2 lutego 2013, 22:45
Witam, przepraszam ze zadreczam Was swoimi problemami ale jest mi w tym momencie tak bardzo zle. Jestem właśnie na balu karnawałowym ze swoim chłopakiem i kuzynkami i chce mi się płakać. Juz od początku wszystko było nie tak, poopsula mi się sukienka, popłakałam się, wiec popsuł mi się makijaż, jeszcze zanim wyszliśmy. Jestem beznadziejna i tak się czuje. Moja kuzynka, piękna, zgrabna a ja taki gruby pasztet. Za każdym razem jak mój chłopak na nią spojrzy choćby przypadkiem jest mi strasznie przykro. Od razu sobie myślę ze ona mu się podoba itd. A ona starasie zrobić mi przykrość i go ewidentnie uwodzi. Jestem beznadziejna :(
EDIT: Dziękuję dziewczyny za wszystkie opinie i za wsparcie, te pod każdą postacią :) Za te miłe i mniej miłe komentarze. Wczoraj miałam kiepski dzień, dziś już sama nie rozumiem swojego wczorajszego zachowania :) Pozdrawiam
Edytowany przez Prayka 3 lutego 2013, 21:39
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 691
3 lutego 2013, 10:01
Nie smuć się :) Skoro Twoj chłopak z Tobą jest to ewidentnie znaczy że kocha Cie taką jaką jesteś ;) i nie zwraca uwagi na inne frilrciary a nawet jeśli to wiesz to jest tylko facet każdy lubi sobie popatrzeć ale i tak jego serce pewnie należy do Ciebie bo masz świetną osobowość :) wiec jak popracujesz troche to będziesz miala też i figurę :)
3 lutego 2013, 12:01
faulty napisał(a):
Och, jaka jestem beznadziejna, gruba, zakompleksiona, ale zdjęć milion pięćset sto dziewięćset wrzucam. Śmieszą mnie takie sytuacje. Takie użalanie się naprawdę jest żałosne. Jest i koniec. Ryczysz, bo popsuła Ci się sukienka? Dziewczyno, ile masz lat, ze takie sytuacje Cię do łez doprowadzają? Pora się uodpornić, bo życie Cię nie będzie oszczędzać, a jak masz zamiar płakać czy połamanych paznokciach i zepsutych kieckach, długo nie pociągniesz... Skoro się źle ze sobą czujesz- może pora zrobić coś w kierunku lepszego samopoczucia? Czy narzekanie jest Twoją metodą na wszystko?I proszę- możecie nazwać mnie trollem, chamką, nieczułym babskiem, ale takie historie są śmieszne.
you and me both, sister:)
Życie jest ciężkie:)
- Dołączył: 2012-03-25
- Miasto: Polska Cerekiew
- Liczba postów: 665
3 lutego 2013, 12:21
Dziewczyno! Nie ma zadręczania siebie, skoro nie czujesz się z tym dobrze to najwyższy czas działać! Chcieć to móc! :) A jeżeli twojego faceta uwodzi to nie Ty jesteś beznadziejna a ona! I skoro chłopak jest z Tobą to też musi coś oznacza! Nie pokazuj, że jesteś słaba! Dasz radę !:)
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 6502
3 lutego 2013, 12:24
Jestes sliczna dziewczyna. Jak sie czlowiek nastawi negatywnie to pozniej tak jest ze wszystko jest zle.
Musisz naladowac sie pozytywna energia, poprawic makijaz,pomalowac usta, powiedziec sobie,ze jestes piekna i szalec na parkiecie :) z uniesiona glowa buziaki
- Dołączył: 2012-04-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 8463
3 lutego 2013, 12:28
Weź się w garść, użalanie się nad sobą nikomu jeszcze na dobre nie wyszło. Najlepszą obroną jest atak! Skoro czujesz się gruba to przebieraj się w dres i jazda z ćwiczeniami! Udowodnij (przede wszystkim sobie!), że możesz osiągnąć wszystko. Od marudzenia się nie chudnie (a szkoda). Płakania z powodu rozwalonej kiecki nie komentuje, bo rozumiem, że to wina PMS. Oby Twój facet też o tym wiedział...
- Dołączył: 2013-02-01
- Miasto: Bielawa
- Liczba postów: 190
3 lutego 2013, 13:20
weszłam do twojego pamiętnika i troche dziwne kreacje wybierasz na imprezy... nie rób się na bezę ! i te srebrne iskrzace cienie az po same brwi...brrrr, dziewczyno! trochę klasy! mniej przepychu!
jesteś ładna ale wyglądasz strasznie- i wcale nie przez parę kilo więcej czy coś, ale te upiorne kiece.
najlepiej wyglądasz na co dzień, z czarną kreską na oczach i tyle.
co do kuzynki- skoro jej nie lubisz i sprawia ci przykrosc to po prostu że tak powiem nie trzymaj z nia, ktos ci kaze sie z nia bawic i spotykac?
- Dołączył: 2007-12-15
- Miasto: Rivendell
- Liczba postów: 9028
3 lutego 2013, 13:35
Naprawde wazysz 79 kg? bo szczerze mówiąć dałabym przynajmniej 10 mniej
3 lutego 2013, 13:41
nie smutaj się, ślicznaś :D