzice ktorzy decyduja o swoich dzieciach, ktore maja tak jak autorka 22 lata i mw
Zjadla mi kawalek a nie moge edytowac w telefonie. Mialo tak byc ze mowia `masz zakas spotykania sie z nim`, `nie mozesz sie z nim spotykac`. Wszystko zalezy od zdrowego podejcia rodzicow. Autorka jest dorosla i rodzice mysla moze w kategoriach `ma swoje lata, swoje potrzeby, lepiej niech robia to w domu niz pod blokiem w samochodzie, zeby nie daj boze sasiedzi ogladali albo byly z tego jakies problemy`. A to, ze Ty bylas infantylna w jej wieku i z tego powodu Ci nie pozwalali na nic to inna kwestia.
Od razu

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.