- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3549
28 stycznia 2013, 18:48
Może Wy coś poradzicie?
Na wewnętrznej stronie policzka nazbierało mi się ropy, dookoła duże zaczerwienienie i delikatna opuchlizna.
Już raz tak miałam, stomatolog kazał płukać jamę ustną szałwią i smarować sacholem. Wtedy miałam jeszcze gorączkę i na to zażywałam polopiryne...
No i teraz znowu... czuję się strasznie :( ani nic powiedzieć nie mogę, ani zjeść... jestem też osłabiona, ale nie gorączkuję.
Oczywiście powtarzam schemat - szałwia i sachol. Zastanawiam się nad polopiryną - z temperaturą problemu nie ma, ale stan zapalny jak ta lala :(
Co robić? Iść znowu do stomatologa, zostawić stówę i usłyszeć te samo zalecenie? :/ Doradźcie coś....
A! To nie jest tzw. kieszonka czy afta, ropa nie zbiera się od zęba. W "okolicy zaropienia" miałam kiedyś ósemkę, ale była usuwana chirurgicznie z 10 lat temu... To "coś" jest centralnie na policzku. Żaden ząb mnie nie rwie, a ni nie boli... nie mam pojęcia od czego to może być...
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
28 stycznia 2013, 18:55
To idz normalnie do lekarza.
28 stycznia 2013, 19:16
Miałam kiedyś straszne zapalenie jamy ustnej. Lekarz mi przepisał (nie pamiętam nazwy -.-) antybiotyk psikany do jamy ustnej. Stan zapalny powoli zaczął znikać i mniej boleć.