- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Kambodżio
- Liczba postów: 1902
18 listopada 2012, 17:28
Sprawa wygląda tak. Mam za miesiąc osiemnastke. Robie na ok 60 osob. Mam bardzo duża i zgraną ekipę, do tego z klasy dojdzie ok 15 osob (ktore szczerze lubie;) no i osoby towarzyszace wiadomo.. nie usmiecha mi sie to ale skoro juz robie to musze ( i jakby nie patrzec na koszty) to barzo chce je zaprosic ;)
Jest jedna dziewczyna w klasie. A. Była u mnie na ur. w tamtym roku. U mojej przyjaciolki z lawki na osiemnastce też byla. No i w sumie nie spotykamy sie pzoa szkołą ale w szkole naprawde sie kumplujemy. Miala prawie meisiac temu 8nastke, ale robila wczoraj. No i nie zaprosiła nas... W sumie z klasy tylko 1 osobe zaprosila (swoją przyjaciolke, ze swojej miejscowosci). Ja wiem,ze to chodzi o koszty, bo pewnie myśi ,ze jakby zaprosila nas to musialaby zaprosic te 15-20 osob z ktorymi sie kumpluje, u ktorych była itd. Zaprosila tylko osoby tam od siebie, z zespolu w ktorym tanczy i takie tam.. (ale z tego co wiem to 30 osob na pewno) Ale normalnie mi sie przykro zrobiło.. Wiem, ze teraz 8nastka, prawko, studniowka.. same koszty. Ale kurde nooo... Nie wiem co robić. Bo ja własnie zapraszam klase, no i jej nie zaprosic ? Lubie ją i nawet jak jej nie zaprosze to chce z nia normalnie gadac..ale jak zaprosze to nie tak troche jakbym jej lizała dupe ?
"Boje sie" sytuacji, ze zaczniemy gadac o mojej imprezie przy niej (dziewczyny juz pytaja co mi kupic) ..no i nie wiem jak sie zachowam..ech wiem ,ze są gorsze problemy, ale pomozcie mi podjac decyzje , bo dla mnie to trudna sytuacja...
- Dołączył: 2012-06-02
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 4885
18 listopada 2012, 17:52
Nie patrz na to czy ona Cie zaprosiła czy nie. Jeśli szczerze ją lubisz i chcesz ją zaprosić to to zrób :)
18 listopada 2012, 21:36
zaproś...jesli bedzie jej głupio z powodu tego,ze Cie nie zaprosiła, to nie przyjdzie
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Kambodżio
- Liczba postów: 1902
18 listopada 2012, 21:46
lenislawa napisał(a):
Ja też nie rozumiem czemu miałabyś jej nie zaprosić skoro zapraszasz całą klasę i sie kolegujecie i chciałaś ją zaprosić. Ja bym zaprosiła
No nie całą, tylko połowę. A temu miałabym nie zapraszać ,że ona mnie na swoje nie zaprosiła.
A jej impreza wcale nie była mała.
Kurcze, myślałam,ze beda same na nie, jestem zaskoczona.
Macie racje, zaprosze ją, nie bede taka jak ona ;)