Temat: Bol szyi przy obracaniu glowy

Obudzilam sie tego ranka z potwornym bolem szyi po prawej stronie gdy ja dzwigalam do gory znad poduszki. Od tej pory boli przy kazdym pochyleniu czy obrocie glowy w prawa strone, bol na tyle silny, ze niemal uniemozliwia obrot, blokuje mnie.  Najchetniej trzymalabym glowe przechylona na lewo bo wtedy nie czuje zadnego dyskomfortu. Kiedys mialam cos podobnego, ale szybko minelo. Tym razem trwa juz pare dobrych godzin i nieco utrudnia mi zycie.

 Jesli przeciagnie sie na kolejne dni wybiore sie do lekarza, na chwile obecna nie uwazam sprawy za wystarczajaco powazna by umawiac sie na wizyte. Nie wiem czy zle spalam, czy mnie przewialo, czy ki czort. Mial ktos z was podobny problem, jak dlugo trwal, co stosowaliscie? Bolace miejsce masowac czy lepiej nie dotykac, wygrzewac czy chlodzic? Nie odsylajcie mnie do lekarza czy na fora medyczne, zadajac pytanie tutaj licze na wasze odpowiedzi.

Sloneczko, ja tez doswiadczam tych boli, przypuszczam ze albo to jest od przewaznia np, Glupia klimatyzacja, lub podnosilas cos I moze przez to nadwyrezylas miesnie. Mi puscilo po 4 dniach- wspolczuje kotus.
dzis trzeci dzien, bol oslabl i jakby przemiescil sie w dol na barki, wiec lekko pobolewa szyja i nieco nizej po bokach, na szczescie nie jest to juz tak dokuczliwe jak wczesniej
ja mam tak czasem jak zle usne, ale po kilku godzinach przechodzi. Wydaje mi sie ze poprostu zle spalas;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.