Temat: !

1

bioxetin nie powodował tycia... od czerwca 2008 zaczęłam się odchudzać. Na poczatku fajnie mi szło, jednak po jakimś czasie wróciły kompulsy (plus inne objawy depresji) i od ok. września zaczęłam brać bioxetin. W sumie schudłam wtedy ponad 20kg (10 bez bioxetinu, i resztę juz z lekiem). O jedzeniu myślałam wtedy "normalnie", tzn. tak jak każdy człowiek, który nie ma problemów z jedzeniem, nie odchudza się. Kłopoty zaczęły się po odstawieniu. I nie wiem, czy na tycie miał wpływ także ten lek, czy inne sprawy, ale przytyłam ponad 20 kilo (więcej niż schudłam)

1

internista może go przepisać, przynajmniej w moim przypadku nie miałam z tym problemu

1

nie wiem, jaki symbol ma bioxetin

 te 5-6tyś to lekko przejadałam dziennie. Pewnie same słodycze tyle miały, a do tego jeszcze normalne posiłki.

Lek zaczął działać "planowo" czyli po dwóch tygodniach. Jednak po jakimś czasie musiałam zwiększyć dawkę. Brałam go ok. 8 miesięcy, potem stopniowo "wychodziłam"

Na dodatkową terapię nie chodziłam. Umówiłam się z lekarką, że jeżeli przepisana dawka nie pomoże, to Ona kieruje mnie wtedy na terapię... Ale u mnie akurat wystarczyły same leki

1

jak dobrze pamiętam, to go chyba rano brałam. Dawkę zwiększyłam, ponieważ zaczynały wracać objawy depresji. Na początku brałam jedną tabletkę, potem 2. Dawkę zwiększyła mi lekarka.
W opakowaniu jest coś ok. 30 tabletek (albo 28). Leczenie powinno trwać min. pół roku, wcześniej nie wiem czy jest sens odstawiać - ja -próbowałam, ale szybko musiałam wrócić do brania.
Lek wypisała mi internistka...
A op przytyciu nie słyszałam... Ale pewnie co organizm, to inne działanie

1

kompulsów nie miewam. Owszem zjem za dużo nieraz, ale nie sa to kompulsy...efektów ubocznych nie miałam... leki brałam na depresję, a kompulsy były jednym z objawów (a nie przyczyną depresji). Nie pamiętam jaką brałam dawkę... a biorąc bioxetin byłam już na diecie (zaczęłam ją kilka miesięcy wcześniej) - było to 1200kcal.