10 stycznia 2013, 12:05
Nie wpadłam na lepszy tytuł xd
1. W piątek byłam na zakupach, zaczęło mi się kręcić w głowie, później doszły nudności. Wróciłam szybko do domu i wieczór spędziłam w łazience.
2. Przespałam całą noc, ale znów całą sobotę wymiotowałam i musiałam leżeć, bo każde gwigniecie się z łóżka = mega zawroty w głowie i nudności.
3. Z dnia na dzien było coraz lepiej. We wtorek poszłam na uczelnie.
Problem polega na tym, że do tej pory kręci mi się w głowie. Jakbym była pijana lub przynajmniej wstawiona. Nie mam pojęcia co mi jest. Jestem studentką, od października 300 km od domu. Nie wiem nawet czy powinnam z tym iść do lekarza.
Strasznie mi to przeszkadza, ciężko mi się skupić, często jestem senna.
Miała któraś podobnie? Co powinnam zrobić? Czekać aż przejdze? Poszukac przychodni? Totalnie nie wiem...
- Dołączył: 2008-08-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2959
10 stycznia 2013, 17:09
moze jakaś jelitówka?? Czasami trzyma kilka dni, człowiek jest osłabiony i do tego częste wymioty...
- Dołączył: 2008-05-29
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 825
10 stycznia 2013, 17:16
może byc stres i przemęczenie, ale również coś Ci się dziac z błędnikiem.... lepiej sprawdź, bo jak dostaniesz "zapalenia błędnika" (czy coś w tym stylu) to z podłogi nie wstaniesz i będziesz się czuła jak na małej łódce podczas mega sztormu.... zdrówka!!!
10 stycznia 2013, 17:41
Książeczki ubezpieczeniowe już odeszły w niepamięć. Kochana, mama musi wziąć z pracy druk o ubezpieczeniu, na nim jest wysokość składek, to że Twoja mama płaci za ubezpieczenie, i osoby objęte tym ubezpieczeniem. Również jestem 300 km od domu, i mama wysłała mi to pocztą. W większości przychodni można iść na wizytę, a potem dosłać albo donieść ubezpieczenie, najlepiej się upewnij czy tam również można.
btw: polecam zrobić koniecznie morfologię, a jeśli będzie okej to badanie hormonów. (drogie ale ważne) ja mam hiperprolaktynemie czynnościową i jestem mega senna, i zamulona i głowa mnie ciągle boli.
Edytowany przez d733663f951c585788d27eb3807dd78d 10 stycznia 2013, 17:42
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1362
10 stycznia 2013, 18:26
julyta napisał(a):
To, że okres mi się spóźnia to inna sprawa, swoją droga ponad 2 tygodnie, ale ogólnie mam nieregularny. Tylko, ze to by było niepokalane poczęcie, więc niemożliwe + mam nadzieję, że nie, no bo jak xdedit: Jeśli mówimy o lekarzu. Czasami mijam przychodnie jak idę na uczelnie, myślicie, że tam mnie przyjmą? Pewnie powinnam coś ze sobą mieć - ubezpieczenie czy coś, a nie mam. Ubezpieczenie jest jakoś powiązane z pracą mojej mamy, nie znam się na tym.
Rodzice zgłaszają dziecko do ubezpieczenia (w miejscu pracy wypełnia się jeden druczek). Jeśli rodzice nie mogą, to uczelnia też może zgłosić studenta. W sumie każdy student dzienny jest ubezpieczony, ale jeszcze musi być zgłoszony - to formalność.
- Dołączył: 2012-01-11
- Miasto: Rawicz
- Liczba postów: 143
10 stycznia 2013, 18:57
grypa żołądkowa lub jelitówka. ja mam takie objawy zawsze :) a zimą panuje ostro :)
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1341
10 stycznia 2013, 19:17
Też tak mam czasem, głowa mnie boli prawie zawsze, czasem mi się kręci. Od lat codziennie przyzwyczajam się do życia z tym, bo po wizytach u wielu lekarzy różnych specjalności i wielu badaniach stwierdzili, że jeśli nic nie wyszło, to może nerwica czy coś takiego. Zadbaj o dobry humor może i relax :)
- Dołączył: 2007-07-02
- Miasto: Wro
- Liczba postów: 8570
10 stycznia 2013, 21:51
Jeli jestes ubezpieczona przez rodzicó, którzy pracują, wystarczy iść i w przychodni podać swoje imię i nazwisko, pesel i powinni Cię przyjąć.