- Dołączył: 2009-10-20
- Miasto: -
- Liczba postów: 3619
16 września 2012, 16:10
Czy lubicie być w centrum uwagi? Czy nie krępuje Was zainteresowanie? Osobiście wolę być na uboczu i obserwować, ale wiele osób w moim otoczeniu robi wszystko byle tylko zwrócić na siebie uwagę. Jak jest z Wami? Będąc w towarzystwie czujecie się jak przysłowiowa "ryba w wodzie" czy jednak wolicie, żeby zainteresowanie towarzystwa nie skupiało się na Was?
Edytowany przez studentka1986 16 września 2012, 16:10
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
16 września 2012, 16:12
Mój facet zawsze, żeby mi dogryźć, mówi: "Aaa, no tak. Zapomniałem, że Ty musisz być w centrum uwagi." Nienawidzę, kiedy tak mówi, ale to niestety prawda. Uwielbiam kiedy się mnie słucha, kiedy na mnie skupia się uwaga towarzystwa... Trochę źle mi z tym i staram się nad tym panować :)
- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Liczba postów: 2922
16 września 2012, 16:12
Ja lubię
![]()
A szczególnie szokować strojem itp ; )
- Dołączył: 2009-10-20
- Miasto: -
- Liczba postów: 3619
16 września 2012, 16:18
Mój mąż niestety czy stety ma tak, że mimo iż jest wstydliwy i raczej unika zainteresowania to i tak zawsze jest w centrum... Jakoś wszyscy go lubią i szukają jego towarzystwa
![]()
.
- Dołączył: 2012-07-13
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1024
16 września 2012, 16:18
Ja jestem dosc wygadana osoba ale czy lubie byc w centrum uwagii??? raczej nie .Zreszta nie spotykam sie ze znajomymi, ktorzy za wszelka cene chca sie "wybic" przed innymi.dla mnie to troche płytkie zachowanie bo w dobrym towarzystwie kazdy powinien skupiac na sobie taka sama uwage,w ten sam sposob rozmawiac z innymi.Mam w grupie na studiach laske ktora za wszelka cene chce cos wybic,gada cos a potem sprawdza nasza reakcje,szokuje strojem i wygladem..nie dla mnie takie towarzystwo.Wole ludzi szczerych i otwartych a nie "błaznów"
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
16 września 2012, 16:19
Jestem zawsze w centrum zainteresowania i zawsze czuję się dobrze w towarzystwie.
16 września 2012, 16:23
Lubię, jednak jak znam siebie to i tak skończyłoby się to zainteresowanie tym, że zaraz bym poczerwieniała na twarzy, spuściła oczy i chciała żeby to się jak najszybciej skończyło.
- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2596
16 września 2012, 16:25
o nieee. w centrum zainteresowania lubie być tylko w gronie bliskich przyjaciół.
]w pracy za to jestem cichą myszką pomagającą każdemu dookoła , siedzącą cicho , nie wtrącającą się w rozmowy dziewuch z działu( pracuję dopiero od stycznia) które są mega towarzyskie znaja wszystkich w firmie i och i ach. robię co do mnie nalezy i tyle. ale widzę, że traktują mnie jak dziwna osobe. generalnie odrzuciły mnie w pewien sposób, mimoże jestem kulturalna i nikt nie moze mieć mi tam nic do zarzucenia to przez skromność i właśnie nieśmiałość jestem tam niestety nikim ale cóż :) w wieku prawie 22 lat nie zmienię sie już taka jestem pop prostu.