- Dołączył: 2011-06-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 181
3 grudnia 2012, 17:23
Jestem z moim chłopakiem od 7 miesięcy.Wszystko byłoby dobrze gdyby nie jego marzenia o innych dziewczynach. Ogląda się za tyłkiem co drugiej dziewczyny na ulicy, zdarza się, że wypali z tekstami typu: 'co za dupa, ale bym ją ruchał'. Nie rozumie, że sprawia mi tym ogromną przykrość. Mówi, że nie ma zamiaru tego przede mną ukrywać. Tłumaczy, że to tylko jego fantazje i w rzeczywistości nigdy by mnie nie zdradził. Nie potrafię tego zaakceptować i zrozumieć zwłaszcza, że nasz seks jest cudowny, robimy wszystko na co mamy ochotę. Skąd więc jego zachcianki? Da się na niego jakoś wpłynąć? Ewentualnie jak mam to sobie wytłumaczyć? Zależy mi na nim, świetnie się dogadujemy i nie chciałabym szukać innego chłopaka, bo czuję się przy nim bardzo dobrze. Jednak przez niego straciłam pewność siebie, mam coraz więcej kompleksów, cały czas myślę, że jestem za gruba (mimo, że ważę 52 kg/163 cm). Mówi, że mu się podobam, ale ja mu nie wierzę.
Co mogę zrobić? Co radzicie?
- Dołączył: 2012-11-16
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 1792
3 grudnia 2012, 18:58
To chyba jakiś żart. Szanuj siebie i daj sobie spokój z kolesiem który mówi "ruchałbym ją" ale przysięga, że cię nie zdradzi. Bo to chyba nie chodzi tylko o to, żeby cie nie zdradził, ale tez żeby cie szanował.
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
3 grudnia 2012, 19:02
Ją jestem z moim ponad 8 lat. I nigdy nawet nie miał śmiałości by przy mnie ogladAc Sie za innymi ho Sie ze byloby mi przykro. A tu na takie coś sobie pozwalasz. Ją bym go od ręki skreslila.
- Dołączył: 2012-07-21
- Miasto: Lv-426
- Liczba postów: 175
3 grudnia 2012, 19:07
Edytowany przez .facehugger. 17 listopada 2018, 20:03
3 grudnia 2012, 19:09
kopnij dziada w zad, znaj swoją wartość! zasługujesz na kogoś kto Ci da szacunek i pokocha taką jaką jesteś w stu procentach. Przy nim będziesz tylko cierpiała, wykorzystaj to póki nie jesteście małżeństwem i nie macie dzieci, odejdź jak najszybciej. Tacy się nie zmieniają. Po jego płytkich tekstach wnioskuje że on traktuje Cię jako zabawkę do wiesz czego. Ma 30 lat a teksty na poziomie chłopca z gimnazjum, sorry ja nie ogarniam czegoś takiego, to sie nie mieści w głowie..
Edytowany przez cholito 3 grudnia 2012, 19:10
- Dołączył: 2010-09-19
- Miasto: Biała Podlaska
- Liczba postów: 362
3 grudnia 2012, 19:23
ja
bym
już z nim nie była :)
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
3 grudnia 2012, 19:26
Co możesz zrobić?
"Strzał w pysk" o ile Ci to coś mówi.
- Dołączył: 2008-01-23
- Miasto:
- Liczba postów: 444
3 grudnia 2012, 19:37
Kochający facet potrafi sprawić, że kobieta czuje się jedyna na świecie... Nie trać czasu na takiego buraka. W sumie nigdy się z takim zachowaniem nie spotkałam, aż nie chce się wierzyć. Małe szanse na zmianę w takim przypadku.
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
3 grudnia 2012, 19:38
Tobie na nim zależy, ale jemu na Tobie już nie - ot całą prawda. Zostawiłabym takiego gościa, szkoda życia. I nikt Ci nie da tu lepszej rady, niż odstawić go na półkę o imieniu przeszłość, w szufladzie: zapomnieć.
- Dołączył: 2012-01-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1885
3 grudnia 2012, 19:40
Faceci sa wzrokowcami wiec ogladaja sie za innymi kobietami, ale tekstem pojechal..... daruj go sobie, miej szacunek do samej siebie. Pozatym co to za tekst....cham,poprostu....