- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Wisławice
- Liczba postów: 1129
19 maja 2013, 10:00
Hej byłam wczoraj na grillu i się czymś mega strułam ;/
Jadłam tylko grillowaną pierś i szaszłyki, podejrzewam, że strułam się w pełni nie dosmażoną pieczarką ;/
Wiem, że nie umrę od pieczarki xD
Natomiast jest masakra biegunka, gorączka, nudności, tak od wczoraj wieczór ;/
Wzięłam tabletki na biegunkę, a jest coraz gorzej :(
Macie jakieś inne sposoby na to, żeby się tego cholerstwa pozbyć?
Nie chce spędzić randki w wc ;/
Edytowany przez O.N.a.A 19 maja 2013, 10:10
- Dołączył: 2013-03-15
- Miasto: Bruksela
- Liczba postów: 1909
19 maja 2013, 10:01
mam kolezanke ktora pieczarki je na durowo kilka razy w iesiacu :D zyje i nic jej nie jest :D moze cos pilas?
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
19 maja 2013, 10:03
nie sądzę że to pieczarki.ją zjadam surowe i jest ok
19 maja 2013, 10:03
ja na Twoim miejscu pojechałabym na pogotowie, może to z niedosmażonego mięsa? Albo jakaś bakteria, lepiej to sprawdzić
- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Wisławice
- Liczba postów: 1129
19 maja 2013, 10:03
Nie właśnie jedyne co piłam to była woda :)
No też słyszałam, że ludzie jedzą na surowo, ale może to nie na wszystkich dobrze wpływa? :D
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
19 maja 2013, 10:04
ja też jem surowe pieczarki :)
19 maja 2013, 10:04
Jadam pieczarki na surowo, poszukałabym "winy" w mięsie :]
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4125
19 maja 2013, 10:05
moj stary niezawodny sposob na sensacje zoladkowe : wygazowana Coca-Cola
19 maja 2013, 10:06
Lol? Przecież pieczarki normalnie je się na surowo, więc prędzej stawiałabym na zatrucie mięsem.