Temat: diane 35 a trądzik , pomocyyy...!

Hej,
temat dotyczy tych boskich tabletek. Mianowicie z trądzikiem zmagam się już od paru ładnych lat. W gimnazjum głównie jechałam na antybiotykach typu Tetralysal, pomagało, rzeczywiście. Ale po odstawieniu problem wracał. W liceum podobnie...później zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne. Zaczęłam od Yasminelle, po 2 miesiącach miałam pryszcz na pryszczu, moja skóra nigdy nie wyglądała tak okropnie. W związku z czym lekarz przepisał mi Diane 35, rzeczywiście dobrze się po nich czułam, nie zauważyłam przyrostu wagi, cera wyglądała wyśmienicie. Brałam je 6 miesięcy. Po tym czasie zerwałam z facetem i stwierdziłam, że po co mam się dłużej tym truć. Odstawiłam, lekarz zrobił mi badania hormonalne, niby ok... Ale po 2 miesiącach trądzik wrócił i znów antybiotyki. Po odstawieniu antybiotyków znów zaczyna mi coś wyłazić, nie jakiś ogromny wysyp, ale wiem, że lada moment może być źle. Pojechałam do mojego ginekologa i powiedział, żebym wróciła do Diane ( po 9 miesiącach przerwy, w styczniu je odstawiłam). I teraz nie wiem kompletnie co robić. Słyszałam o Diane w tv jak mówili, głośno o nich było, że ileś tam kobiet zmarło na zakrzepicę, że już mają je wycofać, bo są tak fatalne w skutkach. Zastanawiam się, czy jest sens podjąć tak radykalne kroki...znów się truć tym.. podobno znów 6 miesięcy. I tu moje pytanie, co zrobiłybyście na moim miejscu? Truły się tymi tabletkami czy może znów poszukały pomocy u dermatologa...? Jestem w kropce :(
w jakim jestes wieku ? ja bym chyba jeszcze próbowała u dermatologa (tylko jakiegoś dobrego;)) ponoć najwięcej komplikacji po braniu tabletek występuję do pół roku stosowania.. tych w stylu właśnie puchnięcie, gorsze samopoczucie czy poważniejsze - tak słyszałam, a z czasem to wiadomo pogarsza stan wątroby.. także nie warto jeśli nie masz absolutnego musu bo jakieś tam skutki uboczne są, jednak to co najgorsze mogłabyś mieć po tabsach to raczej do tej pory byś już miała.. a jak dermatolog nie pomoże to może przerzuć się po prostu na inne bo ta diane to chyba już jest w niektórych krajach wycofana
mam 20 lat ;))) idę teraz na studia i po prostu boję się skutków ubocznych, mimo tego, że wcześniej nic złego się nie działo..
Z tego, co ja wiem, to Diane już wycofali (też brałam). Pamiętam, że moja współlokatorka przechodziła drogą i dość obciążającą kurację u dermatologa (nie pamiętam czym :P), ale teraz ma twarz jak pupcia niemowlaka. Także polecam do dermatologa ;)
A czy dermatolog proponował Ci leczenie Izotekiem? Jest to dosyć droga kuracja, ale podobno niezawodna - kilku moich znajomych z okropnym trądzikiem, pozbyli się do raz na zawsze. A skoro na hormony i tak wydawałabyś kasę, to może warto zaoszczędzić i spróbować czegoś mocnego?
kup sobie na początek Brevoxyl (20 zł bez recepty) i zobacz jakie bd dawał u Ciebie efekty. Mi nie pomagały ani tabletki, ani maści od dermatologa, a po brevoxylu po 2 tygodniach znikneły mi wszystkie pryszcze;)
Dzięki dziewczyny za opinie :) Chyba rzeczywiście najpierw poszukam pomocy u dermatologa, ginekologa chyba też zmienię heh ;) Do tabletek anty wrócę na pewno, ale to jeszcze trochę:)
póki nie współzyjesz to widzę sensu trucia sie tabletkami, zostaw hormony w spokoju, tak jak dziewczyny pisza polecam dermatologa
Słyszałam od wielu osób i widziałam na własne oczy że kobiety które mają ciagle problem z tradzikiem i wypryskami a ustaje to po antykoncepcji a po przerwanej wraca pożegnają się dopiero z nim po ciąży , wtedy dopiero hormony się unormują .


 Ja sama mam ten problem jednak widzę swój apetyt po tabletkach i brak opanowania , myślę żeby przestać brać ale jednak mam chłopaka i jest to wygoda tym bardziej jeśli jest się uczulonym na prezerwatywy a i cera jest bez porównania w lepszym stanie ... sama nie wiem co zrobić ... nawet nie wiem czy mogę teraz przerwać i za jakiś czas wrócić jesli zauwaze ze nie daje rady z cerą po odstawieniu
Ja mam ten komfort, bo póki co nie mam faceta ;P ale znając zycie niebawem się pojawi, a wtedy wracam już do tabletek, niestety. Bo tak jak mówisz, jest to duuuża wygoda. Mi po Diane się woda zatrzymywała w organizmie, ale uważałam na to, co jem i nie tyłam o dziwo, czułam się tylko taka ,,spuchnięta''. No mi właśnie ginekolog powiedział, że mam brać Diane i czekamy na moment, kiedy będę chciała zajść w ciążę. Ale ten moment nadejdzie pewnie za jakieś 6 lat albo nawet więcej, więc tyle lat nie mam zamiaru się tym truć. Możesz przerwać, pewnie, nawet takie przerwy są podobno wskazane. Ja od 9 miesięcy nie biorę tabletek, ale ( o dziwo! ) zamiast schudnąć to przytyłam chyba z 5 kg:P teraz nie mam aż takiego strasznego trądziku,parę krostek na czole, więc póki co dermatolog, a dalej zobaczymy ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.