Temat: Czy można kochać dwóch mężczyzn naraz?

ponoć jak kochasz drugą osobę to znaczy że pierwszej nie.. bo gdybyś kochała pierwszą to nie wybrałabyś tej drugiej : P

Tak dla sprostowania: nie mam kontaktu fizycznego z tym drugim. Po prostu spędzamy ze sobą dużo czasu, rozmawiamy ze sobą, pomagamy sobie. Nie było sytuacji, w której zdradziłabym fizycznie mojego oficjalnego chłopaka. Jednak z każdym dniem coraz bardziej ciągnie mnie do tego drugiego, do tego by chociaż go zobaczyć, zamienić słówko. Tęsknię gdy go nie ma, myślę o nim. Zarazem wiem, że  nie mogłabym zostawić mojego oficjalnego chłopaka bo go kocham. Nie chcę krzywdzić ani jednego ani drugiego. Mam totalny mętlik w głowie. Sytuację pogarsza fakt, że tego "drugiego" widuję codziennie, spedzam z nim jakies 8 godzin dziennie-chodzimy do jednej klasy. Oficjalnego chłopaka natomiast widuję  max. 2 razy w miesiącu, tzn. są jeszcze częste rozmowy telefoniczne, skype itp, ale bezpośredniego kontaktu nie ma... Dziewczyny, ciężko mi. Nie wiem co robić..  

widocznie masz w sobie tyyyyyyle miłości,że rozdzielasz kilku

bo tak naprawdę do takich spraw to potrzeba Salomona . .

zgadzam się i z pierwszym stwierdzeniem i drugim.....!

podobno tak ale u mnie się nie zdarzyło

jeszcze napiszcie 50 razy to samo bo nikt jeszcze nie widzial tych kilku takich samych postow wczesniej.

która jeszcze napisze o tym cytacie?