28 sierpnia 2013, 15:40
Byłam dzisiaj na 2 randce z chłopakiem. Dzisiaj również był mój pierwszy w życiu pocałunek...K jest już doświadczony w tych sprawach a ja nie (nie mówiłam mu o tym) zawsze wyobrażałam sobie romantyczny pierwszy pocałunek, motylki w brzuchu itp itd. Jednak rzeczywistość okazała się okrutna....cała ośliniona, nie "wepchnął" mi języka od razu tak delikatnie ale to nie było to czego się spodziewałam. Najlepsze jest to że przez cały czas bycia z nim myślałam o innym chłopaku z którym nigdy nie byłam (chodzimy do tej samej szkoły) ale pisaliśmy długo ze sobą razem i mówił że mu się podobam itp, no ale bylismy co do siebie za bardzo nieśmiali, ja chcąc o nim zapomnieć po kilku miesiącach od ostatniej rozmowy zaczęłam się umawiać z innym chłopakiem ( z tym z którym się całowałam). Zdałam sobie sprawę że jednak do K nic nie czuje tylko do tego z mojej szkoły :( Co robić?!
28 sierpnia 2013, 15:58
Dziękuję za odpowiedzi ;* Muszę stanąć z nimi twarzą w twarz :)
- Dołączył: 2013-08-07
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 3829
28 sierpnia 2013, 15:59
a dlaczego ma wymyślać? a potem teksty że my kobiety jesteśmy nieszczere, że kręcimy, że dajemy niepotrzebnie nadzieję??
a właśnie niech mu powie otwarcie i po prostu, że nic z tego nie będzie, że przemyślała sprawę, że podoba jej się inny chłopak i tyle.
po co na siłę udawać miłą???
28 sierpnia 2013, 16:07
need_for_motivation napisał(a):
a dlaczego ma wymyślać? a potem teksty że my kobiety jesteśmy nieszczere, że kręcimy, że dajemy niepotrzebnie nadzieję??a właśnie niech mu powie otwarcie i po prostu, że nic z tego nie będzie, że przemyślała sprawę, że podoba jej się inny chłopak i tyle.po co na siłę udawać miłą???
niektorzy nie musza udawac milych :)
chodzilo mi tylko o to, zeby dala mu do zrozumienia ze nic z tego nie bedzie, zeby byla szczera ale tez zeby jego to jak najmniej zabolalo. bynajmniej ja bym tak zrobila ;)
28 sierpnia 2013, 16:15
Oj jak ja tęsknię za tymi czasami, keidy to nieudany pocałunek był największym problemem :)
Jak nic nie czujesz to chłopaka, to mu nie zawracać gitary. A z tamtym postaraj się odświeżyć kontakt i już :)
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2897
28 sierpnia 2013, 16:16
mój obecny na początku też się do dupy całował :P
ale teraz jest cudnie :)
- Dołączył: 2009-09-27
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 550
28 sierpnia 2013, 16:17
miałam 2 chłopaków, na początku z oboma chciałam się całować bo myślałam o nich a nie o kolegach ;p z 1 samo się rozpadło, a z 2 hmm po pewnym czasie nie chciałam z nim już być i wtedy szukałam pretekstów żeby się mniej całować zanim zerwałam, pocałunki wcale nie były przyjemne. więc nic dziwnego że nic przyjemnego nie poczułaś w trakcie całowania ;) co do zerwania- powiedz że to nie to, że nie chcesz go ranić i kłamać, ale że nie chcesz ciągnąć tego związku/znajomości. powodzenia :D
Edytowany przez malinka0410 28 sierpnia 2013, 16:18
28 sierpnia 2013, 20:03
jesteś młoda jeszcze nie jeden facet....nie rzucaj sie odrazu na pierwszego lepszego ...trzeba kogos poznac zanim sie pocałujesz :)pozdrawiam
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
28 sierpnia 2013, 20:17
u mnie było odwrotnie :) Pierwszy pocałunek był fantastyczny, do tej pory czuję te "motyle" jak o tym pomyślę. Niestety dwóch następnych chłopców obśliniało mi pół twarzy
![]()
i się zniechęciłam, hahahaha śmieszne czasy.