Temat: szczepionka przeciw grypie

hej,
chciałam poruszyć temat szczepień przeciwko grypie.
jak wiecie są to szczepionki nieobowiązkowe, ale dostępne u lekarza bądź do samodzielnego zaaplikowania, o kupienia w aptece.
uważacie że jest sens się szczepić?
która/-y z Was szczepi się rokrocznie? widzicie jakąś poprawę, czy uważacie że to oszustwo, bo zdania na ten temat są podzielone :)

edit.
a co sądzicie o przepisywaniu antybiotyków przez lekarzy na grypę? dla mnie to bujda, ponieważ antybiotyk radzi sobie z infekcjami wywołanymi przez bakterie, a nie wirusy jak w przypadku grypy.




ja szczepiłam się rok temu, w tym roku odmówiłam szczepionki i wydaje mi się że czuję się o wiele lepiej.
nie szczepię się i nigdy nie chorowałam na grypę. Mój kuzyn szczepi się co rok i co rok choruje na grypę. 
Z doświadczenia bliskich wiem że po szczepionce gorzej przechodzi się grypę. Moja mam leżała 3 tygodnie... tydzień po szczepieniu...
Pasek wagi
moja prababcia 3 lata temu zmarła właśnie przez szczepionkę przeciw grypie - którą poleciła jej lekarka ...
Wszyscy lekarze których znam odradzają, więc lepiej nie..
ja się nie szczepię. raz byłam zaszczepiona i miesiąc później mnie dopadła wredna grypa. nie widzę sensu.
Pasek wagi
Ja się szczepiłam w październiku 2011r. Po 2 tygodniach tak zachorowałam tak, że z tej grypy nie mogłam przez miesiąc wyjść. W 2012r się nie szczepiłam, bo nie zdążyłam, ale póki co nie zachorowałam.
zauważyłam właśnie że teraz, w sezonie zachorowań, na grypę choruje sporo moich znajomych - nie zależnie od tego czy się szczepili czy nie.
dlatego nie wiem po co trąbią o tym by się koniecznie zaszczepić, pewnie kolejny patent na wyciągnięcie kasy od pacjentów.
Ja się szczepię  i nigdy na grypę nie chorowałam

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.