16 lutego 2013, 21:08
Ostatnio zdiagnozowano u mnie gronkowca zlocistego na twarzy:( Objawia się wielkimi ropnymi bolącymi czyrakami. Lecze sie i lecze , a efektów nie widać. Czy ktoś zmaga się z tym problemem? Albo ma namiary na jakiegoś dobrego dermatologa w trojmieście? Prosze o rady..:(
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Okinawa
- Liczba postów: 5190
16 lutego 2013, 22:02
kurcze--mialam to!! ok6 mc! nawet nie bylam tego swiadoma, ze to gronkowiec.
Mialam cala twarz w tym;/ ale smarowalam mascia cynkowa, maskowalam i jakos po kilku mc przeszlo.
Jaka ja bylam glupia, ze nie poszlam do lekarza!
Nie mam blizn etc..ale do dzis czasem cos sie pojawi, choc w nie tak nasilonej formie.
- Dołączył: 2007-11-17
- Miasto: Lublin Dartford Uk
- Liczba postów: 3084
16 lutego 2013, 22:06
poszukujaca napisał(a):
kurcze--mialam to!! ok6 mc! nawet nie bylam tego swiadoma, ze to gronkowiec.Mialam cala twarz w tym;/ ale smarowalam mascia cynkowa, maskowalam i jakos po kilku mc przeszlo.Jaka ja bylam glupia, ze nie poszlam do lekarza! Nie mam blizn etc..ale do dzis czasem cos sie pojawi, choc w nie tak nasilonej formie.
Najgorsze co może być dla gronkowca, to maskowanie przez make up. Nie tyczy się to Twojego postu, ale tak na wszelki wypadek uczulam ....
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Okinawa
- Liczba postów: 5190
16 lutego 2013, 22:25
mritula napisał(a):
poszukujaca napisał(a):
kurcze--mialam to!! ok6 mc! nawet nie bylam tego swiadoma, ze to gronkowiec.Mialam cala twarz w tym;/ ale smarowalam mascia cynkowa, maskowalam i jakos po kilku mc przeszlo.Jaka ja bylam glupia, ze nie poszlam do lekarza! Nie mam blizn etc..ale do dzis czasem cos sie pojawi, choc w nie tak nasilonej formie.
Najgorsze co może być dla gronkowca, to maskowanie przez make up. Nie tyczy się to Twojego postu, ale tak na wszelki wypadek uczulam ....
Nie no jasne, ze to napisalas --znaczy sie jestem wdzieczna!! teraz baczniej bede obserwowac swoja twarz!! dzieki
temat laduje w ulubionych~!
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
16 lutego 2013, 22:42
gronkowiec jest bardzo trudny do wyleczenia . moj tata prawie przez niego umarł
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
16 lutego 2013, 22:45
makijaż najgorszym dla gronkowca... wiekszej bzdury nie słyszałam . im wiecej tapety tym lepiej.... losie
16 lutego 2013, 22:47
poszukujaca napisał(a):
mritula napisał(a):
poszukujaca napisał(a):
kurcze--mialam to!! ok6 mc! nawet nie bylam tego swiadoma, ze to gronkowiec.Mialam cala twarz w tym;/ ale smarowalam mascia cynkowa, maskowalam i jakos po kilku mc przeszlo.Jaka ja bylam glupia, ze nie poszlam do lekarza! Nie mam blizn etc..ale do dzis czasem cos sie pojawi, choc w nie tak nasilonej formie.
Najgorsze co może być dla gronkowca, to maskowanie przez make up. Nie tyczy się to Twojego postu, ale tak na wszelki wypadek uczulam ....
Nie no jasne, ze to napisalas --znaczy sie jestem wdzieczna!! teraz baczniej bede obserwowac swoja twarz!! dziekitemat laduje w ulubionych~!
To prawda. Make up - fluid, puder, ogólnie dotykanie twarzy nasila objawy chorobowe. Nie tylko w przypadku gronkowca. Sądzę, że koleżanka napisała swój post biorąc pod uwagę fakt, ze napisałaś, iż maskowałaś i stąd wniosek o make up. Po co się unosisz? To tylko dla twojego na przyszłość i innych osób dobra, które się z tym borykają.
16 lutego 2013, 22:58
Matyliano napisał(a):
makijaż najgorszym dla gronkowca... wiekszej bzdury nie słyszałam . im wiecej tapety tym lepiej.... losie
No do zakrycia owszem, ale co do leczenia to spodziewaj się odwrotnego skutku ... o losie co za debilizm .....
17 lutego 2013, 08:54
kasienka4321 napisał(a):
okolo roku, bralam dyracef, unidox doustnie a miejscowo mupirox, i efetów nie widac... jest nawet gorzej;/ boje sie ze gronkowiec sie uodpornił :(
Tak długo?
![]()
Może lepiej zmień dermatologa,ja miałam gronkowce i paciorkowce na twarzy,szyi i ramionach dostałam antybiotyk,maść i jakiś tonik? robiony a aptece bodajże i poprawa była po kilku dniach a po kilkunastu był spokój,a miałam to okropne bo myślałam że to wysypka/trądzik i tak z 2-3 tygodnie z tym chodziłam ;/ Zmień szybko dermatologa;/
17 lutego 2013, 08:56
Matyliano napisał(a):
gronkowiec jest bardzo trudny do wyleczenia . moj tata prawie przez niego umarł
![]()
Nie miałam pojecia że to takie poważne
17 lutego 2013, 09:02
Ja miałam kiedyś.Byłam dzieckiem więc nie wiele pamiętam ale zapamiętałam to fioletowe okropieństwo na twarzy
![]()
Zeszło bezproblemowo.