- Dołączył: 2012-11-03
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1147
1 marca 2013, 16:45
Robicie to rano i wieczorem? Jakoś tak mnie zaczęło zastanawiać kiedy to robią inne osoby. Ja np. zmieniam tylko wieczorem, noszę wkładki i jakoś nie czuję potrzeby zmiany rano. Byłam ostatnio u koleżanki to ona myje się tylko rano, ja sobie to średnio wyobrażam, że mogłabym tak robić, bo jakoś źle spałoby mi się będąc brudna. Kąpiecie się rano i wieczorem ?
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Madrid
- Liczba postów: 2546
1 marca 2013, 20:54
prysznic rano i wieczorem, czasem tez w ciagu dnia gdy zachodzi taka potrzeba, majtki skarpetki stanik zmieniam codziennie rano, spie w pizamie bez bielizny
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
1 marca 2013, 20:56
Szczerość Vitalijek powaliła mnie na kolana
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8100
1 marca 2013, 21:01
Ze zdziwieniem stwierdzam, że są dziewczyny sypiajace w majtkach. Nie rozumiem, po co? Piżamy i koszule wyszły z mody?
1 marca 2013, 21:05
MamaMychy napisał(a):
Szczerość Vitalijek powaliła mnie na kolana
Szczerość szczerością... ale, że są kobiety, które się nie myją codziennie i chodzą w jednych gaciach 24h to mnie na nawet nie na kolana powala ale kładzie na łopatki.
1 marca 2013, 21:07
Biorę prysznic wieczorem czasem jak jest potrzeba to i rano przed pracą.
Bieliznę codziennie rano świeżą, wieczorem do kosza i śpię tylko w koszulce bez dołu ( dupka też musi odpocząć)
Skarpetki dwie pary na dzień, w pracy chodzę w innych niż przyszłam i jak wychodzę to zmieniam na te co w nich przyszłam
![]()
Jak ćwiczę to zmieniam do ćwiczeń bieliznę na inną, biorę prysznic.
Nie noszę wkładek bo nie brudzę bielizny.
- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2222
1 marca 2013, 21:14
Czuję się co najmniej dziwnie czytając te posty...
![]()
Bakterie są i będą. Kompletnie nie rozumiem jak można pucować się rano i wieczorem. Uwielbiam się kąpać, ale kurcze, nawet nie miałabym na to czasu. I że zmienianie majtek raz dziennie to za mało? mam wrażenie że większość tu sobie jeszcze mózg wypłukała jednym uchem...
sorry za złośliwość, taki mam nastrój dzisiaj.
- Dołączył: 2008-04-06
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 369
1 marca 2013, 21:21
Myje włosy rano wiec odrazu cala reszte-zmieniam bielizne, wieczorem tez sie myje i tez zmieniam bielizne.
- Dołączył: 2009-08-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2937
1 marca 2013, 21:21
Cookie89 napisał(a):
Szczerość szczerością... ale, że są kobiety, które się nie myją codziennie i chodzą w jednych gaciach 24h to mnie na nawet nie na kolana powala ale kładzie na łopatki.
Za to, że kobiety chodzą np z tlustymi włosami przy partnerze w innym wątku nikogo nie dziwiło. Zasad czystości niektórych tutejszych dziewczyn nie rozumiem. Majtki zmieniają 2 razy dziennie, ale włosów już nie myją regularnie? Biliznę i skarpetki zmieniają 2 /3 razy dziennie a chodzą z brudną głową, niewydepilowane i puszczają bąki bez skrępowania.
Z części z was raczej niechlujne/wybiórcze czyścioszki są.
1 marca 2013, 21:26
samosa napisał(a):
Cookie89 napisał(a):
Szczerość szczerością... ale, że są kobiety, które się nie myją codziennie i chodzą w jednych gaciach 24h to mnie na nawet nie na kolana powala ale kładzie na łopatki.
Za to, że kobiety chodzą np z tlustymi włosami przy partnerze w innym wątku nikogo nie dziwiło. Zasad czystości niektórych tutejszych dziewczyn nie rozumiem. Majtki zmieniają 2 razy dziennie, ale włosów już nie myją regularnie? Biliznę i skarpetki zmieniają 2 /3 razy dziennie a chodzą z brudną głową, niewydepilowane i puszczają bąki bez skrępowania. Z części z was raczej niechlujne/wybiórcze czyścioszki są.
Niestety - włosy też myję. Zdarzyło mi się raz czy dwa jak ledwo się ruszałam, jak byłam chora ;) Mieszkamy razem to co? Miałam się zatoczyć pod prysznic i się wywalić tam (zdarza mi się zasłabnąć przy 39 stopniach) czy chłopa do domu nie wpuścić? To chyba różnica robić coś regularnie a wyjątkowo, w określonej sytuacji?
I nie rozumiem nie mycia włosów nawet jak się nigdzie nie idzie tak samo jak nie rozumiem jak można się nie myć ;)
Nie wiem dlaczego doczepiłaś się akurat mojej wypowiedzi. Tamte rzeczy też mnie dziwią i ich nie popieram.
Edytowany przez Cookie89 1 marca 2013, 21:27
- Dołączył: 2009-08-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2937
1 marca 2013, 21:32
Cookie89 napisał(a):
samosa napisał(a):
Cookie89 napisał(a):
Szczerość szczerością... ale, że są kobiety, które się nie myją codziennie i chodzą w jednych gaciach 24h to mnie na nawet nie na kolana powala ale kładzie na łopatki.
Za to, że kobiety chodzą np z tlustymi włosami przy partnerze w innym wątku nikogo nie dziwiło. Zasad czystości niektórych tutejszych dziewczyn nie rozumiem. Majtki zmieniają 2 razy dziennie, ale włosów już nie myją regularnie? Biliznę i skarpetki zmieniają 2 /3 razy dziennie a chodzą z brudną głową, niewydepilowane i puszczają bąki bez skrępowania. Z części z was raczej niechlujne/wybiórcze czyścioszki są.
Niestety - włosy też myję. Zdarzyło mi się raz czy dwa jak ledwo się ruszałam, jak byłam chora ;) Mieszkamy razem to co? Miałam się zatoczyć pod prysznic i się wywalić tam (zdarza mi się zasłabnąć przy 39 stopniach) czy chłopa do domu nie wpuścić? To chyba różnica robić coś regularnie a wyjątkowo, w określonej sytuacji?I nie rozumiem nie mycia włosów nawet jak się nigdzie nie idzie tak samo jak nie rozumiem jak można się nie myć ;)Nie wiem dlaczego doczepiłaś się akurat mojej wypowiedzi. Tamte rzeczy też mnie dziwią i ich nie popieram.
W żadnym wypadku niechcialam sie czepiać Ciebie,a nie mycie w chorobie rozumiem jak najbardziej. Zacytowalam raczej żeby Cię poprzeć i dopisać swoją uwagę a nie Cię skrytykować. Poprostu niefortunnie może to napisałam.
Poprostu dla mnie regularna kąpiel, zmiana bielizny jest czymś tak samo oczywistym jak świerze włosy czy czyste skarpetki, a dla wielu dziewczyn na tym forum widać nie.