- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1802
8 października 2012, 00:28
Mam dość cichy głos, który nie bardzo się nadaje do czegokolwiek. A największym moim kompleksem w tej kwestii jest to, że 'r' wymawiam tak bardzo po francusku, co bardzo przeszkadza w codziennym życiu. Da się mnie zrozumieć, ale wiem, że ludzi może to drażnić, a na 100% drażni to mnie.
Niestety, rodzice to zaniedbali i w wieku 20 lat nadal nie potrafię wymówić 'r' poprawnie. Podobno, gdy byłam mała, mówiłam idealnie. Ale gdy pojawiły się u mnie stałe zęby (w tym bardzo krzywe, niemal rozszczepione jedynki), nie jestem w stanie.
Więc moje pytanie: Jak sobie z tym defektem poradzić? Ćwiczenia (od 2 tygodni po 30 minut) jeszcze żadnych efektów nie dały...
Słyszałam też coś o podcinaniu pod językiem. To działa?
- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Ndżamena
- Liczba postów: 3142
8 października 2012, 09:37
podcinacie węzidełka pod językiem rozwiąże problem tylko, jeśli jest ono za krótkie i dlatego nie mówisz. jeśli jest ok wystarczą ćwiczenia, najlepiej z logopedą.
- Dołączył: 2012-09-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 514
8 października 2012, 09:39
Wydaje mi się, że regularne ćwiczenia z logopedą powinny pomóc. A co do podcinania więzadeł, to słyszałam, że taki zabieg się wykonuje u małych dzieci.
- Dołączył: 2011-06-14
- Miasto: Moje Miejsce Na Ziemi
- Liczba postów: 110
8 października 2012, 20:53
Dzięki bardzo za odpowiedź maharet17 :) Tak podejrzewałam, ale dalej sobie wmawiałam, że to genetycznie i można olewać :P Mi to w sumie zazwyczaj też nie przeszkadza, prawie wszyscy mnie rozumieją, więc nie jest tak źle :D
- Dołączył: 2009-11-13
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 703
14 października 2012, 21:48
A nie masz może trzeciego migdałka lub przerostu bocznych migdałków? Ja do 12 r.ż. wymawiałam tylko r "francuskie", okazało się z innych przyczyn, że muszę mieć wycięty trzeci migdałek i przycięte boczne.Od czasu zabiegu zaczęłam wymawiać normalnie r, polepszyła mi się ogólnie wymowa;)