Temat: Sucha skóra na sutkach

Z wielki skrępowaniem, ale postanowiłam założyć ten wątek.

Mianowicie mam bardzo suchą skórę na otoczce brodawki sutkowej, która wręcz się łuszczy. Jest to o tyle uciążliwe, że często swędzi, jak to przy przesuszonej skórze... Nie zmieniłam żelu pod prysznic, ani nic z tych rzeczy. Kremów do pielęgnacji biustu też nie używam...

Miał tak ktoś kiedyś?
Pasek wagi
wazelina, albo jakiś inny tłusty krem, a nie chodzisz do solarium przypadkiem?
Nie, nie korzystam z solarium...

Dzięki za wszystkie podpowiedzi! ;)
Pasek wagi
Wystarczy natluscic i po sprawie.

(wybaczcie bledy generowane przez klawiaturę w telefonie i utrudniona edycję) Ja mam ten sam problem z tym "przesuszeniem" z tym że ja cierpię na chorobę Hashimoto ale to niestety jest uciążliwe a balsamy czy inne środki gdy takie przesuszenia miałam i mam do dziś na rękach i innych miejscach gdzie skora jest bardziej "miękka" np pod pachami ale tylko na poziomie piersi ale też na twarzy miałam, w obwolucie brodawek... niestety nawet leki specjalnie robione od jednej z najlepszych pań doktor dermatolog w mieście (to ona na podstawie mojej suchej skóry wpadła na mysl zebym zrobila badania TSH FT3 i FT4 i dzieki niej i jestem jej za to niezmiernie wdzięczna, bo dzieki jej naglej interwencji w szpitalu jej dociekliwosci i upartosci, bo ona zaczela obdzwaniac lekarzy i żądać zeby natychmiast sie moja sprawa zajęli, a przeciez ta choroba jest bardzo trudna do wykrycia i dzieki niej trafilam 1x do najlepszego endokrynologa w mieście u ktorego wozyte mam niebawem a coesze sie z tego bo to bardzo sympatyczni ludzie i a doktor S. jest nawet chirurgiem więc mam do niego zaufanie) wracajac do tematu bo za dlugi ten nawias napisalam hehe to nawet robione maści nie pomogły a mam to w sumie od dziecka (obecnie mam 24 lata) a od dziecka miałam do jakichs kilku lat wstecz tylko na rekach i nigdzie więcej a teraz poczynilo przerzuty w inne miejsca, na szczęście mam bardzo wyrozumiałego i kochającego mnie bez wzgledu na wszystko mężczyznę ktory jest dla mnie najwiekszym wsparciem i nie boje sie mu powiedziec o swoich "intymnych" problemach... ja wiąże te dolegliwosc m.in. z choroba tarczycy ktora juz dawien dawna zaatakowala moja tarczyce a w ostatnie pol roku poczynila duze postępy (negatywne) na tarczycy po mimo stalej kontroli lekarskiej i przyjmowania hormonow tarczycy, niestety horoby autoimmunologicznie nie sa wyleczalne a tym bardziej na podlozu genetycznym... ale mniejsza z tym, a raczej nie mniejsza, bo z tym, bo niedoczynnosc tarczycy powoduje ogolne przesuszenie organizmu i wnioskuję że te dolegliwosci sa zwoazane wlasnie z postepujaca hashimoto gdy juz zaatakowala tarczyce i doprowadzila do jej niedoczynności...

jesli macie wątpliwości podpytajcie waszego lekarza czy to nie czesem jeden z objawow chorób tarczycy a glownie niedoczynnosci a moze i nawet Hashimoto, choroby tarczycy u ludzi (nawet u mężczyzn!) są co raz bardziej popularne niestety a czesto gęsto objawy tych chorob moga nam sie wydawac kompetnie irracjonalne, a jednak! Ale sucha skora w ogole to powinien byc pierwszy dzwonek ku badaniom tarczycy chociazby zwyklemu bezplatnemu TSH ale i tez niezbyt drogiemu bo chyba dwadziescia (ale to bylo kiedyś) pare zl za FT3 i FT4.

Ale takie miejscowe przesuszenia może też powstają od jakiegoś nieuważnego np mechanicznego uszkodzenia skory może jakieś niby niewinne zarysowanie czymś powierzchni skóry i przedostaniu się pewnych rodzajów bakterii które mogą być trudno wyleczalne albo i w cale i wraca objaw a raczej skutek co jakos czas, ale to tylko takie domniemanie, na pierwszym miejscu podejrzewałabym niedoczynność tarczycy...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.