- Dołączył: 2011-03-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 349
24 stycznia 2013, 11:01
Chciałam się dowiedzieć czy u Was służba zdrowia ma gdzieś pacjentów?
Od dwóch dni próbuję zarejestrować się d lekarza rodzinnego z dziećmi, które są bardzo chore.
Wczoraj próbowałam zarejestrować się na ten sam dzień i słyszę brak numerków, Pani lekarz za dwa dni będzie przyjmował.
No to mówię proszę zapisać.
Niestety stan dzieci dzisiaj się pogorszył.
Dzwoniłam po dwóch ośrodkach zdrowia wszędzie brak miejsc, ale ja nie mogę czekać do jutra.
Dzieci pozostawione na pastwę losu przez chorą służbę zdrowia
Jedyne wyjście wizyta prywatna.
Do cholery po co są płacone składki?
Mają ludzi gdzieś.
Tym bardziej że u nas jest świńska grypa i już były zgony z tego powodu w naszej miejscowości.
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
25 stycznia 2013, 13:01
każdy rejon ma czynną przychodnię (czasem jest to w szpitalu) na wizyty popołudniowe/nocne i weekendy. Ja jeśli nie mogę się dostać do mojej z racji zbyt dużej liczby dzieci to jadę osobiście na dyżur i tak odczekam swoje w kolejce ale zawsze przyjmuja.Nigdy nie spotkałam sie z tym żeby nie przyjęli mi dzieci!
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
25 stycznia 2013, 13:01
każdy rejon ma czynną przychodnię (czasem jest to w szpitalu) na wizyty popołudniowe/nocne i weekendy. Ja jeśli nie mogę się dostać do mojej z racji zbyt dużej liczby dzieci to jadę osobiście na dyżur i tak odczekam swoje w kolejce ale zawsze przyjmuja.Nigdy nie spotkałam sie z tym żeby nie przyjęli mi dzieci!