Temat: przepis na dobry zwiazek

Znacie jakies dobre poradniki jak utrzymac zwiazek, jak sprawic zeby sie dobrze razem ludziom ukladalo, jak sie nie klocic, itp?
Wszystko mi sie wali na glowe, zyjemy w mega stresie i przez to wszystko nie ma dnia zebysmy sie nie klocili. Ja juz nie wiem co mam robic albo czego mam nie robic. Wiem ze to przejsciowy okres ale przeciez ciagly stres w zyciu to norma.

Znacie jakies ksiazki? A moze od razu powinnam isc do jakiegos psychologa?
Pasek wagi

.morena napisał(a):

jeśli jesteś taka kłótliwa jak na forum to nie wróżę rewelacji... trzeba iść na kompromis, pewne rzeczy przemilczeć a nie zawsze swoje na wierzchu

ja jestem klotliwa na forum?
Nie wiem czy zauwazylas ale wlasciwie nigdy nie obrazam uzytkowniczek. W przeciwienstwie do innych bo obrazanie i wyzywanie przychodzi wielu bardzo latwo. No ale to od poziomu kultury chyba zalezy.
Pasek wagi

ile ludzkich charakterów tyle musiałaby być książek... Trzeba umieć się dogadać, czasami odpuścić i co najwżniejsze panować nad emocjami - czasami lepiej ugryźć sie w język niż wywoływać kolejną sprzeczkę... No i nie zaszkodzi czasama spojrzeć na siebie oczami tej drugiej osoby...

Nie jest łatwo stworzyć udany związek, to tak na prawdę ciągła praca dwóch osób..

Pasek wagi
Kompromisy przede wszystkim i czasem ugryzienie się w język zanim się coś głupiego powie.
U mnie sprawdza się nie raz milczenie.I co najważniejsze umiejętność słuchania drugiej osoby, a nie tylko pokazywanie że się ma rację i basta.
Pasek wagi

.morena napisał(a):

nie mówię o tym, ze obrażasz ale się wykłocasz, dajesz do zrozumienia, że inni nie mają racji tylko TY i jeśli tak jest w związku to nieciekawie (chociażby tematy o podmywaniu się, o ekologii, myciu się - jak ktoś nie robi tak jak wg Ciebie być powinno to jest zły) - takie moje wrażenie jako osoby stojącej z boku.

No jakby to powiedziec, zwykle ludzie sie o swoje racje wyklocaja:). Ja sie wyklocam ale kulturalnei natomiast inne dziewczyny sie tak wyklocaja ze przy okazji obrazaja mnie mimo ze ja tego nei robie. Wedlug nich jesli ja nie robie tak jak one to tez jestem zla.
Pasek wagi

lidianna napisał(a):

ile ludzkich charakterów tyle musiałaby być książek... Trzeba umieć się dogadać, czasami odpuścić i co najwżniejsze panować nad emocjami - czasami lepiej ugryźć sie w język niż wywoływać kolejną sprzeczkę... No i nie zaszkodzi czasama spojrzeć na siebie oczami tej drugiej osoby... Nie jest łatwo stworzyć udany związek, to tak na prawdę ciągła praca dwóch osób..

Zgodzę się. Nie ma jednego uniwersalnego sposobu.
Wspólna pasja wiele działa. Szczere rozmowy i traktowanie się po przyjacielsku przede wszystkim. Sprawienie, abyście byli sobie najbliższymi osobami.
Pasek wagi
lidianna,, tygrysek - macie racje. Czasem tez przemilczam pewne sprawy. Tylko ze jak teraz mam tyle stresu to mi poprostu nerwy puszczaja. Boje sie ze przestane nad soba panowac, ze sie zrobie choleryczka.
Z jednej strony rozumiem ze trzeba czasem sie powstrzymac, przemilczec, zapomniec ale z drugierj boje sie ze jak tak zaczne robic to bede jak taka owieczka potulna i potem wszystko bedzie tak jak chce on a nie ja.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.