23 grudnia 2012, 22:29
właśnie wyczytałam, że aspiryna pomaga wywołać okres, czy to prawda? jak ona działa? nigdy w zyciu nie brałam aspiryny ...
jestem w 37 dniu cyklu, już mnie kur*&%#wica bierze, ciągle płaczę i jestem nieznośna ... w czerwcu odstawiłam anty, do tej pory miałam okres w odstępach 37-35-32-31 dni (mniej więcej). W tym cyklu miałam cały czas jakąś dziwną białą gęstą wydzielinę. Tydzień temu zaczęły mnie pooblewać jajniki i piersi i myslałam, że to już ! tymczasem piersi przestały boleć, jajniki od czasu do czasu lekko zakłują i mam "sucho"....
wiem, że tutaj tylko lekarz pomoże , wybieram się po świętach , ale może jednak coś poradzicie ?;(
ja ciągle wyje - jestem nieznośnia dla otoczenia !
23 grudnia 2012, 22:42
Nikki23 napisał(a):
Ja na wywołanie okresu dostałam luteinę. Jest na receptę.
Luteinę? Przecież o się podaje na podtrzymanie ciąży...
23 grudnia 2012, 22:44
sukces.ma.rozmiar.S napisał(a):
Nikki23 napisał(a):
Ja na wywołanie okresu dostałam luteinę. Jest na receptę.
Luteinę? Przecież o się podaje na podtrzymanie ciąży...
na wywołanie okresu także...
brałam kiedys
mam w domu, ale wole nie brac poki nie odwiedze lekarza
cały czas licze na to, ze jednak przyjdzie
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 3836
23 grudnia 2012, 22:44
owszem, przeczytałam to też na ulotce :D Ale na wywołanie okresu też.
U mnie był chyba problem "suchej ściółki", że tak się wyrażę. Może luteina pomaga w ciąży na podtrzymanie, a bez ciąży na okres.
23 grudnia 2012, 22:47
Nikki23 napisał(a):
owszem, przeczytałam to też na ulotce :D Ale na wywołanie okresu też. U mnie był chyba problem "suchej ściółki", że tak się wyrażę. Może luteina pomaga w ciąży na podtrzymanie, a bez ciąży na okres.
To brzmi jak dwie wykluczajace sie rzeczy. Ale jednak czlowiek uczy sie przez cale zycie :)
- Dołączył: 2012-01-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3203
23 grudnia 2012, 22:48
hmm moze jestem dziwna, ale mi pomógł alkohol. Pamietam, jak okres spóźniał mi się 2 miesiące, poszłam na impreze, wypiłam nie mało. Rano budze się, głowa pęka, kac i okres! To co przeżyłam było koszmarem, myślałam, że mnie karetka odwiezie do szpitala.
O Aspirynie słyszałam, ale nie wiem czy na każdego działa
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 3836
23 grudnia 2012, 22:50
Ja to sobie tak kombinowałam, że bez ciąży, żeby mógł być okres, ściółka musi się złuszczyć. Jeśli jest jej mało, to okresu brak. Więc luteina na poprawienie ściółki.
A w ciąży złuszczania i tak nie będzie (bo dzidzia), więc gruba ściółka przyda się, żeby maluchowi pomóc.
Sama to rozkminiałam i do takich oto wniosków doszłam :D
- Dołączył: 2011-12-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3677
23 grudnia 2012, 22:55
Tak, aspiryna pomaga, bo rozrzedza krew. Tak samo jak wino. Jak dodasz do tego gorącą kąpiel z masażem podbrzusza to powinnaś rano dostać. Przynajmniej u mnie tak to działa.
23 grudnia 2012, 22:55
Po odtawieniu tabletek troche to trwa ze okres sie wyregulowal. Ale fakt na okres zazwyczaj dziala spirina I ciepla kapiel, kiedys probowalam bo mialam to moje typowe przed okresowe humorki a okres tydzien spozniony. Po takiej 'kuracji' na drugi dzien dostalam, jak nie zadziala za pierwszym razem nie powtarzaj
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: La
- Liczba postów: 5044
23 grudnia 2012, 22:57
mi zazwyczaj żeby dostać okres o kilka dni wcześniej, pomagał mi intensywny wysiłek i zazwyczaj po 2 dniach już był. Ja nawet słyszałam coś o oleju, ale nie eksperymentowałam i nie mam zamiaru..
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: La
- Liczba postów: 5044
23 grudnia 2012, 22:59
Kalifornijska napisał(a):
hmm moze jestem dziwna, ale mi pomógł alkohol. Pamietam, jak okres spóźniał mi się 2 miesiące, poszłam na impreze, wypiłam nie mało. Rano budze się, głowa pęka, kac i okres! To co przeżyłam było koszmarem, myślałam, że mnie karetka odwiezie do szpitala.O Aspirynie słyszałam, ale nie wiem czy na każdego działa
też tak kiedyś miałam, myślałam ze nie wytrzymam, więc znam ten ból