Temat: kompulsy

zmagam się z kompulsami od 6 lat ..... walcze z tym,ale wiadomo,nie zawsze mi to wychodzi.W związku z tym zamowilam sobie e papierosa,ktory w chwili slabosci posłuży mi pomocą ... zajmie usta i ręce. Mialam okresy kiedy palilam,ale w nalog nie wpadlam.Kiedy "podpalałam",robiłam to wlasnie wtedy,kiedy odczuwalam "chory apetyt".Co Wy o tym myślicie? Zamowilam sobie e papierosa firmy health. Moze ktoraś z Was korzysta i mogłaby się wypowiedzieć co do jakosci produktu?

studentka211 napisał(a):

basterowa napisał(a):

Byłaś u psychologa? 6 lat, to długo.
byłam,ale zrezygnowalam,gdyz stwierdzilam,ze mi nic nie pomaga.

To trzeba zmienić psychologa a nie zamienić go na elektronicznego papierosa. Ten tymbardziej Ci nie pomoże.

cytrynowa86 napisał(a):

to nie są kompulsy. kompuls jest wtedy gdy nic, ale to naprawde nic nie jest wstanie powstrzymac Cię przed jedzeniem. ja zmagalam sie z tym przez 10 lat, teraz juz wystepuja rzadko, ale pamietam jak potrafilam nie isc do szkoly tylko dlatego zeby zjesc zawartosc lodowki, 2 pizze, frytki, czipsy, slodycze, a potem lezalam w lozku z zaryczanymi oczyma ....

nie wiem czy to kompuls czy nie,wiem,zeto nie jest normalne,nie mam zycia towarzyskiego,mam poklady wody w organizmie itd.
cytrynowa widzisz,gdybym ja miala jesc slodycze i fast foody w takiej ilosci jakiej jem to bym mieszkala pod mostem.Ty bylas na utrzymaniu mamy,ja mam dziecko więc mimo iz mnie skręca,muszę się pogodzić,bo mi nikt nie dolozy.Jeden pracuje nad sobą i znajduje lekarstwo,inny to tlamsi,ja szukam zamiennika jedzenia i tyle.

Cazanna napisał(a):

a moze bys uciekała w ćwiczenia?? to powaznie pomaga cwicz co lubisz..:) 
  dokładnie tak

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.