- Dołączył: 2013-07-11
- Miasto: radom
- Liczba postów: 955
2 listopada 2013, 11:47
Po jakim czasie Wasza druga połówka nocowała u was? wiem, ze pewnie większość osób pomyśli sobie, ze u mnie to za szybko bo po 3 miesiącach ale my naprawdę planujemy ze sobą spędzić reszte zycia. Ja mam 22 lata a On 23 i wczoraj jak piewszy raz został u mnie na noc to mój brat to skomentował tak "zachowujesz sie jak głupia smarkula bo przyprowadzasz na noc obcego faceta" . Tez tak sądzicie bo stasznie mi głupio po takich słowach
2 listopada 2013, 11:48
ja nocowałam u mojego i on u mnie jakoś po roku
2 listopada 2013, 11:50
spał u mnie ale nie ze mną :P po 2 mscach :P na Twoim miejscu bardziej przejmowałabym się rodzicami niż gadaniem brata. jak oni nie mają nic przeciwko to problemu nie widzę
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Dobra Nadzieja
- Liczba postów: 5400
2 listopada 2013, 11:52
on u mnie dopiero po ślubie - ja u niego po ok pół roku znajomości
- Dołączył: 2009-02-24
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 4078
2 listopada 2013, 11:52
jak miałąm lat 16 mieszkałam ze swoim 21 letnim chłopakiem :) po miesiącu :)
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 15092
2 listopada 2013, 11:53
Po 3 miesiącach, kiedy masz 22 lata- nie uważam, że to za szybko, a wręcz zupełnie normalnie;)
Nie przejmowałabym się bratem:D
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
2 listopada 2013, 11:54
u mnie chyba nie spal bo nie mieszkalam sama. ja u niego spalam (ma wlasne mieszkanie) po chyba 2-3 tyg od poczatku znajomosci. caly czas przychodzilam na noc, przebywalam kilka dni pod rzad a po 1,5 roku sie wprowadzilam na stale i zyjemy sobie drugie tyle razem
- Dołączył: 2012-10-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 78
2 listopada 2013, 11:56
Ja nocowałam u mojego obecnego faceta po 3 tygodniach, od tego czasu jesteśmy parą. Nie ma reguły w tej kwestii jak sądzę.
- Dołączył: 2011-10-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1534
2 listopada 2013, 11:56
po niecałym roku zaczęłam u niego regularnie zostawać na noc. on u mnie raczej nie zostawał, ma własne mieszkanie, więc ja zostawałam u niego. Wcześniej jedynie po jakichś imprezach zostawałam, ale dopiero po roku tak bez okazji, po prostu żeby spędzić razem całą noc i obudzić się razem :)
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
2 listopada 2013, 11:57
Chyba wszystko zależy od wieku, ja się nie przejmuję tym co powinno się robić lub co inni pomyślą. Mój chłopak nie nocował u mnie nigdy, w domu moich rodziców. Ja spałam u niego po ok tyg znajomości (mieszka sam), pewnie dlatego że był sylwester. Normalnie spaliśmy ze sobą w jednym łóżku, a po miesiącu zamieszkaliśmy razem. Z pierwszym chłopakiem gdy byłam młodsza to nocował u mnie po miesiącu czy jakoś tak ale nie spałam z nim w jednym łóżku. Kiedyś też przejmowałam się tym, że np z chłopakiem do łóżka po 3 msc, po roku zamieszkanie itp itp. Na chwilę obecną doszłam do wniosku, że nikt za mnie życia nie przeżyję i robię to co chcę i to co czuję. I w końcu się układa :)