Ile kg przy diagnozie anoreksji - strona 1

Pulpeciatko9

18 lutego 2013, 22:20

Hej. Zastanawia mnie ile ważyłyście jak zdiagnozowano u Was anoreksje.
Pytam bo u mnie zdiagnozowano anoreksje jak ważyłam 64 kg. Dla mnie to jakaś abstrakcja. Wydaje mi się, że mnie źle zdiagnozowano...

#1
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

edytta

Dołączył: 2006-07-10
Miasto: Brighton
Liczba postów: 1054

Zobacz posty Użytkownika

18 lutego 2013, 22:25

mi zdiagnozowano jak miałam ok 55 kg..anoreksja to nie to ile ważysz, tylko sposób w jaki postrzegasz siebie i to co uroisz sobie w głowie...anoreksja prowadzi do okrutnej chudości jeśli się jej nie wyleczy a zaczynając chorować można mieć nawet np 80 kg..ja zakończyłam walkę na wadzę 45 kg...

#2
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

awkward52

Zobacz posty Użytkownika

18 lutego 2013, 22:25

niecałe 54kg przy 172cm:) też jakoś szczególnie nie byłam wyniszczona:) normalna, chuda:)

#3
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

CrunchyP0rn

Dołączył: 2013-01-02
Miasto: Glasgow
Liczba postów: 8064

Zobacz posty Użytkownika

18 lutego 2013, 22:26

Anoreksja to choroba umysłu i może ją mieć osoba, która waży 40kg, ale również i ta, która waży 100kg.

#4
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

I.want.sth.sweet

Dołączył: 2012-12-05
Miasto: Warszawa
Liczba postów: 1008

Zobacz posty Użytkownika

18 lutego 2013, 22:26

anoreksja to choroba psychiczna, nie fizyczna. tak jak ludzie z depresją wcale nie płaczą 24/7 i potrafią się uśmiechać, tak anorektyczka nie musi ważyć 30kg.

u mnie 43kg.

Edytowany przez I.want.sth.sweet 18 lutego 2013, 22:27

#5
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

edytta

Dołączył: 2006-07-10
Miasto: Brighton
Liczba postów: 1054

Zobacz posty Użytkownika

18 lutego 2013, 22:28

a przede wszystkim daj sobie powiedzieć i nie wciągaj się w to, mi opamiętanie się zajęło kolejne minus 10 kg od diagnozy...i mimo tego, że zaczęłam normalnie jeść i nie chudłam to i tak nie zwalniało mnie z tej choroby, długi czas męczyłam się aby zacząć normalnie myśleć o jedzeniu...grunt to chcieć z tego wyjść i próbować...