Temat: WF- moja zmora

Prawda jest taka- jestem aktywna fizycznie poza WF, lubię ćwiczyć i jestem stałym bywalcem w klubie fitness.
Moja kondycja fiz jest bardzo dobra. ale...
Moją piętą achillesową są gry zespołowe.  Mam problem z wszelką celnością, dopasowaniem siły itp. Przez co osoba z dobra kondycją nagle staje się patałachem na boisku. Ludzie się ze mnie z tego powodu śmieją.
Wszyscy wiedzą że mnie nie należy wybierać do druzyny. Czemu na innych kierunkach mają basen, aerobik? ;/
Czy jest jakaś możliwość żeby się w tym poprawić. Co byście na moim miejscu zrobiły. Jak pomyśle o wf to mi sie niedobrze robi ;/
poszukałabym lekarza który da mi zwolnienie
oj tam oj tam! na pewno nie jesteś jedyna, która nie umie\lubi grać w gry zespołowe! U mnie prawie połowa nie umie i nie lubi i po prostu zamiast się wyśmiewać po kątach to zawsze sobie razem posmiejemy albo pomożemy jak wykoanc to lub tamto :) nie jest na pewno tak zle jak mowisz! :)
Pasek wagi
A ja za to mam zupełnie odwrotnie. Z gimnastyki, tańców, aerobików jestem noga, a w grach zespołowych jestem zawsze w czołówce. Co Ci mogę poradzić? Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć! Zapewne szczególnie nad koordynacją. Jak się poddasz to do końca życia będziesz ciapą. A nad sobą trzeba pracować. Zwolnienie z wfu nie jest tu żadnym rozwiązaniem.
na mojej uczelni, gdy uczęszczasz na sekcję AZSu dostajesz papierek z potwierdzeniem. wtedy jest się zwolnionym z wfu.
może u Ciebie też działa to w ten sposób :P
tez bym poszukala lekarza do zwolnienia,albo psychologa 

wdkymys napisał(a):

tez bym poszukala lekarza do zwolnienia,albo psychologa 
A co psycholog na to poradzi :D?

deteste napisał(a):

A ja za to mam zupełnie odwrotnie. Z gimnastyki, tańców, aerobików jestem noga, a w grach zespołowych jestem zawsze w czołówce. Co Ci mogę poradzić? Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć! Zapewne szczególnie nad koordynacją. Jak się poddasz to do końca życia będziesz ciapą. A nad sobą trzeba pracować. Zwolnienie z wfu nie jest tu żadnym rozwiązaniem.

przecież to, że nie umie grać w gry zespołowe nie oznacza, że jest ciapą... ciapa to osoba która nie umie najprostszych rzeczy i to w dodatku większości tych czynności.
i po co ma pracować nad sobą? może jest świetna w biegach, i to jej wystarczy, nie każdy musi być dobry z każdej dziedziny.
a że jak się nie jest dobrym, trafisz na niefajnych ludzi i jesteś wyśmiewanym no to cóż, taka mentalność... i wtedy trzeba się ratować inaczej:D
olej to ;) ja też zawsze byłam dobra wydolnościowo, ale miałam i mam do dzisiaj wstręt do gier zespołowych. chodź na zajęcia, odbębnisz, będzie z głowy ;)

Elilala napisał(a):

wdkymys napisał(a):

tez bym poszukala lekarza do zwolnienia,albo psychologa 
A co psycholog na to poradzi :D?


No właśnie?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.