- Dołączył: 2012-06-30
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1536
19 stycznia 2013, 08:35
chodzi o to że chodzę często na zwolnienia (chorobowe na dziecko) mała poszła do przedszkola pierwszy rok i często choruje raz lub dwa razy w miesiącu jestem na zwolnieniu no ale nie mam wyjścia przecież nie zostawię dziecka na pastwe losu a kierowniczka grozi że mnie zwolni jak mam się bronić
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19358
20 stycznia 2013, 08:06
A tran próbowałaś?A może witamina C codziennie?
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
20 stycznia 2013, 11:25
ewelina18115 napisał(a):
no dobrze ja rozumiem ale co mam zrobić jak dziecko mi tak chorujej
poprosić kogoś o pomoc? znaleźć jakąś emerytkę, która by Ci się dzieckiem za grosze zajmowała w czasie choroby? jeśli czegoś nie zrobisz to i tak zostaniesz bez środków do życia, a lepiej zacisnąć pasa i mieć cokolwiek, oddając część opiekunce niż nie mieć nic.
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 90
22 stycznia 2013, 09:53
poprosić kogoś o pomoc? znaleźć jakąś emerytkę, która by Ci się dzieckiem za grosze zajmowała w czasie choroby
To chyba nie wiesz jakie są ceny opiekunek, nawet emerytek... Może lepiej pogadać z rodzicami żeby się dzieckiem zaopiekowali albo tatuś niech się zajmie dzieckiem. U mnie w firmie kiedyś była taka kobieta która co chwilę brała wolne na dziecko, nie pamiętam co jej powiedzieli ale została zwolniona
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19358
22 stycznia 2013, 10:25
Skoro wcześniej wymieniałaś sie z mamą, to dlaczego teraz nie?Nie możesz po prostu ją przywieźć mamie?A chłopak ma te same godziny pracy co Ty?A ojciec dziecka też chyba czasami może wziąć zwolnienie i posiedzieć z chorą córką, nawet jak nie jesteście razem to dziecko jest jego i ma obowiązek sie nim zajmować.A drudzy dziadkowie?
Edytowany przez maharettt 22 stycznia 2013, 10:25