- Dołączył: 2011-06-30
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 54
20 października 2012, 14:40
Czesc, prosze przeczytajcie i powiedzcie to jak widzicie.
Mam problemy w domu od zawsze, kłóce się z rodzicami, nie mozemy sie dogadać. Ciągle mają do mnie pretensje, nie pozwalają mi nigdzie wychodzić i wyjezdzac bo pożądane dziewczyny siedza w domu itp. Nie pozwalaja mi zapraszac znajomych bo wiekszosci nie lubia i robia wielkie afery jak do kogos ide.
Dodam, ze studiuje na 4 roku i pracuje na 3/4 etatu.
Przez ten stress w domu rozchorowalam sie i przez 3 lata mialam depresje i nerwice. Jakoś udało mi sie wyjsc z tego bagna. Teraz znowu sie ciagle kłócą wyzywaja na mnie (obwiniaja mnie za cale zlo) i zaczelam sie kompulsuwnie objadac, co za tym idzie--> ogromne wyrzuty i wymiotowanie. Juz nie daje rady w tym domu.
Czy dobrym rozwiazaniem bylaby wyprowadzka? zarabiam bardzo mało ok 1100 zl miesiac. Rodzice ciagle mi mowili, ze i tak nigdy w zyciu nic nie osiagne i ze nie dam rady. Stad moje obawy.
Ale cos jakby sie we mnie przełamało. Zrozumialam, ze nie moge marnowac zycia tylko dlatego ze ich kocham i chce spełniac ich oczekiwania. Przeciez tez cos mi sie od zycia nalezy. Chcialabym zamieszkać sama ale mam obawy co do finansów. Czy zdołam sie utrzymać za 1100zl? Wynajelabym jakiś maly pokoj w mieszkaniu studenckim, albo akademik. Nie wiem juz cos robic?
W domu materialnie czuje sie bezpiecznie, mam jedzenie dach nad glowa. Ale psychicznie jestem zniszczona. Boje sie ze jak tak dalej bedzie nigdy nie bede miala odwagi zrobic tego kroku. Walczyc o siebie.
Prosze pomóżcie mi. Co byscie zrobiły?
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
20 października 2012, 15:57
Wspólczuje rodziców...
Żeby mówić własnemu dziecku ze nic nie usiągnie w życiu?
Wyprowadzaj się i pokaż im ze dasz rade żyć sama ze sobą bez ich pomocy.
20 października 2012, 16:53
Uciekaj z tego toksycznego domu !
Dasz rade !
21 października 2012, 10:38
spokojnie się za tyle utrzymasz. 400zł na jedzenie z imprezami miesięcznie schodzi, za pokój 1os. z mediami zależnie od miasta zapłacisz 400-600zł, za 2os. oczywiście mniej. ja dostaję 1000zł miesięcznie, cudem znalazłam 1os pokój za 350zł, do tego kupuję internet za 40zł, oszczędnie kupuję ale bez wyliczania kasy, starczy mi na ciuchy z lepszych sieciówek i daję radę jeszcze odkładać.