- Dołączył: 2010-10-05
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 1052
17 grudnia 2012, 10:29
Witam
Piszę do was bo chcę żeby ktoś trzezwo spojrzał na mój problem... Od dłuższego czasu... w sumie nie wiem kiedy to sie zaczeło ,jak teraz wspominam to widzę że tak było zawsze tylko w mniejszym lub większym stopniu... Mam strasznie zmienne nastroje od doła/ histerii która trwa kilka godzin do chwil kiedy jestem szcześliwa i to w ciagu kilku godzin ... częściej jestem smutna , rozdrazniona wszystko widze negatywnie , nie mam motywacji do niczego czasami nie chce mi sie wstać z łóżka a gdy tylko pomysle że musze gdzieś wyjść coś załatwić czuje sie bezsilna .Nie akceptuję siebie , Jestem rozkojarzona często bardzo zła na wszystkich , małe rzeczy wyprowadzaa mnie z równowagi , drę się na wszystkich nie myśle co robie i mówię ... wczoraj rozbiłam o ściane dwa telefony nowe swój i chłopaka ... on cierpi najbardziej bo wszystko wyładowuje na nim ... jestem z nim 6 lat nie wiem czemu tak robie może jemu tylko tak naprawde ufam i moge pokazac jaka naprawde jestem?po wczorajszym incydencje i długich rozmowach z chłopakiem doszło do mnie że jestem chora ... musze cos z tym robić tylko boje sie że dostane jakies silne leki po których będe inaczej funkcjonować ... Jak myslicie czy powinnam udać się do lekarza czy jednak wyluzować starać sie zmienić tym bardziej że teraz doszło do mnie że jestem raczej chora ? Prosze o opinie osób które znają sie na rzeczy i moga mi cos doradzić .
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
17 grudnia 2012, 14:19
To wyglada na depresje dwubiegunowa.
- Dołączył: 2010-10-05
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 1052
17 grudnia 2012, 22:09
Czytałam o tej depresji dwubiegunowej , nie wydaję mi się żebym na nia chorowała , a co do tych herbatek to jakie mogłybyście polecić?