30 grudnia 2012, 15:12
czy jesli ktos leczyl sie u psychiatry albo byl w szpitalu psychiatrycznym czy to dyskwalifikuje go do pojscia do policji lub wojska? czy ktos to potem sprawdza czy to pozostaje tajemnica lekarska?
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88319
30 grudnia 2012, 15:23
mrofff napisał(a):
mi nie chodzi ze ktos jest wariatem tylko poprostu o takie schorzenia jak nerwica czy depresja
A czy Ty sobie wyobrażasz osobę z nerwicą czy depresją na froncie czy w jakiejś zagrażającej życiu sytuacji, do której trzeba ludzi o mocnych nerwach ?
![]()
No zlituj się.
I nieładnie mówisz wariaci, nie każdy, kto jest leczony psychiatrycznie jest od razu wariatem.
Boże dziewczyno i po co się pchasz na takie studia, jak masz problemy?
Edytowany przez cancri 30 grudnia 2012, 15:24
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15705
30 grudnia 2012, 15:24
Ale podczas rekrutacji masz pytania o leczenie psychiatryczne etc. Masz badania psychologiczne, najpierw w policji, potem u niezależnego lekarza.
Jak chcesz pomagać innym ,skoro nie możesz pomóc sobie.
30 grudnia 2012, 15:26
prywatnie czy nie prywatnie przed przyjęciem czy do wojska czy policji zbierają wywiad środowiskowy i drążą tematy. Nie chodzi o nie wiadomo jakie choroby nawet minimalne słabości dyskwalifikują. Jeśli sobie nie dajesz rady to idź do lekarza i się zastanów czy jest sens pchać się w zawody które wymagają dyspozycji emocjonalnej pełną parą... A może to nie jest nerwica?? Może na początek należałoby odwiedzić lekarza rodzinnego a nie stawiać sobie diagnozę i leczyć się ziołami
30 grudnia 2012, 15:26
Balonkaa napisał(a):
Jakby nie patrzeć, rekrutacja do policji jest bardzo dokładna i osoby ze słabą psychiką raczej w większości przypadków odpadają.
Dokładnie do wszystkich służb są testy. I sprawnościowe i psychotesty (?) czy jakoś tak.
20 lat temu te psychotesty czy co to tam jest (w policji) przechodziły średnio 2 osoby na 10.
![]()
Na pewno problemy wychodzą podczas testów i się odpada.
30 grudnia 2012, 15:29
odrozniam swoje zycie prywatne od zawodowego moje zawodowe nie ma z tym nic wspolnego ja szukalam odp na konkretne pytanie ktoro zadalam a nie waszej oceny czy sie do czegos nadaje czy nie
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6346
30 grudnia 2012, 15:29
przy rekrutacji do pracy bedziesz musial przejsc dokladne testy psychologiczne, a jakis czas temu zostaly zaostrzone, wiec bardzo trudno je przejsc komus kto zmaga siez problemami i duzo osob nie przechodzi tych testow
Jak masz problem z ogarnieciem siebie to jak ty chcesz pracowac w sluzbach mundurowych?
30 grudnia 2012, 15:30
cancri napisał(a):
mrofff napisał(a):
mi nie chodzi ze ktos jest wariatem tylko poprostu o takie schorzenia jak nerwica czy depresja
A czy Ty sobie wyobrażasz osobę z nerwicą czy depresją na froncie czy w jakiejś zagrażającej życiu sytuacji, do której trzeba ludzi o mocnych nerwach ? No zlituj się.I nieładnie mówisz wariaci, nie każdy, kto jest leczony psychiatrycznie jest od razu wariatem.Boże dziewczyno i po co się pchasz na takie studia, jak masz problemy?
Definicja wariata wg koleżanki to osoba z psychiatryka nie cierpiąca na nerwice czy depresje.
![]()
Czyli osoby z depresją czy nerwicą są w sumie zdrowe.
![]()
Wyobraziłam sobie żołnierza z depresją na froncie chowającego się w okopie
Edytowany przez marla..singer.. 30 grudnia 2012, 15:32
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15705
30 grudnia 2012, 15:30
kasiulla1986 napisał(a):
prywatnie czy nie prywatnie przed przyjęciem czy do wojska czy policji zbierają wywiad środowiskowy i drążą tematy. Nie chodzi o nie wiadomo jakie choroby nawet minimalne słabości dyskwalifikują. Jeśli sobie nie dajesz rady to idź do lekarza i się zastanów czy jest sens pchać się w zawody które wymagają dyspozycji emocjonalnej pełną parą... A może to nie jest nerwica?? Może na początek należałoby odwiedzić lekarza rodzinnego a nie stawiać sobie diagnozę i leczyć się ziołami
Wywiad środowiskowy do policji prowadzi się raczej u sąsiadów ;) Nie drąży się dalej tematu. Takie rzeczy wychodzą później, przy ABO, gdzie osoba jest "lustrowana". A jeśli napiszesz nieprawdę, możesz mieć problemy :)
Mogę wiedzieć, co studiujesz?
30 grudnia 2012, 15:31
Raczej przy depresji i nerwicy ciężko jest rozróżnic życie prywatne od zawodowego.. są to dolegliwości które rzutują na całą naszą postawę...
30 grudnia 2012, 15:38
Nie jestem pewna, ale logicznie rozumując mogą Cię wziąć jedynie do pracy przy biurku - na pewno nie puszczą Cię 'w teren' z bronią.
Edytowany przez Salemka 30 grudnia 2012, 15:40