Epidemia (?) grypy zoladkowej - strona 2

Zaloguj się Zarejestruj się

Pomoc
Regulamin
Polityka prywatności
O nas
Kontakt
Newsletter
Program Partnerski
Reklama
Poleć nasze usługi

Kup dietę

Zaloguj się

Skocz do forum...

Odchudzam się

Porażki Sukcesy Ocena wyglądu

Grupy Wsparcia Środki wspomagające odchudzanie Diety Vitalii Zapytaj dietetyka Psychodietetyka w Wellbee Inne diety

South Beach Dukana Kopenhaska Kapuściana Cambridge Montignaca

Odżywianie Przepisy Fitness Vitalii Ćwiczę

Biust Brzuch ( A6W i inne ) Pośladki i nogi

Sprzęt do ćwiczeń Gdzie warto ćwiczyć Sport

Bieganie Pływanie Nordic Walking Rower Rolki

Wiedza i zadania motywacyjne

Temat: Postaw sobie cele Temat: Apetyt vs. Głód Temat: Motywuj się z głową Temat: Pokonaj pokusy Temat: Paliwo czy smak? Temat: Pamiętaj masz wsparcie Temat: Sztuka odmawiania i dobrych wyborów Temat: Postaw na ruch Temat: Znajdź słabe ogniwo Temat: Gdy powinie się noga Temat: Sztuka zdrowych zakupów Temat: Witaj szczupła sylwetko!

Zdrowie i sprawy osobiste

Seks i antykoncepcja Znalezienie drugiej połowy Związki i rodzina Ślub i wesele Ciąża i macierzyństwo

Wygląd i uroda

Kosmetyki Ubrania

Pogaduszki Problemy techniczne Rozbudowa serwisu Aktualizacje

dziabonczek

Zobacz posty Użytkownika

12 grudnia 2012, 17:15

Ostatnio w moi otoczeniu grasuje grypa zoladkowa. (jakaś epidemia czy co?) chorowała moja mama z która mieszkam, moi znajomi z uczelni, syn mojej koleżanki i chyba teraz bierze mojego faceta. Mnie póki co ominęła, ale długo tego szczęścia mieć nie będę,tak myśle... Znacie jakieś skuteczne metody by tego nie złapać? Może są jakieś leki? Czy może epidemii nie ma i tylko w moim otoczeniu łapie ?:d

#1
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

darkangel16

Dołączył: 2011-05-01
Miasto: City
Liczba postów: 1402

Zobacz posty Użytkownika

13 grudnia 2012, 17:28

Nie mieszkam wprawdzie we Wrocławiu,tylko co ciekawe- na drugim końcu Polski. I u mnie w otoczeniu kilka osób męczyło się 1-2 dni z grypą żołądkową. Mnie to nie dopadło, ale za to dopadł mnie ostry ból gardła (nie mogę ziewać! :( ) i gorączka około 39, nie wiem co to, nagle się zaczęło....