- Dołączył: 2013-03-10
- Miasto: New Castle
- Liczba postów: 409
31 maja 2013, 21:23
Dzisiaj podczas treningu siegnelam po wodę ktora akurat była koło mnie , wzięłam duży łyk ale nie polknelam bo gdy juz miałam wodę w ustach powachalam ja , strasznie smierdziala .. Wyplulam odrazu i nie przerwalam ćwiczeń . Było to koło godziny 12.40 , od tej pory czuje sie strasznie , od 17 musiałam sie położyć aż do po 20, bo nie dawało sie funkcjonować , zasnelam i wstalam niedawno , nudnosci znikły na jakieś 10 minut , potem znowu sie zaczęło , muszę dodać ze jeszcze mam biegunke do tego :( i teraz zwymiotowalam , czuje sie juz dobrze , ale czy mam wziąć jakieś leki czy skontaktować sie z lekarzem ? W końcu wypilam zepsuta wodę pełna zarazkow .. Chce mieć tylko pewność ;)
- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: ...
- Liczba postów: 4563
31 maja 2013, 21:48
do naszej buzi kochana kazdego dnia trafia mega duzo bakterii, nawet nie zdajesz sobie sprawy ile! w odbycie mamy mniej bakterii niz w amie ustnej-niestety to fakt!:)) na szczescie nasz organizm posiada wiele systemow obronnych i woda musialaby byc naprawde"jadowita"zeby tak silnie zadzialala juz w buzi. Ale jest to oczywiscie mozliwe-roznie bywa;-) swoa droga sila sugestii w tym przypadku rzeczywiscie moze dzialac takie cuda, sama pamiec smrodu moze powodowac silne mdlosci a nawet wymioty.