Temat: Czy powinnam z tym isć do lekarza?

Moje serduchno dzisiaj zwariowało na siłowni. Kiedy ćwiczyłam na orbiterku co chwilę mialam komunikat o wysokim heart rate, czasem mam więc się nie przejęłam. Wykonałam cały program bez najmniejszego problemu. Chodzę na siłownię 4 razy w tygodniu plus kick boxing w soboty i tak już trzy miesiące.
Po siłowni poszłam chwilkę popływać i posiedziałam w saunie 10 minut (chodzę dwa-trzy razy w     tygodniu).

Pod prysznicem prawie zemdlałam, poczułam ogromną ciężkosć, miałam mroczki przed oczami i zesztywniał mi język.
Usiadłam na podłodze z głową pomiędzy kolanami i poczekałam aż mi przejdzie.
Na szczęscie przeszło. Kiedy wróciłam do domu zmierzyłam sobie cisnienie:  88/55 puls 93. I aż się przestraszyłam.

Myslicie, że panikuję, czy naprawdę powinnam pójsć do lekarza?

fattyhatty napisał(a):

czy naprawdę powinnam pójsć do lekarza?


No raczej powinnaś:) Ze zdrowiem nie ma żartów.

Kenayaa napisał(a):

Idź do lekarza! Miałam podobnie tylko i serce zaczęło wariować po treningu! Leczę się rok czasu na arytmię! I do dziś nie wiadomo skąd ona się wzięła bo nie mam ani wady serca ani nic takiego. Mój kardiolog powiedział że najprawdopodobniej są to powikłania pogrypowe. Idź do lekarza niech Ci zrobi EKG, jak Ci wyjdzie coś nie tak to dostaniesz skierowanie do kardiologa i idź prywatnie (bo terminy są długie, przynajmniej  u mnie w mieście) a z tym nie ma żartów. Ja się leczę już rok, i końca nie widać. Z 5% nieprawidłowych uderzeń serca w ciągu roku zmniejszyło mi się tylko do 4%, więc dostałam tabletki na kolejne 6 miesięcy.Ps. Skąd jesteś? 


Dzięki sliczne. Niestety mieszkam w Anglii. Tutaj zanim się na EKG doczekam to mi się chyba samo wszystko nareperuje. Będą mnie pewnie paracetamolem leczyć. Jak się lekarzowi na plecy i ból nogi skarżyłam to 2 lata mu zajęło skierowanie mnie na skan by wreszcie uwierzyć, że cos jest nie tak.
Jak będę w Polsce na wakacje to pewnie wybiorę się prywatnie.

fattyhatty napisał(a):

zorcia napisał(a):

wiesz że masz kłopoty z sercem a wchodzisz do sauny....dziwne
Nigdy nie miałam kłopotów z sercem.


idź najlepiej do lekarza...to może być serce

fattyhatty napisał(a):

Kenayaa napisał(a):

Idź do lekarza! Miałam podobnie tylko i serce zaczęło wariować po treningu! Leczę się rok czasu na arytmię! I do dziś nie wiadomo skąd ona się wzięła bo nie mam ani wady serca ani nic takiego. Mój kardiolog powiedział że najprawdopodobniej są to powikłania pogrypowe. Idź do lekarza niech Ci zrobi EKG, jak Ci wyjdzie coś nie tak to dostaniesz skierowanie do kardiologa i idź prywatnie (bo terminy są długie, przynajmniej  u mnie w mieście) a z tym nie ma żartów. Ja się leczę już rok, i końca nie widać. Z 5% nieprawidłowych uderzeń serca w ciągu roku zmniejszyło mi się tylko do 4%, więc dostałam tabletki na kolejne 6 miesięcy.Ps. Skąd jesteś? 
Dzięki sliczne. Niestety mieszkam w Anglii. Tutaj zanim się na EKG doczekam to mi się chyba samo wszystko nareperuje. Będą mnie pewnie paracetamolem leczyć. Jak się lekarzowi na plecy i ból nogi skarżyłam to 2 lata mu zajęło skierowanie mnie na skan by wreszcie uwierzyć, że cos jest nie tak. Jak będę w Polsce na wakacje to pewnie wybiorę się prywatnie.

To staraj się dostać jak najszybciej. Bo z tym naprawdę nie ma żartów. Jak poszłam pierwszy raz do kardiologa, to moje serce było w takim stanie że powiedział mi że jeśli tylko mi się słabo zrobi to od razu mnie kładzie na oddział. Nie mówiąc o tym że odkąd biorę tabletki czuję się jak nowo narodzona, wcześniej mnie wiecznie głowa bolała i często byłam śpiąca(nigdy bym nie pomyślała że to może być od serca). 
No fakt, od kilku miesięcy chodzę po scianach ze zmęczenia, ale myslałam, że to brak ruchu i zła dieta. Od trzech miesięcy ostro ćwiczę i nadal jestem codziennie zmęczona. Zdecydowanie idę do przychodni w poniedziałek.
No ja bym na pewno tego nie zignorowała.. Skoro prawie zemdlałaś to raczej wszystko nie gra tak jak powinno, bo to normalne nie jest. Idź, dla własnego spokoju.
Po pierwsze jesli byl to pojedynczy incydent to raczej bym nie panikowala, nic sie specialnego nie dzieje. Po drugie nie wierzylabym temu co pokazuje orbitrek. Jak nie masz pasa do mierzenia tetna to mozesz zapomniec o dokladnych pomiarach.
Wreszcie sama sie zastanow nad tym co robisz. Najpierw dalas sobie wycisk na silowni, potem basen, i jak juz bylas wykonczona i niedotleniona to zafundowalas sobie saune. Nie dziwne, ze sie zle poczulas.
Co do pomiaru cisnienia w domu tez mam watpliwosci, bo malo to wiarygodne.

Reasumujac, nie ma po co panikowac. Obserwuj organizm i jak sie bedzie dalej cos dzialo to wtedy do lekarza. Omdlenia sie kazdemu zdarzaja.

 

To staraj się dostać jak najszybciej. Bo z tym naprawdę nie ma żartów. Jak poszłam pierwszy raz do kardiologa, to moje serce było w takim stanie że powiedział mi że jeśli tylko mi się słabo zrobi to od razu mnie kładzie na oddział. Nie mówiąc o tym że odkąd biorę tabletki czuję się jak nowo narodzona, wcześniej mnie wiecznie głowa bolała i często byłam śpiąca(nigdy bym nie pomyślała że to może być od serca). 

A jaką masz arytmię? I jakie bierzesz leki? Mnie głowa boli prawie codziennie a dziś spałam ponad 15 godzin. Kołatania i potknięcia serca także miewam. Byłam wprawdzie u kardiologa i miałam holtera, i na nim wyszły skoki pulsu do z 60 do 150-170 na minutę nawet podczas snu. Ale nic nie przepisał, tylko kontrole.

Co do autorki wątku- nie lekceważ tego, wybierz się do lekarza, w międzyczasie możesz brać tabletki z magnezem i potasem :) Pozdrawiam

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.