- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 4965
17 września 2013, 20:48
Pisalam w innym watku, ze poznlam pewnego faceta ktory mnie soba zainteresowal. Mysle, ze ja mu tez sie podobam i ze probowal sie do mnie zblizyc zblizyc, ale ze wzgledu na moj dystans (ogolnie do ludzi i w szczegolnosci do niego, bo znamy sie tylko oficjalnie) nie poznalismy sie blizej.
Przedstawie Wam pewna sytuacje i chcialabym abyscie pomogly mi ja ocenic.
Bylam u niego w sprawach oficjalnych, on tlumaczyl mi cos i trzymal w rece zeszyt. Skonczyl mowic, ja jakos sie zagapilam i patrzylam w strone gdzie trzymal wczesniej zeszyt. Po jakims czasie jakos zdalam sobie z tego sprawe, wiec odwrocilam sie do niego (bo stal teraz na wprost mnie) i spojrzalam mu w oczy by prowadzic dalej konwersacje, ale nic z tych rzeczy - on patrzyl mi sie prosto w oczy i usmiechal. Nie wiedzialam jak mam ocenic jego zachowanie, czy sie ze mnie nabija i ile sie juz tak na mnie gapi. Tak wiec musze przysznac, ze zmierzylam go wzrokiem - oczy, usta, tors. Zauwazylam, ze byl strasznie w mja strone nachylony i pozniej znow spojrzalam w jego oczy, bo bylam pewna, ze juz przestal sie patrzyc. On nadal sie patrzyl prosto w oczy i usmiechal. Ja odwzajemnilam jego glebokie spojrzenie, ale po chwili stwierdzilam, ze to nie ma sensu, bo kto wie ile on sie tak jeszcze na mnie moze patrzec i jaki musze miec glupi wyraz twarzy. Tak wiec spojrzalam sie w dol i glosno usmiechnelam, byl to taki zawstydzony smiech
![]()
Opowiadajac ta historie kolezance powiedzialam, ze to bylo b. dziwne uczucie gdy ktos pare centymetrow ode mnie tak wpatruje sie mi prosto w oczy. Ona stiwerdzila, ze on ze mna flirtowala i dziwila sie, ze ja bylam ta sytuacja zaskoczona. Powiedziala: No wlasnie o to chodzi, to jak ty robila to wczesniej z innymi facetami ?!?!
Ah no wlasnie - nie robilam i choc mam te 25 lat to kompletnie nie wiem jak sie to robi i mysle, ze wyszlam na niezlego pajaca, bo chyba powinnam sie usmiechnac jesli mi sie podoba ?!?!?! Sama nie wiem. A moze on rzeczywiscie mnie wysmial ?!?!?
Jak wy flirtujecie ??? i co byscie powiedzialy o moim zachowaniu ? czy jestem raczej niesmiala osoba ?!?!
Edytowany przez keira1988 17 września 2013, 20:51
- Dołączył: 2012-09-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 996
17 września 2013, 20:50
może coś do ciebie mówił, a ty się zagapiłaś na zeszyt i on potem czekał na jakąś twoją reakcję ;d
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 4965
17 września 2013, 20:52
ricotta napisał(a):
może coś do ciebie mówił, a ty się zagapiłaś na zeszyt i on potem czekał na jakąś twoją reakcję ;d
Raczej wydaje mi sie, ze nie, bo przeciez bym syszala albo by powtorzyl, ale jesli tak to niezla siara
![]()
Chociaz z tego co pamietam to na koncu tlumaczyl mi jakies pierdoly ktore w sumie byly oczywiste (jak kropki na koncu zdania), wiec nie sadze aby o to zapytal..
Edytowany przez keira1988 17 września 2013, 20:54
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
17 września 2013, 20:55
Eee, ja to takich rzeczy już nawet nie pamiętam. 7 lat już flirtuję bez obciachu z moim :D
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
17 września 2013, 20:55
oj tam jak mu sie podobasz to i tak znajdzie jakis sposob a Twoje zachowanie uzna za urocze:P
17 września 2013, 21:06
podstawa flirtu to spojrzenie w oczy i uśmiech :P
17 września 2013, 21:07
brzmisz jakbyś wychowała się w jakiejś dżungli, jak można nie nauczyć sie podstawowych odruchów ludzkich przez 25 lat życia ww społeczeństwie?
mój sposób na flirt:
-zaczepne gierki słowne, delikatnie dwuznacznie- ale to muszą byc inteligentni i pewni siebie faceci.
- Sporzenie szeroko otwartymi oczami i odwrócenie się powoli głową, powoli spuszczając wzrok (ale nie w dół) zastepując spojrzenie szelmowskim uśmiechem- moj chłopak określa to jako slajd
![]()
-kładziesz rękę na karku, odwracasz głowę tak aby kącik ust znalazł się przy małym palcu- tu też uśmiech i szeroko otwarte oczy, potem przesuwasz rękę w dół po szyi nie odwracając głowy, nie przestając się gapić na faceta.
-siedzenie "po turecku" na krześle, łokieć oparty o kolano, a podbródek opierasz o palce. Podczas ekspresyjnego uśmiechu, przygryzam palec wskazujący.
To jest to na co zwrócił mi uwagę mój chłopak, on uwielbia jak się tak zachowuję, ale robiłam to bezwiednie, potem stosowałam świadomie i widzę że działa. Generelnie chodzi o naturalność, pewność, siebie, uśmiech i radość z tego że dany chłopak jest obok i że razem rozmawiacie. Chyba każda kobieta ma inny sposób na flirt ;)
Edytowany przez b09bb6afd1794eec30caff847ebfc8d3 17 września 2013, 21:08
- Dołączył: 2013-05-30
- Miasto: Otwock
- Liczba postów: 4463
17 września 2013, 21:24
Ja od razu wiem której kobiecie się podobam i niestety nie zawsze to wykorzystuje :(
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
17 września 2013, 21:32
może faktycznie go rozśmieszyłaś. trudno wyczuć po opisie, bo to trzeba zobaczyć.
17 września 2013, 22:02
Golfinia napisał(a):
brzmisz jakbyś wychowała się w jakiejś dżungli, jak można nie nauczyć sie podstawowych odruchów ludzkich przez 25 lat życia ww społeczeństwie? mój sposób na flirt: -zaczepne gierki słowne, delikatnie dwuznacznie- ale to muszą byc inteligentni i pewni siebie faceci. - Sporzenie szeroko otwartymi oczami i odwrócenie się powoli głową, powoli spuszczając wzrok (ale nie w dół) zastepując spojrzenie szelmowskim uśmiechem- moj chłopak określa to jako slajd -kładziesz rękę na karku, odwracasz głowę tak aby kącik ust znalazł się przy małym palcu- tu też uśmiech i szeroko otwarte oczy, potem przesuwasz rękę w dół po szyi nie odwracając głowy, nie przestając się gapić na faceta. -siedzenie "po turecku" na krześle, łokieć oparty o kolano, a podbródek opierasz o palce. Podczas ekspresyjnego uśmiechu, przygryzam palec wskazujący. To jest to na co zwrócił mi uwagę mój chłopak, on uwielbia jak się tak zachowuję, ale robiłam to bezwiednie, potem stosowałam świadomie i widzę że działa. Generelnie chodzi o naturalność, pewność, siebie, uśmiech i radość z tego że dany chłopak jest obok i że razem rozmawiacie. Chyba każda kobieta ma inny sposób na flirt ;)
Mój za to zwrócił uwagę, że bawię się włosami i to robi takie 'zaczepne ' wrażenie :D większość z tych rzeczy jest takich intuicyjnych i robimy to bezwiednie :P