Temat: Kilkukrotne przeciekanie podczas miesiączki.

Jak się cofnę do miesiączki z września... to po prostu nie wiem. Najgorsze wspomnienia  z tamtej jesieni. Chciałam się z wami "podzielić" moją historią, hmmm może znaleźć przyczynę i zapytać się czy kiedyś tak miałyście. Otóż mam okres około 6 dni. Tylko 2 i 3 dzień się niesamowicie leje ze mnie a tak to jest normalnie. To się zdarzyło 4 dnia okresu, kiedy byłam w szkole. Zaraz po pierwszej lekcji poszłam do toalety bo po prostu czułam że przecieknę. Jak się okazało miałam małą plamkę na spodniach, niemalże nie widoczną, wydłużyłam paski od plecaka i było okej. Przez następne dwie lekcje nie czułam żeby jakoś obficie leciało, było normalnie. Kiedy zadzwonił dzwonek na przerwę po 3 lekcji spakowałam się, wstałam.... i wybiegłam z klasy jak szalona czując że krew spływa mi po udach. W łazience byłam od razu bo tak biegłam przez korytarz. Ściągnęłam jak się okazało całe zakrwawione spodnie na których były 2 plamy wielkości otwartej dłoni ... a podpaska była niemalże SUCHA, kropelka krwi wielkości paznokcia. Na szczęście w ten dzień miałam ciemno szare majtki które nie przebijały więc zadzwoniłam z toalety do koleżanki która przyniosła mi z szafki czarne leginsy w których ćwicze na wf . Po 5 lekcji zmuszona byłam pożyczyć od niej jej leginsy, bo znowu przeciekłam. Niemalże znowu plamka wielkości paznokcia na nowej podpasce a krew spływała mi po nogach... po ostatniej lekcji czyli 6 też przeciekłam na jej leginsy, ale nie już tak obficie. I mam pytanie... jak to możliwe, że krew spływała mi po nogach a nie na podpaskę?! Jak siedziałam było okej a jak wstawałam to to zaczynało wypływać na nogi... Dodam, że taka sama "akcja" powtórzyła się w październiku i listopadzie, ale trochę mniej dramatycznie... Grudniowy okres był w święta, styczniowy w ferie i przez ten czas w domu nic się nie działo bo przeleżałam go przy telewizorze. Już się boję lutego! Co o tym sądzicie?
dlatego ja używam tamponów :) 

mritula napisał(a):

Napisz o co chodzi z tymi paskami od plecaka

zasłoniła sobie tyłek plecakiem :P
kup sobie najmniejsze tampony jakie są i próbuj :P raz moze lekko zaboleć, ale komfort w porównaniu z podpaskami jest niesamowity :D nie czujesz, że masz okres.
Też nieraz mam taki problem:/ Po prostu to wina przemieszczania się podpaski. Albo tego, że nie leje się cały czas tylko tak "napadowo". W sensie przez godzinę siedzę i nic nie czuję, potem albo się jakoś poruszę na krześle, albo wstanę i bach! Najgorzej to jak się siedzi, bo wtedy podpaska jest przypłaszczona ciężarem i taki zalew nie może od razu wsiąknąć przez co się rozpływa. Sorrki za takie obrazowe opisanie. Chyba trzeba zainwestować w tampony, tylko,że np. ja ich nie cierpię. Dlatego jak czuję nadchodzącą falę to staram się nie wykonywać gwałtownych ruchów a gdy siedzę to lekko podnieść tyłek, tak niezauważalnie i pomaga, ale nie zawsze://.
Jeszcze raz przepraszam jeśli kogoś obrzydziła moja wypowiedź
Pasek wagi
Słuchaj, a może to wina majtek? Jak za luźne i się obsunęły. Powinnaś iść do ginekologa jak masz takie krwotoki, że aż spodnie całe zachlapane.

panna.cotta napisał(a):

Słuchaj, a może to wina majtek? Jak za luźne i się obsunęły. Powinnaś iść do ginekologa jak masz takie krwotoki, że aż spodnie całe zachlapane.
To nie był raczej krwotok, bo gdyby tą krew co miałam na spodnaich umieścicić na podpasce byłoby normalnie. Wina widocznir leże po stronie podpasek. Miejmy nadzieje ze przy nastepnym okresie uda mi sie z tamponami!
mi okres "uciekał bokami", kiedy używałam always z tą dziwaczną siateczką, te alweysy są mało chłonne według mnie, później przerzuciłam się na te zwykłe z bawełną czy jak i było lepiej, a z naturellą czy takimi z biedronki perfecta czy jakoś tak to już nic nie wyciekało. Jednak tampony OB najbardziej sobie chwalę i to też te zwykłe, nie z siateczką.
dziwne, moze mialas luźne spodnie i majty i słabo ogólnie mialas luźno latajaca podpaske ;] ja jak czuje ze moge miec problem i nie mam jak sie ratować, to papierem uszczelniam xD dawniej byla tylko wata i lignina i sie żyło
Pasek wagi
Musialas zle założyć podpaske albo krew leje ci sie z dziur w udach. Nie ma możliwości takiej żeby podpaska tak mało wchłaniała sama z siebie.

kori123 napisał(a):

kup sobie najmniejsze tampony jakie są i próbuj :P raz moze lekko zaboleć, ale komfort w porównaniu z podpaskami jest niesamowity :D nie czujesz, że masz okres.


Dokładnie, ja już nie potrafię przeżyć okresu bez tamponów! Wygoda, czystość, zero obawy, że coś przesunie i wycieknie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.