Temat: usunięcie pieprzyka

Na ramieniu mam taki jaśniejszy ślad, dużo większy niż był pieprzyk, a na brzuchu mi się nie do końca wygoiło bo mam taką dużą, czerwoną kropkę ale nie mam czasu jechać do tego onkologa teraz niestety ;/

nawet jak będą blizny to usunę bo nie chcę mieć dużego pieprzyka :) dzięki dziewczyny zgłoszę się na pewno do rodzinnego :)

Ja miałem usuwany pieprzyk w ramach NFZ, powiem że nie wiem czy warto zwłaszcza w widocznym, miejscu... mam całkiem sporą bliznę, która nie wygląda za ciekawie

Ja mam pieprzyk na twarzy. Chciałam go usunąć, poszłam do dermatologa. Ten obejrzał, powiedział, ze nic złego z tym pieprzykiem się nie dzieje i jeżeli chcę go usunąć, to powinnam pójść do lekarza zajmującego się dermatologią estetyczną. Chodzi o to, żeby na twarzy nie została mi blizna.
Dodam jeszcze, że kilka lat temu dermatolog usuwał mi włókniaka na piersi, no i śladu nie ma. Jednak z włókniakami sprawa jest trochę prostsza.

O proszę to są Moje blizny na ramieniu po 3-3,5 cm pieprzu a na szyji po 1,5 cm.Blizną na szyji jestem mega zadowolona bo prawie jej już nie widać, na ramieniu jest jeszcze czerwona ale jest świeża (3 miesięczna) trochę ją zaniedbałam bo nie smaruję regularnie maśćią ale i tak wolę ją niż pieprzora, jest ok.

widać bliznę jednak wiadomo lepiej usunąć. nie wiem, popytam lekarza przecież nic nie muszę robić... nos to jednak widoczne miejsce i ciekawe jak taka blizna by wyglądała na nosku/

To zależy, ja na brzuchu mam taki ślad, że żałuję, że tam w ogóle tego pieprzyka ruszałam. Jeżeli pieprzyk nie jest jakimś zagrożeniem i nie jest w drażliwym miejscu, to ja bym nie usuwała. Nie wiem, czy na NFZ Ci usuną dlatego, że Tobie się nie podoba, raczej nie.

Dokładnie, najpierw idz do dobrego dermatologa niech ci to zbada tym swoim urządzonkiem , ja np. mam taką bliznę bo nie dośc że on był duży, to jeszcze cały przyrośnięty do skóry głęboko, mi kazali smarować jak chcę Cepanem, ale że on strasznie śmierdzi to się zniechęcam hehe.

Wiem Cancri, pamiętam Tą Twoją historię, nawet coś o tym pisaliśmy, bo ja miałam bardzo podobną sytuację , jeden powiedział że to czerniak, nawet nie ma go co badać, a chirurg-onkolog go wyśmiał, mówiąc że chyba nigdy czerniaka na oczy nie widział, i zapewnił mnie przy samych zabiegu że to 1000% zwykła brodawka barwinkowa, co oczywiście histo. potwierdziło.:-)No nie wiem teraz trudno o dobrych lekarzy...