11 listopada 2012, 18:23
nie chce się za dużo rozpisywać,. ale chodzi o to że mój chłopak niezbyt lubi moją koleżankę. i w rozmowie ze mną zaczął ją wyzywać od szmat, k*rw, zresztą ciągle ją tak nazywa ale oprócz tego powiedział żebym jej powiedziała że jak ją spotka to dostanie od niego po ryju i nie obchodzi go ze jest dziewczyna, ze nawet w tygodniu do niej podjedzie do domu, powód ? na imprezie koleżanka zgubiła tel, dałam jej swój by napisała do chłopaka,. mój chłopak do mnie pisał, prosił o spotkanie bo byłam z nią ale ona nawet nie powiedziała że napisał. co o tym myślicie ? mój chłopak jeszcze mnie nie uderzył, ale ma bardzo porywczy charakter, jest bardzo zazdrosny o mnie, nie spotykam się z koleżankami bo ma pretensje, odrazu ze mną zrywa bo mówi że na pewno idę na imprezę, ze chłopaki będą. wszystko jest dobrze kiedy zaraz po zajęciach wracam do akademika i tam siedzę cały dzień, wtedy jest ok, ostatnio kiedy poszłam do restauracji coś zjeść to pytał ile czasu tam będę a jak powiedziałam że nie wiem to bardzo się wkurwił, rozłączył się. liczył mi czas który tam spędziłam. tam samo gdy czekałam potem na busa do domu i gadałam z nim przez tel, miałam słabą baterie i powiedziałam ze kończę a ten powiedział ze na pewno spotkałam jakiegoś kolege i dlatego się rozłanczam po wódce to już tragedia. ciągle mnie straszy że skonczy ze sobą, ze nia ma po co żyć, ale mówi że mnie kocha, ze tylko na mnie mu zalezy, ze się zmieni, ogarnie co o nim myślicie ????? Mam 21 lat, trwam w tym związku już 2 lata. wiem że to chore ale tak cięzko jest odejść. przyzwyczaiłam się, gdy się nie odzywamy to brakuje mi go i znów do niego dzwonie. własciwie to nie mamy zadnych wspólnych tematow, gadamy tylko o tym co robiliśmy w ciągu dnia i takie tam miłe słówka.
prosze o rade i przepraszam za błędy i ze to tak chaotycznie napisane
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4389
11 listopada 2012, 18:24
Boże widzisz a nie grzmisz...
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Radomsko
- Liczba postów: 2905
11 listopada 2012, 18:26
Jak on zrywa to dobrze kopnij go w cztery litery i zacznij normalnie żyć. Bo to co pisujesz nie jest normalnym związkiem
11 listopada 2012, 18:41
Czytanie takich postów utwierdza mnie w przekonaniu, że kiedyś Homo Sapiens mogli się krzyżować z neandertalczykami.
- Dołączył: 2012-10-24
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 675
11 listopada 2012, 18:43
Najlepiej to zakoncz zwiazek bo to jest chory zwiazek, w ktorym nawet nie ma miejsca na milosc
11 listopada 2012, 18:44
Ja kiedyś sama tkwiłam w takim toksycznym pseudo związku. Skończyło się pobiciem, pobytem w szpitalu no i oczywiście sprawą w sądzie na której dostał zakaz zbliżania się do mnie. Zakończ to jak najszybciej.
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
11 listopada 2012, 18:49
ja nie wierzę w tak ogromny poziom głupoty, to musi byc podpucha, prowokacja
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
11 listopada 2012, 18:55
"mój chłopak jeszcze mnie nie uderzył"
no nieźle
to jak on Cię traktuje to się nazywa przemoc psychiczna i szantaż !
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
11 listopada 2012, 18:59
Jeszcze Cię nie uderzył? To naprawdę świetnie... Ręce mi opadają. Rzuć do w cholerę!