- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88314
13 listopada 2012, 09:40
Odnosząc się do Twojego tematu, to diety Vitalii są rekomentowane przez kilka ważnych instytucji. Tak sami artykuły które tu się pojawiają są w jakiś sposób autoryzowane przez specjalistów, więc nie są to jakieś bzdury wyssane z palca.
Natomiast fakt, że o to, czy się ma raka bo ma się nie wiem, nalot na języku, i się pyta, czy to rak czy nie rak, bo się wyczytało w internecie, i fakt, że tak niektóre użytkowniczki robią, świadczy o nich, a nie o portalu. Niestety niektórzy ludzie wierzą w siłę internetu aż za bardzo.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Dallas
- Liczba postów: 1612
13 listopada 2012, 09:48
Mam na myśli zadawanie pytań na forum, gdzie osoby mają nadzieje na poradę medyczną od użytkowników, którzy lekarzami przecież nie są. Nie chodzi mi o artykuł publikowane na Vitalii.
- Dołączył: 2012-07-31
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 976
13 listopada 2012, 10:19
natalcia162 napisał(a):
Mam na myśli zadawanie pytań na forum, gdzie osoby mają nadzieje na poradę medyczną od użytkowników, którzy lekarzami przecież nie są. Nie chodzi mi o artykuł publikowane na Vitalii.
Zgadzam się. Niektóre Vitalijki traktują porady innych jak święte słowa.
- Dołączył: 2012-11-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 440
13 listopada 2012, 10:21
Są dwie kwestie- strach i lenistwo.
Ludzie boją się chorować, boją się lekarzy. Dzisiejszym znachorem jest Internet i całe mnóstwo mądrych "szeptuch" ;)
Na moim przykładzie- boli mnie brzuch, w prawym, dolnym rogu. Jadę na pogotowie- torbiele na jajnikach! Trzeba skierowanie u rodzinnego. Lecę do rodzinnego- wyrostek! Kładą mnie do szpitala. Przychodzi jakiś spec- nie, nie...pani ma piasek w nerkach i temu tak boli. Dostaję Furaginum- pomaga, ale wraca się zapalenie pęcherza. Lecę do ginekologa na USG- ooooj, to nie są torbiele, ani piasek, to są powiększone pęcherzyki, bla bla bla...skrobie mi receptę na stan zapalny pochwy (bez badania)
![]()
No to idę do kolejnego ginekologa, którego wszyscy sobie chwalą, już we Wrocławiu. Okazało się, że woda w basenie, na który uczęszczałam,wywołuje u mnie infekcję, przy zapaleniu pęcherza boli mnie nerka (stąd ból w boku), a cała jestem zdrowa jak ryba. Basen odstawiłam. Do dzisiaj nic mi nie jest i nic mnie nie boli.
Tak jak widzisz...wśród lekarzy czułam się trochę, jak błądząc po forum Internetowym.