- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 marca 2013, 16:45
1 marca 2013, 19:27
Po co zakladacie majty na noc (nie mówie o okresie oczywiście)?:D Moja bacia mi opowiadala, że jak kiedys dawno temu była jeszcze mlodziutka i chodziła do liceum dla nauczycielek czy coś w tym stylu (to było z 60 lat temu) to w akademikach chodziły panie opiekunki, ktore zabraniały spać w majciochach jesli nie ma potrzeby bo to nie zdrowe i lepiej miec tam przewiew :D. Jakos tak mi to wpoiła, ze ja też nie dam rady spać w majtkach, nie mówiąc już o biustonoszu:). Chodzi mi głównie o obcisle figi a nie luźne gatki:)
1 marca 2013, 19:41
1 marca 2013, 19:44
Ja majtki zakładam czyste wieczorem. Rano tylko czasami, to zależy czy jest potrzeba czy nie. Prysznic biorę wieczorem, ale w sumie nie codziennie. Co drugi dzień zwykle, tak to myję się tylko w umywalce. Skarpetki zakładam rano i noszę do końca dnia. Stanik piorę raz na tydzień zwykle.Jak tak czytam Wasze wypowiedzi o prysznicu dwa razy dziennie czuję się jak jakiś brudas z tym, że ja go biorę co dwa dni... A przecież zawsze chodzę czysta.
1 marca 2013, 19:47
1 marca 2013, 19:50
1 marca 2013, 20:01
1 marca 2013, 20:01
Pewnie, że rano i wieczorem. Jeżeli śpię w majtkach to rzecz jasna, że rano lądują one w praniu, no i po całym dniu dzieje sie to samo. Nie wyobrażam sobie nosić dłużej jednych majtek. Jaki sens jest myć się tylko rano skoro po całym dniu jesteśmy "brudni" ? biorę prysznic rano i wieczorem.
1 marca 2013, 20:02