Temat: Kontrowersyjny temat - głodówka

Zastanawiałem się nad tym czy ten temat założyć czy nie... ale postanowiłem napisać o nim... oczywiście chodzi tu o głodówkę... Pytałem panią od dietetyki i sam czytałem wiele książek o tym i wiem że głodówka przeprowadzona w odpowiedni sposób jest bardzo zdrowa no i oczywiście pod okiem lekarza...
Czy ktoś taką głodówkę przeprowadzał? Jakie są wasze opinie o tym... i proszę nie pisać odradzam głodówkę bo przeprowadzałam sama w domu bez kontroli lekarza... ja pytam o taką poważną głodówkę z okresami wchodzenia i wychodzenia...
Jak się do niej przygotowywaliście i ile trwała itd... Po prostu rozpiszcie się  o tym temacie, proszę:)

be.alluring napisał(a):

Widac ze wogole wpadlas tu na chwilke :-)Czemu znikasz?


Niekoniecznie na chwile. Mam coś do zrobienia ;p

chyba się nie doczekam tych linków ;/
Słuchaj na forum prócz mądralińskich "dietetyczek" nic nie znajdziesz , bo nie rozumieją słów, lekarz, kontrola, zdrowo, mądrze. Dla nich najlepszą "choć nie koniecznie zdrową " metodą odchudzania jest ich wlasna. Poszukaj lepiej w google coś na ten temat bo tu Cię zahukają ;) a i tak nic waznego sie nie dowiesz ...Vitalia schodzi na ,,, złą droge. achhh gdybym ja była moderatorem ojjj leciałyby trolle leciałyyyy ;)

Ps: drogie Panienki kazdy ma inny organizm upsss : tego nie wiecie ? ;P

lecter1 napisał(a):

MagdalenaDz napisał(a):

Zgłosiłam temat do moderacji... a Ty drogi autorze jako moderator powinieneś się wstydzić...Nie ma czegoś takiego jak bezpieczna głodówka... pierwszy dzień będzie ciężki, potem przyzwyczaisz się do głodu, z czasem przestaniesz go czuć, później poczujesz złudną lekkość, waga zacznie wskazywać złudny spadek... będzie Ci tak fajnie, że codziennie będzie tylko jeszcze jeden, jeszcze jeden i tylko jeszcze jeden, aż wpadniesz w błędne koło, bo nagle uświadomisz sobie, że co Ty robisz, to nie zdrowo, jesteś już na "głodówce" ponad miesiąc, więc się najesz... ale poczujesz się źle, ciężko, jakbyś się cegieł najadł, a tak fajnie było lekko, więc zmusisz się do wymiotów...z tego się nie wychodzi lekko... ja to przeszłam... całe szczęście mój mąż po prawie 4 miesiącach zorientował się co się dzieje i mi pomógł wyjść z tego, oczywiście nie obyło się bez pomocy psychologa... chcesz tego???!!!
Nie prawda! Czytaj ze zrozumieniem! Jak pisałem... rozmawiałem z panią od dietetyki która wykłada dietetykę o diety głodowe i powiedziała cytuje "Dieta głodowa jest zdrowa jeśli jest przeprowadzona w odpowiedni sposób i pod okiem lekarza" i o tym napisałem... że pod okiem lekarza! a nie samopas tak sobie itd... a wasze wypowiedzi są nie konstruktywne i mało związane z rzeczywistością gdyż diety głodowe już w starożytnym Rzymie stosowali... Poza tym są nawet obozy głodówkowe gdzie jest lekarz, psycholog itd... więc sorry...

Ja tu się wypowiem (nie wiem, czy wczesniej ktoś to napisał, bo aż mi się nie chce czytac tego wątku) - ja kilka late temu za namową i pod kontrolą lekarza przeszłam na dietę głodówkową dr Dąbrowskiej.

Przez pierwszy tydzień rzygałam jak kot (przepraszam za dosadność, ale musiałam) i miałam mega migreny. W zasadzie leżałam nieprzytomna w ciemnym pokoju. 
Ktoś może powiedzieć - to znaczy, że organizm był "zatoksynowany". Ale to guzik prawda - takie działanie to szok dla organizmu!

Na diecie byłam przez 8 tygodni (miało być 16 tyg). Cały czas byłam słaba, nie mogłam się skoncentrować. Włosy, paznokcie i skóra były w opłakanym stanie.

Po jakimś czasie (w sumie przez przypadek) trafiłam do dentysty, który powiedział, że nie widział w swojej karierze tak odwapnionych zębów. Od razu poszłam do pani doktor od głodówki i jej to przekazałam. Usłyszałam jedynie "to niemożliwe, bo ta dieta jest zdrowa - odwapnienie zębów musiało być wcześniej".

Efekt był taki, że musiałam całkowicie zmienić  dietę. I wydałam lekką ręką kilka tysięcy zlotych na zabiegi dentystyczne. I w sumie do tej pory mam problemy z zębami...

Więc niech nikt mi nie mówi, że dla KAŻDEGO głodówka jest zdrowa!
Pasek wagi

Kawazmlekiemm napisał(a):

be.alluring napisał(a):

Widac ze wogole wpadlas tu na chwilke :-)Czemu znikasz?
Niekoniecznie na chwile. Mam coś do zrobienia ;p chyba się nie doczekam tych linków ;/
Od kogo czekasz na linki?

be.alluring napisał(a):

Kawazmlekiemm napisał(a):

be.alluring napisał(a):

Widac ze wogole wpadlas tu na chwilke :-)Czemu znikasz?
Niekoniecznie na chwile. Mam coś do zrobienia ;p chyba się nie doczekam tych linków ;/
Od kogo czekasz na linki?


No od moderatora. Sugerował, że mam tam coś popoprawiać rzekomo, to prosiłam, by wskazał mi gdzie dokładnie, bo nie wiem.

Kawazmlekiemm napisał(a):

be.alluring napisał(a):

Kawazmlekiemm napisał(a):

be.alluring napisał(a):

Widac ze wogole wpadlas tu na chwilke :-)Czemu znikasz?
Niekoniecznie na chwile. Mam coś do zrobienia ;p chyba się nie doczekam tych linków ;/
Od kogo czekasz na linki?
No od moderatora. Sugerował, że mam tam coś popoprawiać rzekomo, to prosiłam, by wskazał mi gdzie dokładnie, bo nie wiem.
No sie chyba nie doczekasz :-)
To Ciebie straszyl?

be.alluring napisał(a):

Kawazmlekiemm napisał(a):

be.alluring napisał(a):

Kawazmlekiemm napisał(a):

be.alluring napisał(a):

Widac ze wogole wpadlas tu na chwilke :-)Czemu znikasz?
Niekoniecznie na chwile. Mam coś do zrobienia ;p chyba się nie doczekam tych linków ;/
Od kogo czekasz na linki?
No od moderatora. Sugerował, że mam tam coś popoprawiać rzekomo, to prosiłam, by wskazał mi gdzie dokładnie, bo nie wiem.
No sie chyba nie doczekasz :-)To Ciebie straszyl?


Ano mnie. Tak dociekam, bo się właśnie pojawiły groźby.
Groźby ? błahaha ojej komedia ;p sie tu robi ;)

a co do regulaminu dziewczeta skoro już się udzielacie i mądrujecie to
* Nie pisz swoich listów jeden pod drugim - jeśli chcesz coś dopisać, to możesz edytować swój list. . .  nr 13
Poczul sie wazny..... W koncu jest Medatorem ..... Masakra.

be.alluring napisał(a):

Poczul sie wazny..... W koncu jest Medatorem ..... Masakra.


Pewnie niedługo ten temat zniknie, bo jest sprzeczny z regulaminem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.