- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto: Krzeniów
- Liczba postów: 947
24 grudnia 2012, 02:27
Chodzi o zachowanie, ubiór, wygląd itp.
24 grudnia 2012, 03:15
Chłopakom to zbyt duże uogólnienie, bo nie ma takiej opcji, że każdemu chłopakowi się spodobasz;)
- Dołączył: 2008-09-21
- Miasto: Bristol
- Liczba postów: 464
24 grudnia 2012, 04:17
Ja uwazam, ze po prostu trzeba dbac o siebie. Nie przebierac sie, a ubierac. Po prostu byc soba ;)
24 grudnia 2012, 07:40
Nie narzucać się, nie narzucać swojego zdania, nie matkować, nie krytykować, dbać o siebie, podkreślać kształty i sprawiać wrażenie osoby zadowolonej z życia. I wystarczy :P
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 3493
24 grudnia 2012, 08:31
nie marudzić, pozwalać na odrobinę wolności, żyć własnym życiem, a nie uzależniać się w 100% od faceta, bo to też męczące i przytłaczające.
jeśli chodzi o wygląd, to być zadbaną. bo to, co się komu podoba, to już indywidualna sprawa...
- Dołączył: 2012-08-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2809
24 grudnia 2012, 09:21
polecam "dlaczego mężczyźni kochają zołzy"
od kiedy się stosuję do rad w tej ksiażce na powodzenie nie narzekam :D
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
24 grudnia 2012, 09:22
dbać o siebie, ubiór czysty, schludny, nie za bardzo wyuzdany, dziewczęcy, delikatnie pachnieć, zawsze się uśmiechać, mieć czyste włosy i paznokcie, być pomocną i życzliwą.
ale i tak znajdą się tacy, którym się nie będziesz podobała
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto:
- Liczba postów: 28810
24 grudnia 2012, 09:34
skad takie parcie by podobac sie chlopakom -.-
- Dołączył: 2010-04-04
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 604
24 grudnia 2012, 10:01
Dbać o sibie, nie być wredotą. A propos Mężczyźni kochają zołzy" LITOŚCI! To powinno traktowac sie z przymruzeniem oka. Bo będziesz zwykłą s***. W tej książce chodzi o to by znac swoją wartosć i wiedzieć, zę nikt nie jest wart wypruwania sobie żył by troszkę nas pokochał. Teraz wszystkie czytają i zamieniają sie w zadufane w sobie, wredne królewny. Nie tędy droga, lepiej zwyczajnie kochać siebie :) BTW. Mój już "ex" na sposoby z tej książki zareagował tak, że uznał, iż uważam sie za "Pania Świata" i wyrachowaną Damulkę. Musiałam to potem odkręcać, więc dajcie sobie spokój z tą książką. Lepiej być pewna siebie, majacą własne pasje, szczęśliwą kobietą :D