Temat: psychiatryk a mundurowka

czy jesli ktos leczyl sie u psychiatry albo byl w szpitalu psychiatrycznym czy to dyskwalifikuje go do pojscia do policji lub wojska? czy ktos to potem sprawdza czy to pozostaje tajemnica lekarska? 















mrofff napisał(a):

mi nie chodzi ze ktos jest wariatem tylko poprostu o takie schorzenia jak nerwica czy depresja

A czy Ty sobie wyobrażasz osobę z nerwicą czy depresją na froncie czy w jakiejś zagrażającej życiu sytuacji, do której trzeba ludzi o mocnych nerwach ?  No zlituj się.
I nieładnie mówisz wariaci, nie każdy, kto jest leczony psychiatrycznie jest od razu wariatem.

Boże dziewczyno i po co się pchasz na takie studia, jak masz problemy?

Ale podczas rekrutacji masz pytania o leczenie psychiatryczne etc. Masz badania psychologiczne, najpierw w policji, potem u niezależnego lekarza.
Jak chcesz pomagać innym ,skoro nie możesz pomóc sobie.
Pasek wagi
prywatnie czy nie prywatnie przed przyjęciem czy do wojska czy policji zbierają wywiad środowiskowy i drążą tematy. Nie chodzi o nie wiadomo jakie choroby nawet minimalne słabości dyskwalifikują. Jeśli sobie nie dajesz rady to idź do lekarza i się zastanów czy jest sens pchać się w zawody które wymagają dyspozycji emocjonalnej pełną parą... A może to nie jest nerwica?? Może na początek należałoby odwiedzić lekarza rodzinnego a nie stawiać sobie diagnozę i leczyć się ziołami

Balonkaa napisał(a):

Jakby nie patrzeć, rekrutacja do policji jest bardzo dokładna i osoby ze słabą psychiką raczej w większości przypadków odpadają.


Dokładnie do wszystkich służb są testy. I sprawnościowe i psychotesty (?) czy jakoś tak.
20 lat temu te psychotesty czy co to tam jest  (w policji) przechodziły średnio 2 osoby na 10.
Na pewno problemy wychodzą podczas testów i się odpada.
odrozniam swoje zycie prywatne od zawodowego moje zawodowe nie ma z tym nic wspolnego ja szukalam odp na konkretne pytanie ktoro zadalam a nie waszej oceny czy sie do czegos nadaje czy nie

przy rekrutacji do pracy bedziesz musial przejsc dokladne testy psychologiczne, a jakis czas temu zostaly zaostrzone, wiec bardzo trudno je przejsc komus kto zmaga siez problemami i duzo osob nie przechodzi tych testow

Jak masz problem z ogarnieciem siebie to jak ty chcesz pracowac w sluzbach mundurowych?

Pasek wagi

cancri napisał(a):

mrofff napisał(a):

mi nie chodzi ze ktos jest wariatem tylko poprostu o takie schorzenia jak nerwica czy depresja
A czy Ty sobie wyobrażasz osobę z nerwicą czy depresją na froncie czy w jakiejś zagrażającej życiu sytuacji, do której trzeba ludzi o mocnych nerwach ?  No zlituj się.I nieładnie mówisz wariaci, nie każdy, kto jest leczony psychiatrycznie jest od razu wariatem.Boże dziewczyno i po co się pchasz na takie studia, jak masz problemy?


Definicja wariata wg koleżanki to osoba z psychiatryka nie cierpiąca na nerwice czy depresje. Czyli osoby z depresją czy nerwicą są w sumie zdrowe.
Wyobraziłam sobie żołnierza z depresją na froncie chowającego się w okopie

kasiulla1986 napisał(a):

prywatnie czy nie prywatnie przed przyjęciem czy do wojska czy policji zbierają wywiad środowiskowy i drążą tematy. Nie chodzi o nie wiadomo jakie choroby nawet minimalne słabości dyskwalifikują. Jeśli sobie nie dajesz rady to idź do lekarza i się zastanów czy jest sens pchać się w zawody które wymagają dyspozycji emocjonalnej pełną parą... A może to nie jest nerwica?? Może na początek należałoby odwiedzić lekarza rodzinnego a nie stawiać sobie diagnozę i leczyć się ziołami


Wywiad środowiskowy do policji prowadzi się raczej u sąsiadów ;) Nie drąży się dalej tematu. Takie rzeczy wychodzą później, przy ABO, gdzie osoba jest "lustrowana". A jeśli napiszesz nieprawdę, możesz mieć problemy :)

Mogę wiedzieć, co studiujesz?
Pasek wagi
Raczej przy depresji i nerwicy ciężko jest rozróżnic życie prywatne od zawodowego.. są to dolegliwości które rzutują na całą naszą postawę...
Nie jestem pewna, ale logicznie rozumując mogą Cię wziąć jedynie do pracy przy biurku - na pewno nie puszczą Cię 'w teren' z bronią.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.