Temat: Akceptacja własnego ciała!!!

Zastanawiam się co zmieniłoby się w moim życiu gdybym schudła to 40 kg? W tej chwili moja akceptacja jest na niskim poziomie...zdarzają się chwilę, że jestem szczęśliwa ze swoim ciałem...Niestety często jest tak, że mam doła dlatego, żete ciało wisi i sama się sobie niepodobam.....A jak jest z Wami?

pozytywnenastawienie napisał(a):

Ja też siebie nie potrafię zaakceptować.. ciągle mi coś nie pasuje, bardzo dużą uwagę przywiązuję do wyglądu.. bardzo mnie to męczy..


mam podobnie....

Ewulcia1989 napisał(a):

Zastanawiam się co zmieniłoby się w moim życiu gdybym schudła to 40 kg? W tej chwili moja akceptacja jest na niskim poziomie...zdarzają się chwilę, że jestem szczęśliwa ze swoim ciałem...Niestety często jest tak, że mam doła dlatego, żete ciało wisi i sama się sobie niepodobam.....A jak jest z Wami?


Bardzo lubię swoje ciało, bez względu na wagę...

Bonita1990 napisał(a):

bo żyjemy w takich czasach, że kobiety o bardziej zaokrąglonych kształtach są wytykane...a tym "ideałem piękna" jest kobieta chuda..niestety... kiedyś czasy były inneniegdyś kobiety tak nie zwracały uwagę na wagę, nie wiedziały co to cellulit itp


Ale kiedyś też (pamiętam te czasy, lata 70-te, 80-te) nie było tylu osób  z nadwagą! Ja, na przykład, w wieku 20 lat ważyłam 60-62 kg przy wzroście 170 cm i byłam jedną z najgrubszych dziewczyn na wydziale.

Osoby z nadwagą należały wśród młodzieży do rzadkości i przeważnie przyczyny były zdrowotne.


hmm
Moim zdaniem dużo zależy od tego czy się akceptujesz czy nie. Jeżeli przeszkadza Ci to czy tamto, to warto o siebie zadbać :)

sylwik1989 napisał(a):

hmm

O wow  W sumie widziałam kiedyś podobną reklamę takiego specyfiku, ale... wow. Kiedyś to były ideały. I ja się z nimi zgadzam, nie rozumiem, czemu teraz dąży się do tych kości na wierzchu i twierdzi, że to piękne. To chore. Wychudzona osoba kojarzy się z choroabą. Ciężko chorzy ludzie chudną. Jak choroba może być piękna? A wracając do tematu: nie akceptuję swojego ciała do końca. A może bardziej nie akceptuję swojej bezsilności, niż tego ciala. Ciało mam jedno, chcę je szanować, chociaż nie zawsze potrafię. Nie mogę się doczekać wieku, kiedy w koncu pogodzę się z moim wyglądem i nie będę miała wyrzutów sumienia, że nie pasuję do obecnych kanonów piękna, bo trochę mi przeszkadza ta moja bariera.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.